Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 66 • Strona 1 z 7
  • 1800 / 19 / 0
Porażenie przysenne (paraliż senny, paraliż przysenny) – stan występujący podczas zasypiania lub rzadziej podczas przejścia ze snu do czuwania, objawiający się porażeniem mięśni (katapleksja) przy jednoczesnym zachowaniu pełnej świadomości. Osoba doświadczająca paraliżu przysennego ma wrażenie ogarniającej niemocy, nie jest w stanie wykonać żadnych ruchów, mówić ani otworzyć oczu. Zjawisku temu towarzyszą zazwyczaj bardzo nieprzyjemne doznania psychiczne, takie jak wrażenie ogłuszającego dudnienia lub dzwonienia w uszach, bezwładnego spadania, wykręcania ciała lub przygniecenia klatki piersiowej. Prawie zawsze towarzyszy mu przyśpieszony rytm serca oraz uczucie strachu. Notorycznie powtarzający się paraliż przysenny jest zazwyczaj związany z zespołem chorobowym zwanym narkolepsją, ale występuje też epizodycznie u osób zdrowych (różne źródła podają, że około 30-50% populacji przynajmniej raz w życiu doświadczyło paraliżu sennego) jako rzadko spotykana anomalia. W takim przypadku przyczyną porażenia mięśni jest zahamowanie neuronów w rdzeniu kręgowym odpowiadających za utrzymywanie napięcia mięśniowego wywołane przez impulsy z mózgu. Stan taki występuje fizjologicznie podczas snu i zapobiega wykonywaniu przypadkowych ruchów ciała. Ze zjawiskiem paraliżu przysennego mamy do czynienia wówczas, gdy mózg zaczyna wysyłać owe impulsy w niewłaściwym momencie: przy gwałtownym wybudzaniu się ze snu w fazie REM, lub podczas zasypiania, gdy nie doszło jeszcze do utraty świadomości. (źródło Wikipedia)


Ostatnio mi się to przytrafiło, wziąłem tylko 300 mg kody, i 2 ziołowe tabletki uspokajające bo byłem lekko podenerwowany i masakra w nocy miałem chyba 5 razy tzw. paraliż przysenny. Normalnie brak panowania nad ciałem, ogólny bezwład. Bałem się zasnąć, bo to są takie koszmary że szok. Normalnie jak rzeczywistość, niby spałem a śniło mi się że się obudziłem i chodze po pokoju, tylko ten pokój jest nierzeczywisty tak jakbym przeszedł na drugą stronę lustra. Niesamowite, realistyczne uczucie. Ostatnio często mi się to zdarza po kodeinie lub tramalu (czasami tak kończy się u mnie "nodding") ale już nie wpadam w panikę tylko traktuje to jako dodatkową atrakcję. Początkowo myślałem że to jest zapaść :) Też tak czasem macie?
Ostatnio zmieniony 24 stycznia 2008 przez userd, łącznie zmieniany 3 razy.
Niczego nie chcę tak bardzo jak zasnąć i się nie obudzić
  • 586 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: idn »
ja tak mam na trzeźwo i po medytacji. ponadto zdarza się też zupełnie zdrowym ludziom sam z siebie. to nic niezwykłego, choć przyznaję, że jest bardzo ciekawe.
szatan
  • 755 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: rysiekzklanu »
[quote="userd"]
Normalnie jak rzeczywistość, niby spałem a śniło mi się że się obudziłem i chodze po pokoju, tylko ten pokój jest nierzeczywisty tak jakbym przeszedł na drugą stronę lustra. Niesamowite, realistyczne uczucie. Ostatnio często mi się to zdarza po kodeinie lub Tramalu (czasami tak kończy się u mnie "nodding") ale już nie wpadam w panikę tylko traktuje to jako dodatkową atrakcję. Początkowo myślałem że to jest zapaść ]

oobe ?
jeżeli wysyaeś mi pm [od początku do zeszłego tygodnia], to nic nie doszło.
  • 586 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: idn »
nie oobe, tylko paraliż senny (połączony z fałszywymi przebudzeniami), poczytaj sobie, są nieźle udokumentowane. wszystkie objawy się zgadzają.

i jest to niezły punkt wyjściowy do właściwego oobe.
Ostatnio zmieniony 24 stycznia 2008 przez idn, łącznie zmieniany 1 raz.
szatan
  • 617 / 5 / 1
Nieprzeczytany post autor: fraktal »
czy to jest co innego niż stan hipnagogii który występuje tuż przed świadomym śnieniem ?
:kawa: & :skret: o n l y
  • 586 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: idn »
coś innego. paraliż senny jest wtedy, kiedy mózgowi wydaje się, że już zasnąłeś, więc tradycyjnie paraliżuje ciało, żebyś nic sobie nie zrobił w trakcie samego snu, ale robi to za wcześnie, skutkiem czego jesteś wciąż świadomy, możesz nawet otworzyć oczy, ale ciałem nie poruszysz. a ponieważ mózg pracuje już na innych falach, na to co widzisz nakładają się hipnagogia bądź nawet pełne mary senne, stąd pokój może się wydawać inny, bądź zawierać elementy, których normalnie w nim nie ma.
szatan
  • 463 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Virus X »
coś innego. paraliż senny jest wtedy, kiedy mózgowi wydaje się, że już zasnąłeś, więc tradycyjnie paraliżuje ciało, żebyś nic sobie nie zrobił w trakcie samego snu, ale robi to za wcześnie, skutkiem czego jesteś wciąż świadomy, możesz nawet otworzyć oczy, ale ciałem nie poruszysz. a ponieważ mózg pracuje już na innych falach, na to co widzisz nakładają się hipnagogia bądź nawet pełne mary senne, stąd pokój może się wydawać inny, bądź zawierać elementy, których normalnie w nim nie ma.
Czyli...sen na jawie :scared: senne wizje przy jednoczesnym zachowaniu świadomości.
Ostro %-D
Są jakieś metody na doprowadzenie się do tego paraliżu przysennego czy to po prostu "czasem się zdarza"?
  • 586 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: idn »
mi się udało kilka razy medytacją, ale trzeba wejść w głęboki trans (nie wiem, czy musi to być delta, czy wystarczy jeszcze theta), inaczej otwarcie oczu spowoduje powrót do bety i wybudzenie się. inna sprawa, że od thety w dół bardzo ciężko ot-tak otworzyć oczy.

paraliż senny to taki bug w systemie i ciężko powtórzyć go świadomie.
Ostatnio zmieniony 24 stycznia 2008 przez idn, łącznie zmieniany 1 raz.
szatan
  • 1800 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: userd »
idn ma racje, ciało zasypia a świadomość pozostaje, za cholere nie można się poruszyć bo nie ma się władzy nad ciałem, początkowo ma się wrażenie że zaraz się udusi. Czasem ten stan trwa dosyć długo i gdy się spanikuje to może być nieciekawie (na początku bałem się zasnąć). Jedynie można w miarę kontrolować oddech i gdy się zaczyna częściej oddychać wtedy można się wybudzić. Ostatnio próbuje się opanować i korzystać z tej dziwnej "fazy" ale zawsze panikuje i próbuje za wszelką cenę się obudzić.
U mnie paraliz przysenny występuje często po kodeinie, choć nie zawsze. Najczęściej wtedy gdy wezmę od 450 do 600 mg. Nie wiem jak to nazwać ale wizualizacje/halucynacje/sen są prawie całkowicie rzeczywiste, po prostu ma się wrażenie że to dzieje się naprawdę. Dlatego gdy przytrafi się koszmar to jest serialnie przerażająco.
Wydaje mi się że stan taki można wywołać leżąc w łóżku po wcześniejszym wzięciu kodeiny i po prostu myśląc lub marząc o czymś jednocześnie starając się nie zasnąć. Po pewnym czasie ciało zasypia a umysł ciągle funkcjonuje tak jakbyśmy nie spali.
Nie wiem czy to zjawisko jest bezpieczne czy szkodliwe. Ale na pewno ciekawe.
Niczego nie chcę tak bardzo jak zasnąć i się nie obudzić
  • 586 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: idn »
te straszne sekwencje też mają swoją nazwe, to tzw. nocny terror. czasem ma jakąś konkretną formę (ja np. raz widziałem psa na łóżku, który na mnie warczał), ale najczęściej jest po prostu czystym, nieuzasadnionym lękiem, wzmożonym np. dzwonieniem w uszach bądź takim buczeniem jak z japońskich horrorów. w trakcie to jest faktycznie koszmarne, ale jak tylko się wybudzę, zaczynam to analizować i dochodzę do wniosku, że tak naprawdę było fascynujące.
szatan
ODPOWIEDZ
Posty: 66 • Strona 1 z 7
Newsy
[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.

[img]
Nastolatki z województwa łódzkiego najrzadziej w Polsce sięgają po używki

Nastolatki z województwa łódzkiego rzadziej, niż ich rówieśnicy w innych częściach Polski, sięgają po alkohol i narkotyki. Wynika to z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi. Wyniki zaprezentowano w Międzynarodowym Dniu Zapobiegania Narkomanii.

[img]
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”

Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.