Witam, jako poczatkujacy w temacie chcialbym zaczac o tym dyskusje na hypku. A wiec wyglada to tak, po zapoznaniu sie w holenderskim pubie z lokalna ludnoscia zauwazylem ze niektore osoby bawia sie o wiele lepiej od innych, czuc miedzy nimi jakas wyzsza wiez przez ktora dogaduja sie miedzy soba o wiele lepiej. Okazuje sie ze osoby ktore zapoznalem uzywaja szlachetnych kamieni w celach leczniczych i relacjach miedzyludzkich. Nie sadzilem ze cos takiego moze byc mozliwe, lecz okazalo sie ze faktycznie przy zmianie klubu jednemu z kolesi wypadl kamien (bodajze agat), cholernie mnie to zaintrygowalo. Po zapytaniu ich o kamienie powiedziano mi ze sa magiczne i ze maja wiele wlasciwosci. W nastepny dzien zaczalem zglebiac o tym wiedze, dokladnie czytajac ebooki i ogladajac dokumenty na YouTube.

Kamyczki jak powszechnie wiadomo byly juz stosowane od zarania dziejow ludzkich. Wiele wierzen i plemion wierzylo w ich nadprzyrodzona moc, nawet snuli legendy dotyczace owych kamieni. Stosowano rozne kamienie w roznych okolicznosciach, wiec np na grobach uzywano jednych kamieni podczas zycia i ceremoni innych itp. Dokladniej chodzi o to ze krysztal kwarcu ma wlasciwosci amplifikujace (jest wykorzystywany obecnie m.in w komputerach i zegarkach), a do tego latwo go programowac sila woli. Znaczy to ze mozna wlozyc w niego chciana emocje lub cel a on dla nas zrobi ja o wiele silniejsza i bedzie ja emitowal.

Doszedlem do wniosku ze zamowie sobie jakies kamulki i padlo na rozowy kwarc, normalny kwarc i piramidke z ametystu. Koszt jednego to mniej wiecej 10 eur - 40 zl na eBayu. Kwarc rozowy przyszedl w formie dosc niezlej bryly wielkosci calej reki i wagi okolo 200g. Jest on bardzo ladny i ogromny, mozliwe ze przez to ze probowalem duzo psychodelikow, czuje od niego moc na dosc duzy dystans, gdy przyloze do niego reke to moc doslownie leciutko pulsuje przez nia. Jeszcze badam ten kamien i jego wlasciwosci lecz bedzie on raczej pelnil funkcje stania w pokoju i niwelowania negatywnych energi gdyz jest po prostu zbyt duzy by go gdziekolwiek nosic lub medytowac z nim. Doczytujac sie tego ze Amethyst pomaga w zasypianiu postanowilem go wyprobowac, wyczyscilem go od poprzednich wlascicieli i zaprogramowalem z mysla o spaniu wkladajac go pod poduszke przed zasnieciem. Efekt jest niesamowity, nie dosc ze zasnalem bez wiekszego problemu to jeszcze pierwszy raz od kilku miesiecy cos mi sie snilo 8-( . Jest to bardzo ciekawe, nastepnym krokiem bedzie zglebienie dalszej wiedzy ukrytej w kamieniu i wykorzystaniu jej do rzucenia trawki i medytacji. Zobaczymy jak to wyjdzie.

Polecam dokument: http://www.youtube.com/watch?v=APvlD4-_uWw - jak dziala swiatlo i wszechswiat, jaka role pelnia w nim kamienie szlachetne

Dzialania poszczegolnych kamieni: http://www.crystalvaults.com/crystal-en ... dia/quartz

Wersja PL: http://www.chicochica.pl/CMS-3.html?aid=163

Czy ktos z Was ma doswiadczenia z tymi pieknymi kamulkami? Jak tak to bardzo zachecam do wymiany doswiadczen, jak i zachecam nowych do zglebienia tematu.

Dosyć tani efekt placebo, jeśli uwierzysz wystarczająco mocno to na pewno pomoże.

Fakt, iż kamienie szlachetne mają właściwości lecznicze, lub wspomagające procesy naszego organizmu, nie jest dla mnie nowy.
Zaskoczyłeś mnie tym,że odczułeś w tak fizyczny sposób jego działanie ( lub tak przygotowałeś się psychicznie, by to odczuć ). W każdym razie z chęcią zapoznam się z linkami, które przedstawiasz bo jestem mocno zaciekawiony szczegółami.
Jeśli uda Ci się jeszcze osobiście uzyskać dzięki niemu jakieś wymierne skutki, to pisz - jestem ciekaw rezultatów.

Scalam. -dsn
I w tym momencie pojawia się najciekawsza forma wymiany poglądów - dyskusja.
Czy rzeczywiście to efekt placebo, tak dobrze nam znany z różnych innych dziedzin czy realna możliwość uzyskania jakichkolwiek wymiernych efektów. Czy to poprawy w relacjach międzyludzkich, odciąganiu z naszego otoczenia złej energii czy tak jak u autora - złudzenia jeśli chodzi o poprawę snu.
Ktoś ma większe doświadczenie w tej kwestii , z chęcią posłucham.

Zdr.

Ależ placebo daje bardzo wymierne efekty. Dlatego nieistotne, czy to placebo, czy nie, ważne, że działa.

Hm mozliwe ze i placebo lecz mozliwe tez ze cos w tym jest. Dopiero zaczalem swoje zainteresowanie w tym temacie wiec nie jestem w stanie stwierdzic dokladnie czy i jak dziala poszczegolny kamien. Narazie eksperymentuje z nimi fakt czuc od nich jakas moc i jakby jakies wyzsze zrodlo wiedzy od ktorego sie mozna wiele nauczyc,a czy to jest mozliwe wlasnie chce sie przekonac. Profesorzy poswiecajacy cale zycie naukom o kamieniach opisuja w swoich ksiazkach swoje doswiadczenia z kamieniami, ich podloze historyczne i jak byly uzywane. A czy dane nam jest osiagnac podobne do nich (profesorow, starozytnych) efekty poswiecajac mniej czasu, wiedzy? Wlasnie to trzeba sprawdzic.

Polecam stronke: http://www.crystalvaults.com/crystal-encyclopedia/ - sa tam cytaty bezposrednio z takich ksiazek na temat poszczegolnych kamieni

Polecam rowniez przeczytac w calosci:
Love is in the Earth: A Kaleidoscope of Crystals - Melody
Crystal Enlightenment: The Transforming Properties of Crystals and Healing Stones - Katrina Raphaell

Zaintrygowałeś mnie do lektury. Cóż, poczytać nie zaszkodzi, a może i sam spróbuję zakupu,
Magicznych kamieni.
Do usłyszenia.



Zdr.

Jak narazie to czuje poprawe jakosci zycia lecz to pewnie przez to ze zapisalem sie na silownie i od wczoraj zaczalem trenowac. Jednak czuje ze cos wplywa ma moja wiedze w podswiadomosci, nie jest to bardzo zauwazalne lecz nagle w glowie czasami biora sie rzeczy ktorych nigdy bym normalnie nie wiedzial i wydaja sie byc calkowicie jasne - przydatne w znajdowaniu logicznej odpowiedzi na jakis problem jak i pewnie w zyciu codziennym. Nie jestem w stanie tego opisac, jednak czuje ze to zasluga kamieni. Ogolnie to dzisiaj pierwszy dzien detoksu od trawy (14h nie pale juz) i jak narazie nie mam jakiegos mega cisnienia ze musze zajarac jak to bylo normalnie.

Dodam ze nawet jakby kamienie nie dzialaly to i tak nie jest to wyrzucenie pieniedzy w bloto gdyz wygladaja naprawde niesamowicie, szczegolnie bedac na grzybach lub innych psychodelikach - mozna godzinami w nie patrzec i podziwiac. Moga sluzyc takze jako dekoracja mieszkania.

To chyba dość tanio jak za taki kamień. Duży.

Jeśli jest prawdziwy to dlaczego efekt placebo.

Od jakiegoś czasu myślę o tym, chciałam się oczywiście kogoś z internetu poradzić, no bo z kim jak nie z userem netowym. Mogę też ze sprzętem domowym. Albo z familiadą. Poradzić - tj. zapytać/dowiedzieć się jak na ludzi to działa.

Skoro ma właściwości ziemskie, czyli energię z tego z czego się składa to uważam, że będzie działał jak najbardziej. Ale jest oczywiście kwestia wiary. Jeśli bijesz się z myślami - wierzyć czy nie - to nie wierzysz. Jeśli chcesz bardzo wierzyć to i tak nie wierzysz. A jeśli się po prostu otworzysz - to może i poczujesz.

Więc do d...py dyskutować o tym czy działa czy nie.

Mi pewna znajoma, która trochę sięga w duchowość [akurat tą, za którą nie przepadam 'wizualnie'] polecała zielony kamień na zdrowie. Jak ustawię sobie mózg i ciało to będę miała lepszą pamięć. Na pewno wiecie co to za kamień. Ale zapytam duckduckgo.

O, malachit.

Złoto np. działa. Podobno na gronkowca na oku. Ja nie wiem czy mi samo zeszło jak miałam w to lato czy od złota [jęczmień].

Czytam jakąś książkę teraz o Chinach. Mam duże problemy z pamięcią, ale jedno zapamiętałam - że właśnie im bardzo pomagały korale... W ogóle czytam tą książkę dość fugowo, odcięcie, ale bardzo przyjemnie poczytać o tym jak Chiny się różnią/różniły od Euro.
http://runy.p2a.pl/viewtopic.php?pid=11365

Ładne słowo - koral.

Nawiazujac do dokumentu o wodzie: http://www.youtube.com/watch?v=j51I7YYua_Y

Bardzo interesujace jak woda zmienia swoj ksztalt krystaliczny w zaleznosci od pamieci i przezyc. Zglebiajac sie w temat okazuje sie ze mozna tez rewitalizowac wode uzywajac wlasnie kamieni szlachetnych, kwarcu. Bardzo mnie to zaciekawilo i zaczynam eksperymenty z tym.

http://www.youtube.com/watch?v=WzoIdnKpGTA
http://www.youtube.com/watch?v=KZN7TcGHtaQ

Jasno widac ze kwarc emituje jakas moc odbierana przez wode.

To na prawde dziala, woda pozostawiona z krysztalem na 8+ godzin calkowicie zmienia smak na taki bardziej rzeski, slodkawy chocby prosto z jakiegos zrodla sie pilo. Teraz tylko kwestia tego czy i jak wplywa na zdrowie.