Witam wszystkich czytelników.
Czy ktoś z hyper-maniaków próbował już w swoich grow roomach używać lamp ledowych???
http://www.efl-polaris.com/oferta/zarowki-sodowe.html
bo zastanawia mnie czy lampy led spełniają oczekiwania użytkowników?
pozdrawiam

Dla mnie to mniej ciepła przedostanie sie do krzakw, hps grzeją - jesli źle mówie niech mnie poprawią..
pozdrawiam

jak się nie pogniewasz to zacznę odpowiadać od końca:
sprawa wygląda tak, że właściwe lampy led, przeznaczone do uprawy roślin, spełniają oczekiwania, sam ich na oczy nie widziałem bo po prostu są cholernie drogie i nawet jak się ktoś nad nimi zastanawiał to i tak zawsze kończył na HPS, MH albo CFL(zwykłe kompaktówki)

teraz będzie trochę teorii, widzisz - do fotosyntezy roślina potrzebuje określonych odcieni światła - dokładnie: dość konkretnego niebieskiego i czerwonego...albo to było 410 i 620 albo 420 i 610 nm długości fali, cała reszta swiatła jest dla roślin nieważna
zwykła żarówka - (z przed epoki ekołajdactwa - teraz się to chyba ogrzewacz nazywa) nie ma odpowiednich długości i dlatego nie dało by się pod nią hodować

podobnie sprawa się ma z tymi Twoimi ledami - producent napisał "Wersje z gwintem E40 mogą znaleźć szerokie zastosowanie w aplikacjach zewnętrznych i wewnętrznych budynków" - przede wszystkim, czy czai się tam gdzieś słowo ROŚLINY? Strzelam, że jak nie musieli sobie zawracać dupy dostosowywaniem się do roślin - to tego nie zrobili, jakby zrobili to by było warto wspomnieć w opisie, a nuż ktoś je kupi właśnie z tego powodu.

tutaj masz np lampy dedykowane do hodowli roślin http://www.hydrogrowled.com/#
zwróć proszę uwagę, że cena nie zaczyna się od 12-stu tylko 200 ...oraz nie złotych, tylko dolarów

ps: nie dalem tych cen tylko po to, żeby Cię zniechęcić, po prostu - tyle to kosztuje;
ktoś kiedyś robił nawet małe hyperrealowe śledztwo "w poszukiwaniu tanich chińskich led-ów", ale konkluzja była taka, że kontrola jakości nie obejmuje w pełni czy te ich led-y działają...właściwy kolor przy tym to betka i trzeciorzędna sprawa
mówisz dobrze i się zgadza, tyle że wadą LED jest płytka penetracja (światło nie sięga daleko - do 15 albo 20 cm chyba,
tak więc całe pytanie jest o to, czy lepiej się pierdolić z instalacją dookoła roślin żeby je z lekka obudować lampami LED, czy czas ten poświęcić na zrobienie tak zwanej cooltube do hps

parę lat temu sam za tymi lampami patrzałem i zestaw który by mnie interesował - 4 duże czerwone lampy, 5 albo 6 niebieskich oraz statywy do tego kosztowały chyba 1 100 dolarów - nie kłopotałem się już sprawdzaniem ile by wyniosła wysyłka i cło

Czy może mi ktoś pomóc? Posiadam lampę led z dwoma regulatorami. Jeden do regulacji natężenia światłą niebieskiego, drugi do światła czerwonego.
Teraz chciałbym się dowiedzieć w której fazie wzrostu rośliny które światło, czym może oba na raz? Czy potrzebne jest jeszcze jakieś źródło światła do hodowli przy lampach LED?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

bosh... temat był wałkowany w koło ale spoko :)

ogólnie to na wstępie zakładam że jest to lampa do uprawy - nie napisałeś tego, jak ma regulacje czerwonego i niebieskiego to nic innego nie przychodzi mi do głowy (może fotografia artystyczna) - jak nie jest do uprawy to odpuść :)

zasadniczo zawsze roślina potrzebuje obydwu kolorów przez cały okres - nie jest to na zasadzie albo-albo - po prostu w czasie wzrostu (fachowo- faza wegetatywna) lubi mieć więcej niebieskiego niż średnia, na czas kwitnienia dobrze jej zrobi bardzo dużo czerwonego

co do proporcji.... przy LED-ach będzie to czerwony do niebieskiego waha się od 5:1 do 10:1 zależnie od rośliny i etapu na którym jest
wynikają one właśnie z tego, że w różnych fazach potrzebne są inne,
ogólnie tutaj masz wykres z długościami fali, widać wyraźnie gdzie jest większa absorpcja (niebieska kreska z wyraźnie oznaczonymi peak-ami) widać z tego wyraźnie czego jest przewaga [ external image ]

jeśli zależy ci na tym, abym powiedział jak ustawić gałki na urządzeniu - na to nie licz; cholera wie na jakie wartości jest skalibrowany tam potencjometr na każdy kolor (jak się nie znasz na elektronice to "te gałki którymi się kręci" ...czy czym tam się to ustala)