Kolegę złapali na posiadaniu 0,02 g i wbili mu na chatę i tam znalezli poniżej 10 g. Dostał 9 w zawieszeniu na 3 lata, dozór, mandat karny powyżej 1000 złotych i zakaz spożywania. Poddał się dobrowolnie karze.
Opłaca mu się napisać wniosek o umorzenie czy ilość to wyklucza? I czy jak odwoła poddanie się karze a mu nie umorzą to czy nie będzie wiekszej kary niż jest.
Pozdro.
Wniosek o warunkowe umorzenie postępowania moim zdaniem powinien złożyć. Jeśli sąd oddali taki wniosek to postępowanie po prostu będzie dalej w toku.
Sam się o mało nie zgodziłem na dobrowolne poddanie się karze. W takim przypadku nie ma żadnej możliwości złagodzenia kary bo do procesu nie dojdzie.
Niech koleś rozważy za i przeciw. W najgorszym wypadku, nawet jakby dostał większy wyrok to co to będzie? Rok w zawieszeniu na trzy lata?
To to samo co 6 miesięcy/3 lata. W taki sam sposób ma przejebane przez 3 lata i 6 miesięcy, bo wszelka praca z zaświadczeniem o niekaralności odpada. Poza tym, kolo może iść siedzieć jak go złapią drugi raz z tego samego paragrafu.
A przy procesie koleś ma możliwość uniewinnienia, odstąpienia od wymierzenia kary, albo złagodzenia kary.
And speak my point of view,
But it's not sane...
Wincent pisze:
Opłaca mu się napisać wniosek o umorzenie
Lepiej się o promocję do następnej klasy w szkole specjalnej martw.
W taki sam sposób ma przejebane przez 3 lata i 6 miesięcy, bo wszelka praca z zaświadczeniem o niekaralności odpada.
Umorzenie czego?
Zakaz spożywania, umorzenie wydanego wyroku, tego jeszcze nie czytałem.
Lepiej się o promocję do następnej klasy w szkole specjalnej martw.
A pisząc o zakazie spożywania chodziło mi o: "zobowiązanie do powstrzymania się od używania środków odurzających i nadużywania alkoholu".
And speak my point of view,
But it's not sane...
Ps.
Umówić się z prawnikiem od tej Sieci Polityki Narkotykowej czy mi zaszkodzi bo tam mogą chodzić tylko ludzie wjebani?
Ps. 1
W KRK nie będzie wyroku ale teraz zatarcie to fikcja bo policja w tym swoim rejestrze ma cały czas. To jest pojebane chore prawo. A wczoraj jakiegoś skurwysyna co opierdolił cały naród na FOZZ wypuścili przedterminowo bo się dobrze zachowywał w pierdlu. Kurwa do chuja.
Ja podczas zatrzymania pisałem podania i zażalenia na wszystko o czym zostałem poinformowany przez prowadzącego sprawę. Wkurwili się trochę, bo mają teraz więcej papierkowej roboty. Dostałem też przez to dodatkowe 24h,
ale przynajmniej nie nudziłem się w areszcie. Wozili mnie na wycieczki po sądach i na badania ;D
Widać też, że nasze państwo nie grzeszy pieniędzmi, bo wszędzie mnie wypytywali o sprawę, nawet podczas rozpatrywania zażalenia w sądzie. Starali się jak najwięcej ode mnie wyciągnąć, żeby jak najszybciej zamknąć sprawę.
Policjant mi jeszcze gadał: "Niech Pan się przyzna, bo my do procesu będziemy musieli powoływać biegłych, a to wszystko kosztuje. A tak Pan się przyzna, pójdzie do domu i o wszystkim zapomnimy. Nie żebym Pana namawiał,
ale sam Pan rozumie.." no normalnie absurd ;D
Mogłem mu w sumie odpowiedzieć podobnie.
"Dobrze Panie władzo, jestem praworządnym obywatelem i szanuję polskie organy ścigania i w zasadzie jestem wam wdzięczny za to, że złożyliście mi wizytę o 6 rano, przearanżowaliście mi pokój i na oczach wszystkich sąsiadów eskortowaliście mnie na komisariat. Dziękuję również za miło spędzony czas na komisariacie i towarzystwo ciekawych osób. W zasadzie powinienem podziękować Panu także za możliwość poprawienia jakości mojego życia i wyjścia z sideł nałogu narkotykowego. Proszę mi podać kartkę, chciałbym złożyć wniosek o odznaczenie Pana medalem zajebistego policjanta." ;P
Dzisiaj prawnik ma mi dać znać jak wygląda moja sytuacja. Może uda się uzyskać warunkowe umorzenie.
Nie daj się temu pseudo-prawu. Traktują nas jak kryminalistów i wytyczają sprawy tylko po to by wykazać się wykrywalnością, a to nie nas powinni łapać.
pozdro!
And speak my point of view,
But it's not sane...
chciałbym złożyć wniosek o odznaczenie Pana medalem zajebistego policjanta.
Może uda się uzyskać warunkowe umorzenie.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.