TALK - Rozmowy [H]

[marcinpl]

Usprawiedliwienie to może nie. Biorę świadomie bo przy moim trybie życia i schorzeniu kręgosłupa tramadol jest pomocny. Ostatnio jak brałem to się źle po nim czułem. Jakiś przymulony bylem, ospały i generalnie znudzony. W nocy nie spałem też za dobrze i to wszystko po dwóch tabletkach (150mg). Dzisiaj też plecy bolą ale zrezygnowałem z tramadolu na rzecz mydocalmu i biofenacu. Nie wiem co to za objaw ale generalnie jestem zły jak mam go brać i miec takie objawy, biorę go trochę z przymusu. Nie wiem skąd wy bierzecie te odczucia i przyjemnosci, euforię itd ale może każdy organizm inaczej go toleruje.
Po ketonalu jest mi strasznie niedobrze, nudności itd, jednak chyba będę musiał do niego wrocic.
Nie powiem żebyś mnie nie wystraszyl, napewno przez to będę bardziej ostrożny. Mam niedługo wizytę u neurochirurga to przeglądam z nim ten temat.

[Saracineska]

Hej jestem tu nowa. Przeglądałam różne wątki, ale nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. A mianowicie czy ktoś z tu obecnych miał podobny problem do mojego? Jeśli tak to proszę o pomoc. A moim problemem jest uzaleznienie od tramadolu. Trwa to dosyć długo. Staram się nie brać ponad 600 mg. Próbowałam schodzić z dawki, ale nie dawałam rady. Czytałam tu o leczeniu metadonem. Czy jak pojde do psychiatry to jest on w stanie mi go przepisać? Czy tylko na odwykach się takie rzeczy dostaje? I w ogole jakie leki może mi zaproponować lekarz żeby zminimalizować te wszystkie nieprzyjemne objawy? I czy one będą faktycznie działały? Bardzo proszę o pomoc. Wizytę mam w czwartek i nie wiem czego się spodziewać. Nikt o tym nie wie. Lekarz będzie pierwsza osoba której o tym powiem.

[junkiexl]

@up jak nie dajesz rady redukowac Tramalu, to przejdź na bunondol ,psychiatra powinnien przepisac,i redukuj bunondol według jakiegoś schematu. metadon to chyba za duży kaliber po Tramalu.

[3ldritch]

no to zależy od lekarza, jeden da bunondol inny zapisze tritico trazodon

Używamy nazw substancji, nie nazw handlowych. taurinnn

[Crazy Hultaj]

Ja leczylem raz zejscie po tramadolu metadonem.Ale tylko pierwsze 3 dni, balem sie dluzej. Podobno uzaleznia fizycznie mocniej niz heroine

[XPICK]

Witajcie

Swój rajd z tramadolem rozpocząłem 4 lata temu i gdyby nie nadeszło mnie otrzeźwienie to było by źle. Dzięki fl-modafinilowi w dawce 200 mg na dobę od wielu miesięcy jestem wolny.

[SteroidKing]

Ja jestem czysty już jakiś czas - od stycznia, tak jak pisałem w tym poście.
Nie polecam tramadolu, nie mam ochoty wrócić, nie ma opcji żebym znów się w to wpakował.
Łącznie od stycznia spaliłem z 5gram zioła, przystymulowałem ze trzy razy MPH (45mg jednorazowo) i dwa razy piłem wódkę na imprezach okolicznościowych.
Więc wydaje mi się, że żyję w miarę jak normalny człowiek. Próbowałem SSRI (fluoksetyna), jakoś ze dwa miesiące ciągnąłem ale nie dało to żadnego rezultatu.
Wydaje mi się, że organizm nadal wraca do normy, może za rok o tej porze powiem, że wszystko wróciło do normy...
Co dziwne - nie ciągnie mnie do niczego, ani do palenia, ani do trampka, ani do benzo, ani do alko.
Może jeszcze za wcześnie, bo jeszcze mocno przeżywam przykre doświadczenia których doznałem zaraz po odstawieniu Odstawka była straszna i tragiczna, na przestrzeni czasu wydaje mi się, że dobrze zrobiłem odstawiając wszystko tak prawie z dnia na dzień (jak ktoś zainteresowany to w tym wątku opisywałem jak to się działo); przez to, że rzuciłem to wszystko jednocześnie - zwał,detoks, zejście, ( zwał jak zwał ) było tak drastycznie i dramatycznie przykrym doznaniem, że nie mam nawet ochoty myśleć o tramadolu.
Ciężko było wytrwać - ale warto. Cieszę się, że mi się udało i że nie mam już tego "problemu", to straszne - żyć tylko i wyłącznie tramadolem, myśleć ciągle o ugrzaniu, zwiększać dawki, szukać 'towaru', tracić pieniądze, zdrowie i czas....
Wolę żyć życiem niż tramadolem, polecam każdemu kto zażywa ten szajs zastanowić się nad sensem życia :-) Też miałem wiele wymówek, że niby na wiele problemów mi trampek pomaga - na ból kręgosłupa, na ból kolana, na ból zęba, na depresje, na to, na tamto, na sramto, kurde no - to nie pomaga na nic według mnie Wracajcie do życia ludzie, tramadol odstawcie całkiem, najlepiej jak najszybciej.
Dwa tygodnie nie spałem i mnie szarpało jak bym miał w sobie z 38demonów jednocześnie, wyginało człowieka cały czas ale jak widać po mnie - da się przetrwać.
Napisałbym że mam w dupie ten tramadol, ale w sumie nie mam i nie chciał bym mieć bo znów by mnie ugrzało i wrócił bym do stanu początkowego przez podanie p.r. Więc napisze - wyjebane mam na ten tramadol. Pozdrawiam serdecznie !

[KrwawyJanek69]

@up A jak długi ciąg był że takie dramaty? Jeśli można wiedzieć.

[SteroidKing]

Nie będę dokładny, bo było wszystkich substancji bardzo dużo na przełomie ostatnich lat, ale tram jakieś półtora roku. Najpierw było raz na tydzień, później częściej i częściej az pod 2g dziennie. Straszny szajs, tak jak wszystkie narkotyki.

[Tramal4liver]

Siema chciałbym się podzielić z wami relacja z odstawieniem Tramalu a więc brałem tramal przez 2tyg w dawkach dziennych 300mg 150mg po 8h znów 150mg. Pierwszy dzień wszystko ok 2 dzień zwała z rana nic się nie chce 23ide spać koszmary takie że się budzilem co chwila wytrzymałem 2 dni i uznałem że jest coś nie tak, i że wcześniej czytałem o koszmarach po trampku dlatego zaczołem od tego że: 1 dzień zjadłem 300mg, 2 dzień nic i bez koszmarów, 3 dzień 200mg jest ok, 4 dzien nic, 5dzien 100mg dalej działa czuć że wchodzi ale słaba faza,6 dzień 50mg nic nie czuć, 7 dzień nic nie wrzucałem. Jedyne to bucha Marii dla pewności i było ok potem normalnie bez ciśnienia i koszmarów aż do dziś gdyż jeszcze miałem 50ml to po co ma się marnować jak fajne jest nie wiem czy tylko ja mam koszmary po odstawienne ale dałem radę czyli się da ale po 2 tyg raczej organizm się nie uzależni. Może komuś się przyda moja relacja. Pozdrawiam

@Tramal4liver, przeniesiono do wątku o uzależnieniu. taurinnn