Stosujemy tu wszędzie określenie "ćpanie", np. w wątkach typu kiedy zaczęliście ćpać? itp.
Czy ktoś mi może powiedzieć co to właściwie znaczy? jaka jest definicja ćpania?
Czy jak jaram raz w tygodniu to to jest ćpanie. A jeśli 2 razy w roku tripuje na LSD albo aya to co?
Czy w stosunku do psychodelików określenie "Ćpanie" ma sens? czy sesja ayahuaska to ćpanie?
Bo mam wrażenie ze do jednego worka wrzucamy kilka bardzo różnych pojęć?
też bym to ograniczył do odurzania się w sposób kompulsywny i destrukcyjny, ale czy ma to jakieś większe znaczenie? to nie klasówka z polaka żeby mieć odjęte punkty za stylistykę...tak samo jak "grzanie" powinno być ograniczone do opio, ale sam słyszałem ludzi, którzy jak twierdzili "grzali" fetę tak więc whatever
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
Jedyna różnica ze jest podział na narkotyki miękkie ( uzależniające psychicznie ) oraz twarde ( uzależniające psychicznie i fizycznie ).A tak to ćpanie to ćpanie.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Wolałbym, żeby "ćpanie" było jak "chlanie" a "dopalacze" jak "szlampa" - przykrojone w znaczeniu do pewnych sposobów zażywania. Tak niestety nie jest.
Mimo to nawet jeśli zażyję raz na kwartał, powiedzmy, 120mg difenidyny, po której zjadę na 1mg etizolamu, w wizji społeczeństwa "ćpam dopalacze". Nie uważam, żeby to było fair, wolałbym, żeby to określenie przypadło osobom, które co weekend balują na ketonach i heroicznych dawkach gibla. Ale życie nie jest fair.
Zawsze możesz tłumaczyć, że jesteś "koneserem psychodelików". Sam będziesz wiedzieć, kto da się przekonać, kto nie.
Moim zdaniem i podsumowując - najważniejsze jest, co Ty o sobie myślisz. Jak daleko narkotyki/środki zmieniające świadomość odsunęły/przybliżyły Cię od/do Twoich celów. Jeśli chciałeś skończyć studia a przestałeś, bo metkat i palenie od rana - ćpasz. Jeśli zdajesz na lajcie na kolejny rok jedząc czasem kwasa a czasem pixa - świadomie poszerzasz horyzonty.
Resztę pozostawiam do własnej interpretacji, życie zweryfikuje ;)
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/forestgumprunin.jpg)
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana
Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nawrocki-snus_0.jpg)
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi
Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/latajacy-holender-1.jpg)
1 na 50 przewoźników był karany za narkotyki – nietypowe badanie z Holandii
Holenderski urząd statystyczny CBS (Centraal Bureau voor de Statistiek) opublikował wyniki nietypowego badania, mogącego wskazywać na powiązania między branża narkotykową a innymi, legalnymi sektorami gospodarki. Skupiono się przy tym na właścicielach firm oraz prezesach, a na szczycie rankingu pojawili się między innymi przewoźnicy.