Kilkanaście razy kupowałem leki przez Fejk receptę w różnych aptekach oraz z różnymi znajomymi , kilka recept wpadło.
Dnia 19 stycznia udałem się z Fejk receptą i recepta została zabrana, oczywiście jestem idiotą i dnia następnego poszedłem znowu do tej samej apteki bo zwykle narkotesty, wtedy ochroniarz mnie złapał i czekaliśmy w kantarku na policję, znajomi też wykupywali leki ale to wcześniej i byli ze mną, czy coś im grozi za to? Wcześniej dowiedziałem się, że próbowali wszcząć postępowanie ale nie mieli sprawcy. Oczywiście zeznałem, nie wypytywali się o znajomych ani nic. Za 2 miesiące kończę 17 a wiadomo sprawy rozlegane są w czasie, czy w papierach będę widniał jako karany oraz będę sadzony jako 17 (Kodeks Karny) i będę mógł wykonywać zawód taki jak lekarz? Policja wpadła do domu nic nie znaleźli. Sprawa będzie też podpięta pod tą sprawę umorzoną z braku sprawcy ale teraz sprawca jest.
Kiedy dostanę zarzuty?
Kiedy będę mógł się odwołać ?
Jakie są szanse na umorzenie sprawy oraz jeżeli sprawa umorzona to tak jakby jej nie było czy coś jest w papierkach ?
Policja może jeszcze po tym wszystkim przeglądać telefony?
Przeniesiono. | STR88
Ale możesz jeszcze czekac na pewno ktos madry cos napisze.
Ja tak doradzam bo wg mnie najlepiej wszystkie sprawy kontaktować z adwokatem. Najlepiej karnistą w Twoim wypadku.
Adwokat jest konieczny. Ivival każdy adwokat jest karnistą...
20 stycznia 2019jezus_chytrus pisze: Za granicą się z takimi spotkałem, ale w PL nigdy. Może zwrócili się z prośbą do firmy, która ochrania im obiekt o podesłanie 1 chłopa na akcję.
Za przestępstwo odpowiada osoba, która w momencie jego popełnienia ma ukończone 17 lat.
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
