Dział poświęcony dyskusjom nt. wezwań, które osoba otrzymała w związku z postępowaniem toczącym się wobec stron trzecich.
ODPOWIEDZ
Posty: 2 • Strona 1 z 1
  • 1 / / 0
Witam wszystkich. Dzisiaj byłem na komendzie jako świadek w sprawie paczki która zamówiłem jakoś w czerwcu. Otóż na wstępie Pan policjant zapytał mnie czy należy do mnie nr konta który mi podał. Okalo się że to nie jest mój nr. Poprosił więc o podanie mojego, po czym zapytał czy kojarzę osobe Xyz, oczywiście powiedziałem że nie pamiętam. Zapytał też czy wysyłałem jej przelew. Kazał mi to sprawdzić powiedziałem tylko że nic nie widzę.
Podpisałem oświadczenie i do chaty, ale teraz myślę że ten błędny numer konta był ściema a teraz poproszę bank o moją historię przelewów i udupia mnie po sprawdzeniu. Pytanie czy iść na komisariat i zmienić zeznania, powiedzieć że nie zauwnylem że przelałem jej kasę czy zostawić to by nie pogorszyć sprawy. Nie chciałbym dostać po dupie za składanie fałszywych zeznań. Peace :skret:
  • 365 / 103 / 0
Nie ruszaj tego, nie wiesz czy oni coś mają rzeczywiście. W razie czego powiesz, ze nie zauważyłeś, zapomniałeś itd.
Lepiej trzymać nos w książkach niż w cudzych sprawach 📖
ODPOWIEDZ
Posty: 2 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.