(Tak...tak... tak było nie kłamie )
Otóż zdarzył się wypadek. Obiekt wyjeżdżający z jakiejś podprzadkowanej drogi do ulicy ma jakieś 3-4 minuty.
Międzyczasie spotyka kolegę ze starych lat, jedynie kojarzy z twarzy. Wymieniają kilka słów i on daje mu się napić coli z puszki było tam tego z 1/4. Jedzie dalej następnie zaczyna na motorowerze tracić świadomość, przysypiać i jechać tak że ludzie na chodnikach patrzą jakby papa mobile z samym Papieżem przejeżdżał , na tronie z gołębicą na ramieniu i błogosławił po koli każdego mieszkańca wioski.
Na szczęście rodzina jechała za obiektem zatorowała mu przejazd bo jechać przed siebie ciagle i skończył na szarych barierkach odblaskowych (dobrze tak ćpónowi) ktoś odwiózł motor na miejsce. Z pojazdu za rozwalonym motorowerkiem, wysiada gość, pomaga obiektowi który próbuje wkładać kask na nogę zamiast buta. Kiedyś myślałem jak to dostać tak silnego ataku paniki ze człowiek mdleje. Nie dowiedziałem się.
Za to wentylacja podkręciła się o 200 obrotów silnika niż u przeciętnego człowieka który przebiegł 100 m w średnim tempie. Pokazywał nam filmik (miał wysłać i nie wysłał) z reszta ZA nami też to nagrywali ludzie tak sadzę.
Obiekt przespał się 1h we własnym łóżku gdzie nagle (SKĄD?) na podwórko wjeżdża karetka i policja, oho psy bruh..
Sanitariusz pobiera krew, sprawdza. Od napicia się soku +1:10. Niewiem stricte na co to badają:)
Teraz pojawiają się pytania i infor.:
1. Kto wezwał karatekę i policję?
2. Brak wezwania od 2 tygodni na przesłuchanie
3. Obiekt nie posiada prawa jazdy żadnego a na motorower jest AM!
i
wszystko stoi w miejscu, pewnie się zdziwię jeszcze i czytałem coś o tzw. reguła próby gdzie jesteś znowu czysty tylko trzeba się pilnować.
Proszę Was o pomoc:)
Debilowi jadącemu pod wpływem polecam tylko samobójstwo
Pozdro!
Zachęcam do zapoznania się z pytaniami każdego
BTW co to niby znaczy że jakieś przestępstwo jest najczęstsze u osób z "czystą kartą"? xD Przestępstwo Schrodingera?
Założyłem temat w dziale „Prawo” żeby dowiedzieć się co można zrobić w tej sytuacji. Nikt z was nigdy nie popełnił błędu?
Pozdro!
30 marca 2020AcapulcoMan pisze: BTW co to niby znaczy że jakieś przestępstwo jest najczęstsze u osób z "czystą kartą"? xD Przestępstwo Schrodingera?
Jeszcze edit: nie bezpośrednio po zakończeniu okresu próby, a po pewnym czasie, bodajże 6 miesięcy
31 marca 2020justrelax pisze:Z racji ,że to jego pierwsze przestępstwo może PODOBNO ubiegać się o coś takiego jak okres próbny na 2-3 lata i karta zostaje czysta. Jesli w tym czasie popełni przestępstwo zostaje normalnie sądzony już bez ulgi. Tłumacze na tyle na ile pozwala mi moja marna wiedza w temacie prawa30 marca 2020AcapulcoMan pisze: BTW co to niby znaczy że jakieś przestępstwo jest najczęstsze u osób z "czystą kartą"? xD Przestępstwo Schrodingera?
Normalnie idzie do sądu. I za jazdę pod wpływem masz grzywnę, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Karę do 1 roku pozbawienia wolności możesz zawiesić do lat 3 . Karta nie jest czysta, w KRK normalnie figuruje jako karany.
Za jazdę pod wpływem też masz zakaz prowadzenia pojazdów od 3 lat.
Medyczna marihuana działa – polemika z tekstem OKO.press. Odpowiedź autora: dowody są słabe
Konsekwencje płynące z rozporządzenia MZ ograniczającego pacjentom dostęp do medycznej marihuany
"Nalokson ratuje życie uzależnionych od opioidów. Zwiększmy dostępność jak najszybciej" [WYWIAD]
Cios w kibolski narkobiznes. Boss Psycho Fans oskarżony
Psycho Fans, gang kibolskiej bojówki Ruchu Chorzów, obracał setkami kilogramów narkotyków o wartości milionów złotych. Wkrótce jeden z bossów tej bandy Łukasz L. ps. Lucky stanie przed katowickim sądem oskarżony o handel 10 kilogramami marihuany. To pokłosie wyjaśnień pewnego skruszonego, na bazie których oskarżono już między innymi bossów „Pruszkowa” oraz szczecińskiego półświatka.
Powstanie pierwszy w UK punkt bezpiecznego zażywania narkotyków
W ciągu najbliższego miesiąca w szkockim Glasgow zostanie otwarta pierwsza w UK oficjalna placówka umożliwiająca zażywanie nielegalnych narkotyków. Eksperci i działacze mają nadzieję, że przyniesie to znaczące zmiany w polityce narkotykowej - poinformował 'The Guardian'.
14-osobowa rodzina zatruła się marihuaną. Lekarz, który to odkrył, zdradza kulisy
- Objawy, które zgłaszali pacjenci, nie pasowały przede wszystkim czasowo do objawów zatrucia grzybami. To skłoniło mnie do rozszerzenia diagnostyki o narkotyki i dopalacze. Pomyślałem, że może ktoś zrobił rodzinie głupi kawał i dodał im czegoś do spożywanych pokarmów – relacjonuje w rozmowie z Onetem lekarz z SOR-u w Ostrowi Mazowieckiej, który odkrył, że 14-osobowa rodzina spod Zambrowa zatruła się marihuaną w Wigilię.