Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 1 z 2
  • 2278 / 274 / 3
Chyba nie było...

Co przeciw nudnościom, jeżeli zwykła mięta przestaje pomagać? Moją wadą jest słaby żołądek, a przy niektórych fenyloetyloaminach mam okropne nudności, które parę razy kończyły się obfitymi, brązowymi, śmierdzącymi... no, nieważne.

Macie jakieś sprawdzone domowe sposoby? Czy od razu ruszać do apteki? Jeżeli tak, to po co?
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 1342 / 48 / 0
Na nudności polecam imbir - łyżka świeżego imbiru (w aptece można kupić imbir w tabletkach) przed tripem powinna w jakimś stopniu pomóc na twoją srakę (czy cokolwiek tam Ci się dzieje) oraz zniwelować dolegliwości żołądkowe :>
SESH
  • 385 / 7 / 0
Mięta bardzo rzadko jest dobrym pomysłem. Jedyne co robi to rozluźnia mięśnie, w tym zwieracza żołądka, co ułatwia treści żołądkowej przedostawanie się do przełyku w razie czego. Tu potrzebne jest zablokowanie samych odruchów wymiotnych i zarządzenia w centrum dowodzenia "Plan: będziemy rzygać!".

A do tego najlepiej byłoby przed zapodaniem substancji docelowej, jakoś 30 minut przedtem, walnąć sobie dimenhydrynacik w postaci chociażby Aviomarinu. Skutecznie działa na mdłości, jeśli jednak nie pomoże to nie stosuj większej dawki, bo może Cię uśpić. A jeszcze większa zrobić Ci z wieczoru zupełnie inną jazdę niż chciałeś.

Więc, oprócz tego: przed tripem co najmniej 3 godzinki nie jemy nic konkretnego, ale pilnujemy, żeby żołądek nie był całkowicie pusty (to może powodować drażnienie śluzówki przez kwas żołądkowy, co samo prowadzi do "mdłości z głodu"), najlepiej więc zjeść ze dwa proste sucharki, czy wafle ryżowe, same węglowodany. Do tego pilnujemy odpowiedniego (ale nie przesadzonego) nawodnienia - pół szklanki wody co pół godziny powinno być optymalnie.

Wietrzymy pokład statku, upewniamy się, że znikąd nie dochodzą do nas nieprzyjemne zapachy. W razie wystąpienia nudności "żołądkowych" (czujesz, że w żołądku coś się dzieje, podnosi Ci się, itd, nie jak w chorobie lokomocyjnej mdłości "w głowie") NIE KŁADZIEMY się. Usiądź w zrelaksowanej pozycji przy źródle świeżego powietrza i głęboko (ale naturalnie, nie na siłę, nie chcemy się przetlenić) oddychaj.

EDIT: Jeszcze poczułem potrzebę wyjaśnienia z tym kładzeniem się, bo wiem jak to jest kiedy wszystko mówi Ci, żebyś padł na łóżko. Chodzi najzwyczajniej, jak można się domyślić, o układ pokarmowy. Kiedy ten brzydki rurko-worek znajduje się w orientacji pionowej wszystko co ma w nim pozostać jest ciągnięte przez grawitację w dół. Kiedy się kładziemy, układ kładzie się również.

Co robić jeśli mózgownica absolutnie nie daje szans sprzeciwu i rozkazuje pozycję leżącą? Położyć się na lewym boku. Wtedy żołądek pozostaje względnie "na dole" i nie ma aż takiej tragedii.
  • 2278 / 274 / 3
No, i to jest konkretna odpowiedź. :)

Właśnie a propos Avio (dimenhydrynatu)... jest to także substancja psychoaktywna, więc chciałbym się upewnić, czy aby na pewno nie będzie żadnych interakcji.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 150 / 2 / 0
Ja pijam zieloną herbatę, zaparzoną z kilkoma plastrami korzenia imbiru. Imbir w korzeniu jest dużo bardziej skuteczny niż mielony. Nie dość, że pomaga na mdłości, to jeszcze ma świetny smak. Dzbanek takiej herbaty, pity przed i w trakcie tripa, i mdłości już nie będą przeszkadzać.
  • 2769 / 209 / 0
Metoklopramid, blokuje receptor 5HT4 czy tam 5HT3a, już nie pamiętam. Ale działa jak trzeba.
(...) jak Artylerii braknie amunicji albo zasilania to mnie szlag trafi.
  • 749 / 82 / 0
Jak ludzie wyżej wspomnieli imbirek jest zajebisty na nudności. Czasem na nudności pomaga również ranigast, który nie działa antyemetycznie ale zmniejsza kwas i relaksuje bebechy.
Właśnie a propos Avio (dimenhydrynatu)... jest to także substancja psychoaktywna, więc chciałbym się upewnić, czy aby na pewno nie będzie żadnych interakcji.
Możesz zamiast avio jeść buscopan, który jest antycholinergikiem tak jak avio, tyle że działa jedynie obwodowo.
Mięta bardzo rzadko jest dobrym pomysłem. Jedyne co robi to rozluźnia mięśnie, w tym zwieracza żołądka, co ułatwia treści żołądkowej przedostawanie się do przełyku w razie czego. Tu potrzebne jest zablokowanie samych odruchów wymiotnych i zarządzenia w centrum dowodzenia "Plan: będziemy rzygać!"
Nieprawda. Mięta tak jak imbir jest antagonistą 5-ht3. Inna sprawa że jest dość słaba na tym polu.
  • 839 / 67 / 0
leki przeciwwymiotne - wikipedia wiem, że trochę lipnie odsyłać do wikipedii, ale to całkiem dobra lista. Difenhydramina też działa przeciwwymiotnie? O proszę. To zamiast aviomarinu można kupić apap noc i wyjdzie znacznie taniej.
Ja tak, czy siak, stoję mocno za imbirem. Dobry, zdrowy i powstrzymał mnie od rzygania po powoju. A to bardzo wiele znaczy.
Mam pod oczami cienie życia
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.

47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
  • 385 / 7 / 0
Mięta bardzo rzadko jest dobrym pomysłem. Jedyne co robi to rozluźnia mięśnie, w tym zwieracza żołądka, co ułatwia treści żołądkowej przedostawanie się do przełyku w razie czego. Tu potrzebne jest zablokowanie samych odruchów wymiotnych i zarządzenia w centrum dowodzenia "Plan: będziemy rzygać!"
Nieprawda. Mięta tak jak imbir jest antagonistą 5-ht3. Inna sprawa że jest dość słaba na tym polu.[/quote]

I dokładnie dlatego powiedziałem, że nic tu nie pomoże. Ale bardzo dobrze, że mnie poprawiłeś, zanim komuś stała się krzywda.

Z powrotem na temat, a propos difenhydraminy -
Pomogłaby faktycznie, teoretycznie jest silniejsza od dimenhydrynatu, z tym że z preparatów dostępna jest tylko w APAPie Noc, a paracetamol przy nudnościach gdzie kolega mówi, że ma słaby żołądek, może nie być najlepszym pomysłem. Oprócz tego widzę tylko krople do oczu i do nosa.
  • 839 / 67 / 0
A faktycznie, jest tam paracetamol. Ale nie pomyślałam o tym zupełnie. Fakt, gdybym miała na myśli ratowanie się w sytuacji gdy już jest mi niedobrze, to pewnie taka tabletka mogłaby być gwoździem do trumny. Ale mając wciąż na myśli ten swój powój, gdzie wiem, że czekają mnie żołądkowe rewolucje brałam za oczywiste, że trzeba najpierw się zabezpieczyć czymś przeciwwymiotnym, a później dopiero jakieś rzygogenne rzeczy zarzucać. Poza tym w wielu wypadkach w sumie nawet dobrze jest rzucić pawiem tak naprawdę. Czasami nawet wychodzi na zdrowie. Ale rozumiem, że nie chcecie rzygać narkotykami i o to się pewnie rozchodzi.
Mam pod oczami cienie życia
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.

47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 1 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.