Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1557 • Strona 92 z 156
  • 189 / 8 / 0
Jest tu jeszcze jakiś "ogrodnik" oprócz mnie i 'chlorekturbokofeiny' ? :-D U mnie coraz ładniej. Sałata rośnie jak na drożdżach hehe. Tylko mam mały problem, po ostatnim nawożeniu swoich poletek, strasznie porosły u mnie chwasty. I za każdym razem jak pielę, pojawiają się nowe chwasty... W każdym razie, miejsca w których zastosowałem nawóz, sałatka rośnie o wiele lepiej niż na poletkach bez nawożenia. Także warto zainwestować 15-20 zł w najprostszy nawóz mineralny (ja kupiłem azofoska 10 kg hehe).
  • 1293 / 20 / 0
ja, ja ja . wysiane na wyjebce, rośnie na wyjebce, miejsce moje ulubione mi ktoś przetrącił i bedzie duzo mniej niż zawsze :< ale pare miejscówek obczajałem, już takie pizdryki po 20cm są
to je to ? czy już nie pamiętam ? http://iv.pl/viewer.php?file=20519524702533556798.jpg
Uwaga! Użytkownik Tracerek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2538 / 215 / 0
Uuuu lesz :D Marna ta sałata Tracerek. O ile dobrze widz rośnie na piasku, dobrze to nie wpływa ni na wielkość sałaty ani na zawarte w niej witaminy. Zainwestuj w jakiś nawóz najlepiej taki żeby miał dużo różnych mikroelementów, a także zawierał przynajmniej 6% azotu i fosfor ( o ile dobrze kojarzę z fosforem) te ostatnie pierwiastki zwiększają zawartość witamin w sałacie. Miałem na chujowej ziemi sałatę podobną do twojej próbowałem ratować nawozem a zepsułem, połowę roślin spaliłem, a na dodatek jak u Kfita wyrosło wpizdu chwastów. Pozdro
  • 189 / 8 / 0
U mnie jedno poletko sałaty rośnie (?) na beznadziejnie-fatalnej glebie. Pełno gruzu, kamieni, piasku itp. Dlatego wczesną wiosną przysypałem te miejsce lepszą glebą z dodatkiem nawozu (azofoska). Po jakimś czasie wysiałem nasiona i zagrabiłem. W każdym razie, te większe miejsce z o wiele lepszą glebą-lepsza sałata. Tam na gorszym gruncie jest nieco gorzej, aczkolwiek jest ok i sałata rośnie dobrze. Póki co oba miejsca nawoziłem 2 razy i tyle wg mnie wystarczy (narazie).
Pozdro, kfit
  • 2538 / 215 / 0
Część sałaty zbiera się do kwitnienia, widać już pąki, ale jeszcze nie wychyliły się z pomiędzy liści :D Trochę mała sałata w tym roku, zaniedbałem spulchnienie gleby, ale gęsto rośnie więc się wyrówna :D Reszta jeszcze obrasta w liście kwiatów niet. Pogoda do dupy, zimno mokro sporo roślin aż oklapło od tej wody, trochę je zdusiło przydało by się trochę słońca.
  • 189 / 8 / 0
U mnie jeszcze pąków kwiatowych nie zauważyłem. Sałata rośnie zacnie, połowa osobników ma już ponad 20 cm, reszta różnie. Trzeba będzie jeszcze raz poprzerywać siewki bo coś za gęsto się u mnie robi :-D. Tak jak kolega wyżej napisał-przydałoby się więcej słońca.
  • 2538 / 215 / 0
Też by się przecinka przydała ale akurat wśród największych roślin i mi szkoda. Jak za rzadko rosną, to wiatr mi to łamał :/ Za dużo nawozu chyba dostały przez to te pąki, + brak słońca , zimno ogólnie na zawartość witamin to dobrze nie zrobi. Dobrze by było żeby słońce w końcu wyszło. Przerzedzaj póki nie szkoda, jak podrosną to większy żal będzie wyrywać, a jak wcześniej wyrwiesz to dobrze im zrobi rozrośnie, się na boki. Coś mało rolników w tym roku. Albo olali temat i się nie podzielą obserwacjami.

Ps. jednak zrobiłem przerywkę i to konkretną spokojnie połowę roślin wyrwałem, nawet nie myślałem że to tak gęsto rośnie, sałata zamiast się ładnie rozrastać miała słabą łodyżkę i trochę liści, za to wyciągnięta w górę, trochę roślin z pąkami się zmarnowało, reszta mam nadzieję że się w boki zdąży rozrosnąć co by strat nie było :D
  • 87 / 3 / 0
Mi się właśnie ostatnie śniło, że znalazłem list, którego treść brzmiała mniej więcej tak: przez weekend zasadziłem trochę sałaty i na najbliższy czas również planowałem zasadzić trochę. Odmiana sałaty giganteum z allegro (500-1000 nasion x19), chociaż myślałem, że to najzwyklejsza odmiana.
Jakoś po 10 dniach od zasadzenia powinno być widać cokolwiek, prawda? Zakopywałem po kilka nasion na głębokości 0,5cm w odstępach co najmniej 10cm - później się powyrywa nadmiar, co by uniknąć zbędnych strat. Wykopane dziurki dodatkowo zasypywałem ziemią do kwiatków (tyle ile wykopywałem wcześniej zwykłej ziemi), a następnie psikałem delikatnie spryskiwaczem z wodą, żeby dać nasionkom jakieś "paliwo" - nie wiem czy to ma sens, ale wolę się zabezpieczać.
Ktoś byłby łaskawy przypomnieć mi kilka rzeczy? Wierzę, że oszczędzicie mi ponownego łażenia po setkach stron :)
1. Opłaca mi się inwestować w azot do nawożenia sałaty? Jeśli tak, to byłbym wdzięczny za jakieś rady w tej kwestii.
2. Po jakim czasie "owoce" dojrzewają (chociaż właściwie, to są wtedy jeszcze niedojrzałe) na tyle, żeby zbierać z nich opium poprzez nacinanie żyletką i zbieranie jak wyschnie (po 2-3 dniach)? Z półtorej miesiąca od zasadzenia? Głębokość nacięć na jakieś 3-5mm będzie ok?
3. Z ilu maków się przeciętnie zbiera tak opium na jedną "porcję"? Bo wydaje mi się, że poprzez nacinanie wypływa dość sporo tego "płynu". Pytam o to, bo większość przepisów głównie skupia się na zbieraniu kropel tej substancji z łodygi, po ścięciu.
4. Po mniej więcej jakim czasie mak dojrzewa na tyle, aby go uciąć z łodygą (około 10cm) i przerobić na zupę)? Jakieś 3 miesiące? I czy opłaca się zbierać z nich nasiona na przyszły rok, czy mogą stracić swoją możliwość "wzrostu" przez ten czas?
5. Jakieś 15 maczków na około pół (do 3/4) litra wody w garnku wystarczy? Gotować to z godzinę (Wiem, że kolor ma się stać brązowy)? Lepiej trzymać temperaturę delikatnie niższą od wrzenia, czy nic się nie stanie, jak będzie trochę "cieplej" (co zrobić, żeby uniknąć strat)? Z tego opłaca się robić przepłuczkę?
6. Skąd można wytrzasnąć aceton i bezwodnik octowy? W internecie są sklepy z acetonem, ale o ile się nie mylę, to nie sprzedają prywatnym osobom. Takie substancje na pewno przydają się w "laboratoriach" do badań... kto wie, może kogoś dzieli krok od odkrycia lekarstwa na raka lub innej przydatnej substancji ;)
Tymczasowe konto Jamedris, jeśli nie wyjdzie reaktywacja - stałe.
Tak, nick to rozbity, tak, jestem kobietą, nie, nie było to moje oryginalne konto - j.w.
Kontakt jedynie na PW, nie na @ - nie zmieniam danych konta osoby, która dała passy.
  • 2538 / 215 / 0
Tu masz odpowiedź na kilka pytań
mak-lekarski-opracowanie-t17281.html

Trochę późny wysiew, ale może coś wyrośnie cierpliwości. Nie opłaca się inwestować w taką sałate, najlepsza zwykła z sklepu, a potem z własnych nasion co zostaną. A z które nasiona warto siać to wylukasz w wątku o PST.

1. W nawóz się opłaca inwestować, najlepiej saletra amonowa. Na Allegro za jakaieś 13 zł/5 kg a taka ilość starczy na dłuuuuuugo.

2. Chyba max 2 tygodnie po opadnięciu płatków można zbierać. Tak 3 razy można spokojnie ciąć. tniesz płyciutko, tak muskasz, będziesz musiał wyczuć o co chodzi bo nie da się opisać dokładnie. Tak do 3 razy można ciąć, Za każdym razem wykonujesz 2 pionowe cięcia blisko siebie. Po 1 zbiorze czekasz 2 dni i możesz znowu zbierać, po 2 zbiorze warto dać sałacie tak z 5 dni odpocząć, i znowu. Potem można ściąć w pizdu na kanapki.

3. Zależy od sałaty, wielkości, kondycji rośliny wilgotności. Ciężko powiedzieć.

4. Zależy kiedy było wysiane, jak jakoś w marcu i ma dobre warunki, zakwitnie w czerwcu to 2 tyg po opadnięciu kwiatów zbiór + tydzień coby maksymalnie wyciągnąć wszystko, i myślę że można zakończyć żywot sałaty. Nasiona opłaca się zbierać, kilka najładniejszych roślin, największych, najmocniejszych oszczędź najlepiej nie tnij ich coby niepogniły w środku, gdy będą suche, brązowe i będą grzechotały w środku, można nasiona wysypać na kartkę papieru zostawić na dzień, dwa żeby wyschły i możesz wsypać do jakiegoś woreczka, foliowego lub po jakiś innych nasionach. Spokojnie można to przechowywać myślę że i po 2 latach nie było by problemów z wysiewem, po roku leżenia startują jak bambusy :D

5. Zależy od tolerki, wagi. wzrostu itp. poszukaj dokładnie w dziale o maku, było coś że dla nowicjuszy 1 garść drobno pokruszonej słomy na start. Lub lukaj tu : post1766770.html?hilit=makiwara#p1766770

Pozdro.
Ps. Wody destylowanej używałem tylko zapomniałem o tym dodać, skleroza.
  • 87 / 3 / 0
chlorekturbokofeiny pisze:
Nie opłaca się inwestować w taką sałate
Przynajmniej będę wiedzieć na 100% co mi wyrośnie. Cena w stosunku do możliwości i tak jest akceptowalna.
chlorekturbokofeiny pisze:
1. W nawóz się opłaca inwestować, najlepiej saletra amonowa. Na Allegro za jakaieś 13 zł/5 kg a taka ilość starczy na dłuuuuuugo.
Dzięki, zaraz zamówię. A jak Ty ją sypiesz? Mieszasz ją z ziemią i zalewasz wodą czy jakoś tak? Jak jej się trochę więcej sypnie niż trzeba, to nie będzie źle? Słaby ze mnie ogrodnik, więc każda rada może się przydać %-D
chlorekturbokofeiny pisze:
3. Zależy od sałaty, wielkości, kondycji rośliny wilgotności. Ciężko powiedzieć.
Czyli znając życie, to pewnie na porcję wyjdzie mi albo o wiele za mało albo za dużo. No ale wiem, że nie ma uniwersalnego "przelicznika".
chlorekturbokofeiny pisze:
Spokojnie można to przechowywać myślę że i po 2 latach nie było by problemów z wysiewem, po roku leżenia startują jak bambusy :D
Ta informacja też na pewno się przyda :)
chlorekturbokofeiny pisze:
w dziale o maku, było coś że dla nowicjuszy 1 garść drobno pokruszonej słomy na start.
No tak, to wiem. Tylko, że moje "giganty" będą pewnie zabierać objętościowo więcej miejsca, przy tych samych ilościach pożądanych substancji.

Ciekaw jestem za jaki czas zobaczę jakieś efekty mojej hodowli. Obawiam się tylko tego, że nic nie wyrośnie... ale teoretycznie robię wszystko na tyle dobrze, na ile się da: kopię dziurki na około 0,5cm, wsypuję około 4 nasion (profilaktycznie, później najsłabsze wyrwę ewentualnie) zasypuję ziemią od kwiatów, lekko spryskuję wodą, zachowuję odstępy. Póki co pogoda również nie sprzyja szczególnie - u mnie ostatnio trochę deszczowo, mam nadzieję, że nie wymyje mi nasion z gleby za bardzo (no bo w końcu po coś się je sadzi kawałek pod ziemią).
Na jaki czas może wystarczyć słoma z około 60 "roślin", przy dość oszczędnym "korzystaniu"? Bo zastanawiam się na ile mogą wystarczyć ewentualne zapasy, a staram się jak najwięcej zasadzić (po trochu w zupełnie różnych miejscach).
Oczywiście piszę ten post na podstawie snu.
Tymczasowe konto Jamedris, jeśli nie wyjdzie reaktywacja - stałe.
Tak, nick to rozbity, tak, jestem kobietą, nie, nie było to moje oryginalne konto - j.w.
Kontakt jedynie na PW, nie na @ - nie zmieniam danych konta osoby, która dała passy.
ODPOWIEDZ
Posty: 1557 • Strona 92 z 156
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Hiszpania zezwala na narkotyki w samochodach

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zaskoczyło związki zawodowe policji, wydając polecenie, aby nie karać użytkowników narkotyków znajdujących się w zaparkowanych samochodach. Decyzja ta ma na celu ochronę prywatności obywateli, ponieważ zaparkowane pojazdy uznawane są za „prywatną przestrzeń”.

[img]
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania

Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.