Siema ludziska. Witam nowych tych, którzy mnie nie znali i starych Dexowixczów tych, którzy mnie pamiętali.
Nie myślcie sobie, że o was zapomniałem. Po prostu po 4 zjeździe na bazę musiałem poukłada sobie życie w realnym świecie i dlatego nie było mnie tu, dłuższy czas.
Pozdrawiam wszystkich i obiecuje, że będę częściej zaglądał. Jak tam mordy czujecie się. Co się działo przez ostatni czas.??
Mam wam tyle do powiedzenia że ho ho...
Życzę wszystkim wszystkiego dobrego, szczęścia zdrowia i super lotów w stronę światła :). hejka wędrowcy.

EDIT: Po krótce streszcze co wykombinowałem przez te kilkanaście miesięcy. Otóż rozmieniłem idealne dawkowanie aco by żyć szczęśliwie i nie wyjebać do psychiatryka ani nie być wariatem dla innych. Tyle lat testów na sobie i w końcu wiem.
By być szczęśliwy mieć filmy pod powiekami, a wódz normalnie funkcjonować musicie moi drodzy łykać tabletkę co jedna niewymuszone kaszlnięcie. Wasz organizm wam sam podpowie ile musicie białych kuleczek połknąć.
Może to śmieszne ale ja spróbowałem i... tttjjjaaa zobaczycie sami jak mi uwierzycie.
To dopiero początek z moich rozmyślań paka mordy.

Calkiem klawo, co raz wiecej kultowych userow wraca w nasze ee, szeregi. Jak tam plany burzenia Imperium? Wiesz, my z CosmoDo caly czas na strazy, nie boj nic. Inni tez sie nie obijaja, hehe. Moze jak zjemy DXM wszyscy razem, przejdziemy w czwarta gestosc razem z butami.

A wlasnie, moze by tak w przyszlym miesiacu zorganizowac internetowy trip, co? Musialabym sie zdrowo wygimnastykowac, zeby zdobyc wystarczajaco duzo DXM i jednoczesnie miec dostep do komputera w czasie fazy, ale raczej dalabym rade. Moglabym nawet z tej okazji sciagnac skype, czy inne gowno. W sumie mi wystarczy czat, ale tak byloby wygodniej.

Witam :) Przeczytalem wszystkie twoje posty i zastanawiało mnie jedno, czy jeszcze tutaj wrócisz. No ale jak juz wróciłeś to chętnie poczytam o twoich wybrykach po dexie ;P Powiem Ci, że twoje przeżycia dały mi dużo do myślenia :)

Wczoraj, chyba, z nudów - to jest główny powód, czytania przeze mnie tego forum - przeczytałem, wszystkie wątki założone przez Pana Nagniota i, w ogóle, jego posty. Dziś wchodzę, patrze, a ten "kontratakuje". Fajnie, będę się udzielał w wątku, założonym przez nijaką legendę.

Hę, głupi post, wiem. Ale, mniejsza - przy okazji, przywitam się. No, Witam.

Nagniot, tylko żebyś znowu nie oświecał ludzi na Jasnej Górze, i nie rozdawał fantów :finger: ;-)

Nagniot! Jesteś moim idolem. Niestety nie jestem już sługą Chaosu ale i tak Cię kocham.

Wiecie wogle że filmy pod powiekami można mieć także "naturalnie" i są one objawem stanu majaczeniowego ( delirium )?

wkrętkę masz jakąś ;-)

filmy pod powiekami czyli wieczne CEVy można mieć na trzeźwo, sam tego doświadczyłem i swego czasu nie było chwili bez koffanych fraktali i innych ciekawości. Delirium czy nie, zryta bańka napewno

po zamknięciu oczu mózg generuje fale alfa i półkuje się synchronizują i wymieniają informacje. Mogą mielić wydarzenia ze świata, nie robić nic konkretnego (najgorzej...), paranoję jakąś uprawiać (no w sumie jeszcze gorzej :scared: ) albo tworzyć loca, niebiańskie krainy pełne kolorów i zdażeń nie z tego świata. Kwestia jak się nasteruje mózg. DXM pomaga tworzyć loca bo po nim czuje się człowiek jak gdy był dzieckiem a zarazem ma moc kreować wszystkie te wydarzenia i zależności do gier jakie prowadzi. Jak czarodziejską różdżką DXM daje moc aby stworzyć obiekt i dać mu życie i się w bani on kolebie jakby był żywy i niezależny. Jednak te obiekty też żyją i czuja i trzeba je zintegrować ze sobą po ich śmierci bo daje to wgląd w ich krótkie i ciekawe życie :rolleyes:

DXM jest zryty jak jego użytkownicy. Witaj. Co nowego? Jak acodin zmienił opakowanie to była nowość a tak od tego czasu w naszym świecie powolnie się nic nie dzieje i wszyscy są równie jak zawsze ^_^

@Wawoj
zdecydowanie tak, im więcej nas w jednym momencie fazuje tym lepiej ^_^

No epicko

Ale z tym OOBE to ja dalej nie czaje o co chodzi.

@up
bo jestes policjantem, a oni maja odgorna blokade na wychodzenie z ciala.

Moja jedyna nadzieja na ten moment jest pewien forumowicz, co ma nas odwiedzic, ale cos znika i ma zdecydowanie za duze zrenice na zdjeciach. Mam nadzieje, ze nie zabladzi. Jesli nie, to bede miala nowe zrodlo mocy :-D i sie do Was odezwiemy jakos.
Nic sie nie dzieje, bo Cosmo i Wawoj nie maja Acodinu na stanie, jak tylko bede miala, to od razu wrzucamy po 900 i nie omieszkamy od tym poinformowac. Kiedys juz byly ustawki na tripowanie w Internetach, ale nie wiem, jak to wyszlo. Szkoda, ze Henese rzucil dekszenie i jest teraz hejterem. :-(

Przyznam sie Wam, choc nigdy tego nie pisalam... Czesto mam wizje dotyczace Was osobiscie, nie zawsze, ale bardzo czesto. Mam wrazenie, ze przez ladowanie sie postami w Dexelit, Wasze jaznie mnie atakuja na tripie, albo odwrotnie, jakbym ja czytala w Waszych duszach. :-D A musze Wam powiedziec, ze w wiekszosci przekaz jest niesamowicie pozytywny, dlatego Was :cheesy:

na szczescie powraca i kontratakuje Nagniot by zdrajcow odkrecic a motywy dexem zapodawac.

Panie Nagniocie, jak kiedys bede na poludniu to chcialbym Pana koniecznie kiedys tam odwiedzic albo zabrac na wycieczce po zamkach Republiki Czeskiej. (etcetera)