Prawda jest (raczej) taka, ze jak wpadnie ci w rece przypuscmy butla 96ml tramadolu albo 50x200mg tramadolu w wersji retard to bedziesz go szamal tak jak szamales teraz. Pamietaj tylko, zeby zostawic sobie przynajmniej 1500mg na powolna redukcje.

Jakby ktos nie wiedzial: szamac= jesc, spozywac.

ja chyba nie mialam po tramalu zadnych negatywnych skutkow, nawet po braniu przez tydzien

Widzisz, na mnie z kolei tramal w dawce 400 mg nie działa w ogóle, nic nie czuje, nawet po dawce 1,6 g nie miałem noddingu. I gdy mam większą ilość Tramca to nie moge się powstrzymać by brać go raz na jakiś czas. Biore tak długo aż się nie skończy a potem zdycham, taka jest prawda Panowie, smutna ale zawsze prawda. ;]
11 gram Tramadolu zutylizowałem w tydzień, w miksach z Klonami i Kodeiną. Dlaczego to tak słabo na mnie działa??

A po tym mini ciągu, moja psychika została całkowicie zniszczona, gdyby nie Kodeina to nie wiem co bym zrobił. Pomimo wielkich dawek Kody i tak miałem zwałe potramalową. Na szczęście powoli odzyskuje chęć życia ;]

W ogóle to mam zamiar skończyć z Kodą -poczyniłem już ku temu stosowne poważne kroki. A jeśli Tramal mi nie pasi, Koda zbyt drogo wychodzi i szkodzi na bebechy to tylko zostaje mi bupra. ;]
Koda nie daje mi już żadnej przyjemności, biore ją tylko by nie mieć skręta, a płacenie minimum 20 zł dziennie by się normalnie czuć to lekka przesada ;]
Ogólnie to już sam się w tym wszystkim pogubiłem, nie ogarniam nałogu. Musze jakoś przystopować i zacząć wszystko od nowa. Bo moje życie to obecnie jest wegetacja.
Tyle kasy zmarnowałem na tą Kodeine, że gdy o tym pomyśle to dochodze do wniosku, że jestem DEBILEM fuck ;]

Bo masz ogromna tolerancje na opio? Sam sobie odpowiedz.

Wydaje mi się user, że i tym razem idziemy podobną drogą. Noddingu po samym tramalu raczej nie uświadczysz, nie można go stosować jako zamiennika kody bo oba środki działają dość odmiennie choć świetnie uzupełniają. Zalety tramalu to, dobry humor, zmniejszenie negatywnych odczuć fizycznych jak zimno ból, oraz specyficzne pobudzenie które nie każdy lubi. Uwielbiam tramca mniammmm

przed chwilą zażyłem resztkę tramalu ,zrobiłem ponad 20 gramów w niecałe 3 tygodnie ,jebana tolerancja ,dzięki tramalowi nie musiałem brać tak często kody,czekam na jutro jeśli pojawią jakieś nie przyjemne efekty zarzucam kodeinę ,a poniedziałek montuje tramal,albo wybiorę opcje że pozostanę przy kodeinie a jego oleje na jakieś kilka miesięcy bo i tak nie działa jak należy.

Mam Tramal 50mg kaps, można zarzucić od razu kapsy czy lepiej wysypać do soku i łyknąć? 500mg będzie optymalną dawką, podejrzewam?
Pozdrawiam

Kapsy laduj do geby i przepij(najlepiej ciepla herbata). Proszek wysypuje sie z kapsow jak chce sie przygotowac trama do iv. 500mg to nie jest optymalna dawka na pierwszy raz/pierwsze kilka razy jak sie nie ma tolerancji. 200mg bedzie ok, 250mg max.

Tak, tylko że to mój drugi raz - pierwszy był 350mg, nie poczułem prawie nic, w dodatku mam ogromną tolerkę na kodeinę (600mg ledwo mnie robi). Zarzuciłem 400 na pusty, po 30min zjadłem posiłek i dorzuciłem 100mg. Jakoś tam jest, ciepełko jest, choć trochę obawa mnie teraz wzięła. Jak bardzo prawdopodobne są drgawki/atak padaczki/wszelkie inne nieprzyjemności?

Ja na pierwszy raz wziełem 400mg jednego klona i 2 rolki.