Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
to je to ? czy już nie pamiętam ? http://iv.pl/viewer.php?file=20519524702533556798.jpg
Pozdro, kfit
Ps. jednak zrobiłem przerywkę i to konkretną spokojnie połowę roślin wyrwałem, nawet nie myślałem że to tak gęsto rośnie, sałata zamiast się ładnie rozrastać miała słabą łodyżkę i trochę liści, za to wyciągnięta w górę, trochę roślin z pąkami się zmarnowało, reszta mam nadzieję że się w boki zdąży rozrosnąć co by strat nie było :D
Jakoś po 10 dniach od zasadzenia powinno być widać cokolwiek, prawda? Zakopywałem po kilka nasion na głębokości 0,5cm w odstępach co najmniej 10cm - później się powyrywa nadmiar, co by uniknąć zbędnych strat. Wykopane dziurki dodatkowo zasypywałem ziemią do kwiatków (tyle ile wykopywałem wcześniej zwykłej ziemi), a następnie psikałem delikatnie spryskiwaczem z wodą, żeby dać nasionkom jakieś "paliwo" - nie wiem czy to ma sens, ale wolę się zabezpieczać.
Ktoś byłby łaskawy przypomnieć mi kilka rzeczy? Wierzę, że oszczędzicie mi ponownego łażenia po setkach stron :)
1. Opłaca mi się inwestować w azot do nawożenia sałaty? Jeśli tak, to byłbym wdzięczny za jakieś rady w tej kwestii.
2. Po jakim czasie "owoce" dojrzewają (chociaż właściwie, to są wtedy jeszcze niedojrzałe) na tyle, żeby zbierać z nich opium poprzez nacinanie żyletką i zbieranie jak wyschnie (po 2-3 dniach)? Z półtorej miesiąca od zasadzenia? Głębokość nacięć na jakieś 3-5mm będzie ok?
3. Z ilu maków się przeciętnie zbiera tak opium na jedną "porcję"? Bo wydaje mi się, że poprzez nacinanie wypływa dość sporo tego "płynu". Pytam o to, bo większość przepisów głównie skupia się na zbieraniu kropel tej substancji z łodygi, po ścięciu.
4. Po mniej więcej jakim czasie mak dojrzewa na tyle, aby go uciąć z łodygą (około 10cm) i przerobić na zupę)? Jakieś 3 miesiące? I czy opłaca się zbierać z nich nasiona na przyszły rok, czy mogą stracić swoją możliwość "wzrostu" przez ten czas?
5. Jakieś 15 maczków na około pół (do 3/4) litra wody w garnku wystarczy? Gotować to z godzinę (Wiem, że kolor ma się stać brązowy)? Lepiej trzymać temperaturę delikatnie niższą od wrzenia, czy nic się nie stanie, jak będzie trochę "cieplej" (co zrobić, żeby uniknąć strat)? Z tego opłaca się robić przepłuczkę?
6. Skąd można wytrzasnąć aceton i bezwodnik octowy? W internecie są sklepy z acetonem, ale o ile się nie mylę, to nie sprzedają prywatnym osobom. Takie substancje na pewno przydają się w "laboratoriach" do badań... kto wie, może kogoś dzieli krok od odkrycia lekarstwa na raka lub innej przydatnej substancji ;)
Tak, nick to rozbity, tak, jestem kobietą, nie, nie było to moje oryginalne konto - j.w.
Kontakt jedynie na PW, nie na @ - nie zmieniam danych konta osoby, która dała passy.
mak-lekarski-opracowanie-t17281.html
Trochę późny wysiew, ale może coś wyrośnie cierpliwości. Nie opłaca się inwestować w taką sałate, najlepsza zwykła z sklepu, a potem z własnych nasion co zostaną. A z które nasiona warto siać to wylukasz w wątku o PST.
1. W nawóz się opłaca inwestować, najlepiej saletra amonowa. Na Allegro za jakaieś 13 zł/5 kg a taka ilość starczy na dłuuuuuugo.
2. Chyba max 2 tygodnie po opadnięciu płatków można zbierać. Tak 3 razy można spokojnie ciąć. tniesz płyciutko, tak muskasz, będziesz musiał wyczuć o co chodzi bo nie da się opisać dokładnie. Tak do 3 razy można ciąć, Za każdym razem wykonujesz 2 pionowe cięcia blisko siebie. Po 1 zbiorze czekasz 2 dni i możesz znowu zbierać, po 2 zbiorze warto dać sałacie tak z 5 dni odpocząć, i znowu. Potem można ściąć w pizdu na kanapki.
3. Zależy od sałaty, wielkości, kondycji rośliny wilgotności. Ciężko powiedzieć.
4. Zależy kiedy było wysiane, jak jakoś w marcu i ma dobre warunki, zakwitnie w czerwcu to 2 tyg po opadnięciu kwiatów zbiór + tydzień coby maksymalnie wyciągnąć wszystko, i myślę że można zakończyć żywot sałaty. Nasiona opłaca się zbierać, kilka najładniejszych roślin, największych, najmocniejszych oszczędź najlepiej nie tnij ich coby niepogniły w środku, gdy będą suche, brązowe i będą grzechotały w środku, można nasiona wysypać na kartkę papieru zostawić na dzień, dwa żeby wyschły i możesz wsypać do jakiegoś woreczka, foliowego lub po jakiś innych nasionach. Spokojnie można to przechowywać myślę że i po 2 latach nie było by problemów z wysiewem, po roku leżenia startują jak bambusy :D
5. Zależy od tolerki, wagi. wzrostu itp. poszukaj dokładnie w dziale o maku, było coś że dla nowicjuszy 1 garść drobno pokruszonej słomy na start. Lub lukaj tu : post1766770.html?hilit=makiwara#p1766770
Pozdro.
Ps. Wody destylowanej używałem tylko zapomniałem o tym dodać, skleroza.
chlorekturbokofeiny pisze:Nie opłaca się inwestować w taką sałate
chlorekturbokofeiny pisze:1. W nawóz się opłaca inwestować, najlepiej saletra amonowa. Na Allegro za jakaieś 13 zł/5 kg a taka ilość starczy na dłuuuuuugo.
chlorekturbokofeiny pisze:3. Zależy od sałaty, wielkości, kondycji rośliny wilgotności. Ciężko powiedzieć.
chlorekturbokofeiny pisze:Spokojnie można to przechowywać myślę że i po 2 latach nie było by problemów z wysiewem, po roku leżenia startują jak bambusy :D
chlorekturbokofeiny pisze:w dziale o maku, było coś że dla nowicjuszy 1 garść drobno pokruszonej słomy na start.
Ciekaw jestem za jaki czas zobaczę jakieś efekty mojej hodowli. Obawiam się tylko tego, że nic nie wyrośnie... ale teoretycznie robię wszystko na tyle dobrze, na ile się da: kopię dziurki na około 0,5cm, wsypuję około 4 nasion (profilaktycznie, później najsłabsze wyrwę ewentualnie) zasypuję ziemią od kwiatów, lekko spryskuję wodą, zachowuję odstępy. Póki co pogoda również nie sprzyja szczególnie - u mnie ostatnio trochę deszczowo, mam nadzieję, że nie wymyje mi nasion z gleby za bardzo (no bo w końcu po coś się je sadzi kawałek pod ziemią).
Na jaki czas może wystarczyć słoma z około 60 "roślin", przy dość oszczędnym "korzystaniu"? Bo zastanawiam się na ile mogą wystarczyć ewentualne zapasy, a staram się jak najwięcej zasadzić (po trochu w zupełnie różnych miejscach).
Oczywiście piszę ten post na podstawie snu.
Tak, nick to rozbity, tak, jestem kobietą, nie, nie było to moje oryginalne konto - j.w.
Kontakt jedynie na PW, nie na @ - nie zmieniam danych konta osoby, która dała passy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ministerstwo_spraw_wewnetrznych_hiszpanii.jpg)
Hiszpania zezwala na narkotyki w samochodach
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zaskoczyło związki zawodowe policji, wydając polecenie, aby nie karać użytkowników narkotyków znajdujących się w zaparkowanych samochodach. Decyzja ta ma na celu ochronę prywatności obywateli, ponieważ zaparkowane pojazdy uznawane są za „prywatną przestrzeń”.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-medytacja-wplyw_0.jpg)
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania
Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.