Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
A więc 4 miesiące przyjmowałam pregabaline w dawce 300mg. Postanowiłam z niej zejść, z własnej woli i bez konsultacji z lekarzem. Na ulotce było napisane, że można to zrobić w tydzień (tak, już wiem, że to nie jest dobry pomysł…) więc tak zrobiłam. To był najgorszy czas w moim życiu. Miałam bardzo silne lęki i myśli samobójcze, gorączkę, niezwykłe sny itd. prawie skończyłam na oddziale psychiatrycznym. Później, gdy uznałam, że mam dość zaczęłam zwiększać dawkę, teraz za namową lekarza wróciłam do 300mg. Problem w tym, że zostały mi bardzo męczące tiki, głównie wokalne: chrząkanie, pociąganie nosem, przełykanie śliny. Jestem bardzo wyczerpana psychicznie bo są bardzo nasilone, towarzyszą mi od kiedy tylko rano otworzę oczy do momentu aż usnę. Cały dzień średnio co 3 sekundy. Trwa to od miesiąca. Moje życie teraz kręci się wokół tików, zaczęłam się bać wychodzić z domu bo każdy od razu pomyśli, że coś ze mną nie tak. Jeśli tak ma mi już zostać i tak ma wyglądać moje życie to ja nie chcę tak żyć.
Czytałam trochę o tym i już znam mniej więcej mechanizm powstawania skutków ubocznych. Pytanie do Was, może ktoś będzie wiedział: Czy mi to przejdzie, czy zostanie już do końca życia? Jeśli przejdzie to kiedy to może nastąpić a jeśli nie, to jakie leki brać żeby to zaleczyć. Przyznam, że jestem załamana i żałuję, że zdecydowałam się brać ten lek.
Nie jestem lekarzem i nie potrafię Ci nic doradzić. Wydaje mi się, że u Ciebie problem może leżeć w psychice. Czy potrafisz skupić się na tyle, by np przez pół godziny nie mieć żadnego tiku / tika ? Czy jest to totalnie mimowolne?
Pregabalina tj jej brak pomogły wywołaś tiki, ale to nie jest efekt uboczny samego brania tego leku, tj najprawdopodoniej to nie jest uszkodzenie mózgu tylko przypadłość wywołana silnym stresem wywołanym przez brak pregabaliny.
Lekiem na tiki może być pregabalina, a ty już ją bierzesz i tiki pozostają. Widocznie jest to tak nasilone, że taka dawka pregabaliny nie pomaga. A jest już maksymalna. Zresztą branie dodatkowych leków może być gorsze niż ich niebranie. Może Ci się pogorszyć jeszcze w jakiś inny sposób, tym bardziej, że bierzesz już jeden poważny lek. Dodatkowy lek też Ci tego nie wyleczy a zatai objawy, i takich leków nie bierze się długlterminowo tylko doraźnie, bo długoterminowo są poważnie skutki ich brania (np. benzo).
Widocznie te tiki siedziały gdzieś w tobie utajone i samo ich występowanie może nie mieć nic wspólnego z pregabalina, można by powiedzieć, że to był tylko zapalnik do czegoś, co już miałaś.
Tak więc rozsądnie by było zamiast szukać dodatkowego lekarstwa spróbować przezwyciężyć tę przypadłość. Po pierwsze, tiki to nic obciachowego i nie musisz się tym tak bardzo przejmować, bo można być zupełnie normalnym, porządnym, inteligentnym i unormowanym człowiekiem i mieć tiki. Nie przejmuj się co pomyślą ludzie, i jak to wygląda, bo ludzie są generalnie tolerancyjni i twoi znajomi a także ludzie których widujesz, się przyzwyczają. Tiki istnieją w świadomości ludzi i ludzie wiedzą, co to są tiki i że niektorzy mogą je mieć. Więc nie stresuj się dodatkowo bo to pogłebia twoją sytuację.
Możliwe, że ta pregabalina już zachamowała te tiki, a twoja psychika się tak zestresowała, że je podtrzymuje.
Spróbuj relaksacji, jogi, cwiczen fizycznych, oddechem, i wszystko co znajdziesz na temat rozladowywania stresu. Jak uda ci się ten stres rozładować, to tiki też miną. Przede wszystkim stresu związanego z samymi tikami.
Też zastanawiałam się nad tym czy te tiki nie powstały ze stresu. Oczywiście, przez pierwszy tydzień, gdy miałam b. nasilone skutki uboczne to by miało sens ale teraz już się nie stresuję. Tzn denerwuję się ale tylko tikami, poza tym moje życie nie jest stresujące. Z resztą myślałam, że normalnie tiki nasilają się chyba w określonych sytuacjach? Nie słyszałam by ktoś miał tiki całą dobę. Ale nie wiele wiem o tej przypadłości.
Na razie piję melisę (nic mi to nie daje), spróbuję też ćwiczeń relaksujących. Coś tam już próbowałam ale bez żadnych efektów.
Spróbuj wizyty u psychologa (najlepiej kobiety). Masz do stracenia jedynie pieniądze : )
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/paczkomatdomeyki.jpg)
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"
Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.