wisior pisze:wspolcZuje trzym sie!....codeine pisze: Codziennie kodeina. (od dwóch dni nie biorę i strasznie cierpię :()
![]()
ziele zalezy od tego, czy mam kase, ale jak mam ziele to tez non stop do wyczerpania materiału :]
hash - ehhh... zapaliłbym.
raz w zyciu gauke - no more hehehehe
tussi kiedys tam - bylo zajebiscie!
szpitalna morfina ponad miesiąc codziennie (konieczność - wypadek). Morfina jest nafajniejszym drugiem jaki stosowalem.
to chyba wszystko, jedyne co chcialbym ograniczyc to alko, bo wiem, ze przesadzam. No i moze ziele w czasie jak mam do niego dostęp ;-)
Szacun pisze:Nie przejmuj sie, w twoim wieku tez miałem ambitne ograniczenia. Life's a shit, you don't know of it??lukas2288 pisze: Z niczym więcej nie chcę mieć do czynienia, a z alko przystopować
mj- cóz nie chce mi sie raz na 2 tyg. lub miesiac
tussi- z rzadka raczej tylko podczas imprez lub wyjazdów gdzie musze być na nogach przez 24 h na dobe lub dłużej (ale i ak wole wypić red bulla)
feta- raz na 80 lat mam nadzieje:P
DXM- raz w życiu i nie mówie nie
Sport- rowerek prawie codziennie (cos sie wyzwala podczas uprawiania sportu nie wiem co ale jest zajebiste:D)
Muzyka- jeśli ktoś mówi ze muzyka nie jest narkotykiem to sie nigdy nie wpierdolił po uszy;)
Jeśli napisałem post dłuższy niż 2 zdania to znaczy że byłem najebany i nie traktuj go poważnie.
lukas2288 pisze:Jest jeszcze powiedzenie "chcieć a móc", skąd wiesz ile mam lat? Zaraz 20stak mi pyknie..Szacun pisze:Nie przejmuj sie, w twoim wieku tez miałem ambitne ograniczenia. Life's a shit, you don't know of it??lukas2288 pisze: Z niczym więcej nie chcę mieć do czynienia, a z alko przystopować
Muzyka- jeśli ktoś mówi ze muzyka nie jest narkotykiem to sie nigdy nie wpierdolił po uszy;)
oprocz tego ziele, kiedys czesciej, teraz zadziej (jak mam kobiete, to jakos nie mam czasu ani ochoty tak palic fest..) ogolnie to czasami pare dni z rzedu, a czasami pare dni przerwy... jak jest hajs, ochota i stuff na miescie :)
Album "Magnetofon" nagrany w studio "Punkt G" w Giebułtowie w 2007 roku. Tym razem, muzycy opolskiej grupy, zapraszają słuchacza do krainy zwodniczo melancholijnych melodii na dzikie rodeo po pograniczu nieustępliwego rytmu i onirycznej pulsacji.
Nagranie: Artur Gasik, Jarek "Smoku" Smak
Miksy: Jarek "Smoku" Smak, Mariusz "Activator" Dziurawiec w Studio "As One"
jeśli chodzi o alko to dość trochę, piwko co drugi dzień, od święta (czyt. koncerty, festyny) to winiacze (na 1 się nie kończy), no i w weekendy ale na szczęście nie wszystkie wódeczka..........co 2, 3 tygodnie jestem najebany........niedobrze, bo wcale się z tego nie cieszę. tytoń żadko ale przerzucam sie na tabakę
Tytoń żadko ale przerzucam sie na tabakę
Album "Magnetofon" nagrany w studio "Punkt G" w Giebułtowie w 2007 roku. Tym razem, muzycy opolskiej grupy, zapraszają słuchacza do krainy zwodniczo melancholijnych melodii na dzikie rodeo po pograniczu nieustępliwego rytmu i onirycznej pulsacji.
Nagranie: Artur Gasik, Jarek "Smoku" Smak
Miksy: Jarek "Smoku" Smak, Mariusz "Activator" Dziurawiec w Studio "As One"
Maryjane codziennie od długiego juz czasu :-)
Fajki tez ale tak z 3-4 dziennie (lubie zapalić po zajebaniu sie)
Dxm , klony , kodeina , alko i wiele, wiele innych juz nie z częstotliwością codzienną ale dość często i do wszystkich tych innych środków zawsze trawa musi być :-D
Peace
tantum rosa - raz... okropnie było... pająki, jakies haki zwisające z sufitu mojego pokoju, czułem sie jak bohater jakiegos horroru (co nie bylo wtedy fajne).
hasz/ziele - kiedys codziennie teraz ze 2 razy na tydzien. btw wole bita bo haka u nas mamy chujowego. :P
władek - z 10 razy w zyciu w tym ostatnio w tamtym tygodniu a pierwszy raz ponad rok temu... w ostatnie dni wakacji zdarzyło się i 3 dni non stop :/. wkręca.
kodeina - jak mam duzo hajsu to sobie kupie. ale ogolnie za drogo jak na mnie. tak raz na miecha sie zdarza.
tramal - raz mialem krople od babki i była masa. latałem niemalże. teraz nie mam dostępu.
alkohol - alko jak alko :p. fajnie w piatek wieczorem z kumplami sobie przy browarze pogadać o życiu :P.
fajki - ze 20 na dzień.
DXM - co 2 tygodnie jakos. czasem rzadziej ,czasem czesciej. kiedys to było fajne ale ostatnio coraz mniej ciekawie sie robi.
alprazolam - kilkakrotnie z rok temu. fajne sny po tym miałem. teraz lipa bo nie mam skad wziasc.
tussipect - pare razy jak roznosiłem ulotki. fajne ale serce napierdala za mocno.
kofeina - codziennie.
pozdr
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/c/ca9dfabf-4bb1-4ca8-9378-88d2829b1163/boof.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250721%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250721T015603Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=868acfe0a718d27f06d0f43d39f983650c1f8ac3ea4ce0a8f988443c4b02bb0d)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dominikamedmj.jpg)
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?
Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.