Syntetyczny opioid o niewybiórczym działaniu na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1069 • Strona 19 z 107
  • 705 / 16 / 0
Maska oby ci się udało jeśli takie jest twoje postanowienie. Ja miałem zamiar dokończyć tą buteleczkę, myślę że jeszcze mógłbym mieć udany jeden wieczór, ale pierdolę to, wczoraj musiałem siadać żeby się odpryskać bo na stojąco ni chuja nie mogłem się wystarczająco rozluźnić, znowu rzygałem jak kot, dzisiaj rano po przebudzeniu zresztą też, do tego łeb mnie nakurwiał to przyjąłem ketonal przeciwbólowo, a w psychice już powstała taka mała kurewnie zwodnicza myśl że mógłbym to brać codziennie, mimo że przyjemności z tego mam niewiele. Pierdolę ten tramal.

Peace
Ryyyyyyyba!
  • 677 / 10 / 0
Właśnie mija godzinka od przyjęcia 150mg tramadolu z Poltramu. Dla osoby po dużej przerwie w opioidach, dawka całkiem dobra do lekkiego wieczornego porobienia. Przetestuje jeszcze w większej dawce, jednak nie przekraczającej 300mg tramadolu + kodeina (jeszcze nie wiem w jakiej ilości) lub trawsko czyt. marihuana :)
  • 677 / 10 / 0
Wybaczcie post pod postem, ale nie mogę go edytować :(
Wczoraj po napisanym poście że już jest miło i przyjemnie, pragnę dodać że to nie był koniec atrakcji. Obudziłem się w nocy gdzieś koło 3-4 nad ranem (a raczej obudziła mnie ona - histamina), drapałem się i zwijałem... z przyjemności. Niedawno wstałem i czuje jeszcze że mnie lekko trzyma.
  • 198 / 5 / 0
Zawsze na 2 dzień po gramie odczuwałem lekką fazkę. Spanie po T też zajebiste, kładłem się do łóżeczka ok. 24 i tak przebudzałem się co godzinkę i już leciał inny program na discovery ( zawsze w nocy to oglądałem ). A ile razy zasnąłem ze szlugiem w ustach to nie zlicze, świadczy o tym kilkanaście wypaleń w kołdrze, o poszewkach nawet nie wspominam. Tak sortis, człowiek przebudza się w nocy i czuje się zajebiscie, pokój wydaje się taki tajemniczy i magiczny w blasku telewizora. może za tydzień sobie kupie, teraz mam miesiąc przerwy, niestety gram okazywał się małą ilością przy łykaniu 3-4 razy w tygodniu. pzdr!
  • 3 / / 0
mialam AMP. kilka sztuk, i.v. zrobilo ale dziwnie, moze za malo bralam? tak do 200 mg na jeden strzal ale mam niska wage i tolerke zero
  • 138 / / 0
Wczoraj mialem swoj pierwszy raz z Tramalem (niemieckie kapsulki). Wrzucilem 200, po godzinie efekty zahaczaly o placebo, wiec doprawilem kolejnymi 200. No i juz bylo si :) Receptory mam wyrobione przez kode, acz tolerka praktycznie zerowa (koda raz/msc albo rzadziej). Do tego waga w okolicach 100kg, wiec mysle, ze wiecej niz 400 na 1st time nie ma co. Lezalo sie ze sluchawkami bardzo fajnie, zasnalem dopiero nad ranem (stan pol-snu jak po buprze, fajny ;)). No i swedzi mnie jeszcze niezle, ale wstalo sie na lighcie.

Ogolnie bardzo spoko specyfik, zero mdlosci czy innych negatywnych efefektow. Szkoda, ze dostep mam jednorazowy raczej ;p
  • 181 / 3 / 0
Siemano, zdobyłem 10 kapsułek Poltramu po 50mg, nie wiem nawet czy to retard czy nie, da się jakoś sprawdzić?. Co polecacie z tym zrobić, żeby wykorzystać najlepiej ten potencjał? Receptorki na kode mam wyrobione. Wszelkie mixy z kodą, mj, fetą, kawą, alko wchodzą w gre, nie mam jedynie benzosów. Wrzucić wszystko na raz jak będzie okazja czy rozdzielić np na dwa razy + jakiś mix?
  • 151 / 2 / 0
Ciężko jest przejrzeć kilka stron i samodzielnie poszukać informacji? Zerknij na 1 stronę, próżniaku.
(Chociaż z drugiej strony to i tak zawsze ktoś Ci z chęcią odpisze. przecież kochamy gadać o narkotykach, najlepiej ciągle, nawet jeżeli powtarzamy się 1000-y raz. Nie jest tak?)
Dexxter pisze:
da się jakoś sprawdzić?
Da się sprawdzić, np. na opakowaniu.
Z produktów polpharmy tramadol w formie retard występuje dopiero od 100mg, ale mogę się mylić.

Polecam poddać środek ocenie bez ingerencji w fazę innymi dragami. Kubek kawy może być wskazany. Przywal 250mg, jeśli nie masz tolerancji na żadne opioidy (bo oczywiście nawet tego nie podałeś). Drugie tyle zostaw najwyżej na następny raz; jak chcesz aby było fajne to zmieszaj to z kodeiną i mj i idź na piknik w słoneczny dzień. Wtedy nie zmarnujesz potencjału.
  • 3309 / 21 / 0
Ja właśnie jestem po pierwszym razie. Poszło 250 mg, po godzinie 100 mg, bo było słabo, a potem jeszcze kolejna setka. Receptory opioidowe mam wyrobione, dziwne że tak dość niefajnie było. Generalnie podobnie klepie mnie 450 mg kody, ale za to z wszystkimi jej plusami. No i sobie :kotz: od czasu do czasu, nie jest to jakieś strasznie męczące. Działało gdzieś z 3-4 godziny - to chyba dość krótko. Miałem zwykłe Tramale, ze znakiem wagi.

Przydałby się HOWTO dla nowicjuszy... Nie każdy ma siły czytać 19 stron wątku+kilka innych w tym dziale.
  • 19 / 1 / 0
Po 9 miesiącach od ostatniego razu z Tramalem, postanowiłem zarzucić jakieś 3 tygodnie temu niewielką ilość. Przeczytałem ten wątek (tak, tak) od pierwszej strony :D
Mam retardy 150mg w tabletkach, wagę ciała też mógłbym podać w miligramach, bo jestem raczej szczupły hehe ;) o 21-ej czasu lokalnego rozgryzłem najpierw jedną i bezczelnie połknąłem, za godzinę 75mg i +/- 30 minut następne 75mg. Było całkiem fajnie, nieźle się "spało", choć pewnie byłoby lepiej od razu wszamać 300mg prawda? Działanie, jeśli można tak to nazwać, czułem jeszcze połowę następnego dnia :)
Ktoś tu pisał o swędzeniu, owszem trochę swędziały mnie... jajca :D ale nie było to jakieś nieprzyjemne i minęło po około godzinie :)
Może jeszcze kiedyś się skuszę :]
ODPOWIEDZ
Posty: 1069 • Strona 19 z 107
Artykuły
Newsy
[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.

[img]
Częste używanie konopi ma związek ze zwiększoną śmiertelnością pacjentów z rakiem jelita grubego

Osoby z rakiem jelita grubego i udokumentowaną historią częstego używania konopi były ponad 20 razy bardziej narażone na śmierć w ciągu pięciu lat od diagnozy w porównaniu z osobami bez takiej historii - informuje pismo „Annals of Epidemiology”.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.