1. Przede wszystkim jak jest z produkcja/kupnem? Czy moge to sam produkowac, tzn jakims powiedzmy chemik zatrudniony/znajomy czy musze to kupowac od osob, producentow, ktorzy sami sprzedaja np. kolkowi? Jesli tak to jakies pozwolenia/sanepidy itd? Jesli nie to czy wogole potrzebuje jakies zezwolenia ? Wyczytalem na jakiejs stronie, ze to podobnie jak z rozpuszczalnikami, a wtedy takie (jakies?) zezwolenia sa wymagane.
2. Dlaczego wiekszosc znanych stron nie konczy sie na .pl? Czy warto zarejestrowac dzialanosc w Holandii, Czechach czy Slowacji ? Czy wrecz trzeba, bo ktos (a jesli tak to kto) moglby sie przyczepic?
Pisze ten post, poniewaz nie uzyskam informacji w jakims urzedzie, bo jak wspomnialem wyzej chyba trzeba w innym kraju zarejestrowac dzialalnosc, a tam jest juz inne prawo, poza tym siedze w uk, chcialbym wreszcie zjechac,mam jakies oszczednosci, a mysle, ze taki biznes dalby mi te 2-3 tys pln miesiecznie.
Licze na konkretne i potwierdzone odpowiedzi fachowcow,jak rowniez na pytania od nowicjuszy.
Dzieki z gory i pozdrawiam Oczko
Nie zdazysz ogarnac tego wszystkiego. Chyba, ze bedziesz dilowac nielegalnie miedzy kolegami.
Sam jestem ciekaw jak to wyglada od strony prawnej.
Art. 52a. Odpowiedzialność karna za wytwarzanie lub wprowadzanie do obrotu środka zastępczego
1. Kto wytwarza lub wprowadza do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej środek zastępczy, podlega karze pieniężnej w wysokości od 20.000 zł do 1.000.000 zł.
2. Karę pieniężną, o której mowa w ust. 1, wymierza, w drodze decyzji, właściwy państwowy inspektor sanitarny. Decyzji nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności.
1. Zysk jest na tyle duży, że biznes i tak się opłaci nawet w przypadku konieczności zapłacenia kary.
2. Firma jest na słupa.
3. Policja rzadko robi naloty na sklepy, sanepid też ma to w dupie poza nielicznymi przypadkami typu Baron, więc liczą na to że akurat im się upiecze.
Jak widać wyżej handel RC w Polsce nie jest legalny.
Btw, jak wyobrażasz sobie swoją działalność?
Moim zdaniem nie warto się za takie coś zabierać z powodu kilku znajomych.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/f/f66e822f-973a-4731-97c0-04d67be24cf2/chmica_chiquia.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250826%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250826T213802Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=3cc29ea991c6b5463355c49055a9d1d10fb0391cfbc85827c76923b7a636f762)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.