Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 33 • Strona 1 z 4
  • 4 / 1 / 0
Mianowicie jarałem rok trawe i zarzucałem czasem kwasa i dopadły mnie swego rodzaju lęki i paranoje przed otaczającym mnie światem .Osamotniłem sie i niewiem jak sobie z tym poradzić .Może znacie jakiś sposób na to ??
  • 749 / 5 / 0
rób przerwy w jaraniu
I'm broken.
  • 4 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: relio »
Niestety ale przerwy mi nic nie pomogły teraz nie jaram już miesiąc i dalej sie męcze
  • 1071 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: newbe »
proponuje odwiedzic specjaliste. przepisze ci jakies leki ktore pomaga w powrocie do normlanosci :)
The World Needs Truthfulness, Compassion, and Forbearance
  • 528 / 21 / 0
Nieprzeczytany post autor: codeine »
Rp.

Zolafren tabl. 10mg
1op. (trzydzieści)
d.s. 1x noc

I przejdzie jak ręką odjął ;)
Uwaga! Użytkownik codeine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 155 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: leśnik »
codeine pisze:
I przejdzie jak ręką odjął ;)
Czyli z deszczu pod rynne ;)

Najlepiej przerwać palenie, udać się na rozmowe do pani/pana psycholog. Poszukać jakieś pozytywnej ekipy niekoniecznie zażywającej.
Uwaga! Użytkownik leśnik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 528 / 21 / 0
Nieprzeczytany post autor: codeine »
leśnik pisze:
codeine pisze:
I przejdzie jak ręką odjął ;)
Czyli z deszczu pod rynne ;)

Najlepiej przerwać palenie, udać się na rozmowe do pani/pana psycholog. Poszukać jakieś pozytywnej ekipy niekoniecznie zażywającej.
Dlaczego z deszczu pod rynnę? Neuroleptyki nie uzależniają (w przeciwieństwie do benzodiazepin).

A rozmowa z psychologiem gówno da. Nie znoszę psychologów, to są jebaki, które myślą, że wszystkie rozumy pozjadali :o) Najlepiej się wybrać do LEKARZA czyli psychiatry.
Uwaga! Użytkownik codeine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 29 / / 0
[quote="codeine"]


A rozmowa z psychologiem gówno da. Nie znoszę psychologów, to są jebaki, które myślą, że wszystkie rozumy pozjadali ]
Masz rację, przyjdzie taki gówno wie, a się wymadza jaki to on nie jest wspanialy i ile to on nie wie, atak na dobra sprawe to tylko pierdolic glupoty umie co sie na tych swoich lajtowych studiach nauczyl......nawet recepty wypisac nie moze. Idz do psychiatry przybajmniej zna sie (wiekszosc) na swojej robocie i Ci pomoga.
Uwaga! Użytkownik Anthaeli nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 71 / 1 / 0
mialem jazdy jak odstawilem morfine, choc nie czulem sie mocno uzalezniony (dreszcze, wymioty, zle samopoczucie). Najgorzej jak pisalem na klawiaturze popatrzylem sie na rece - wydawalo mi sie ze po calych rekach splywa krew i kapie na ubranie. Ze strachu popatrzylem sie na monitor, potem znow. Dobrze ze to tylko schiz. Ponadto bez wiekszych jazd, moze po efedrynie w ilosciach bardziej niz skutecznych nad ranem po nieprzespanej nocy jak by nadchodzace cos z boku szybkim tepem w moja strone, oczywiscie towarzyszyl strach.
  • 867 / 12 / 0
Nieprzeczytany post autor: Lotnik »
Ja miałem paranoje po paleniu dzień w dzien różnych gówien z mojego osiedla (zieloniaka tylko z domestosem :/) ,
byłem u psychiatry i sie okazało że to "natrętne zaburzenia paranoiczno fobijne" czy jakoś tak, dostałem hydroxyzinum 10mg 2xdziennie i Asentre 50mg 2xdziennie i po kilku miesiącach przeszło, a objawy miałem takie: stany lękowe, halucynacje co do wielkości i troszke kolorów, "podgłośnienie" głosów z zewnątrz które stawały się straszne i dochodzące gdzieś z poza otoczenia tak jakby były tylko w mojej głowie, oraz uczucie jakbym opuszczał ciało,
było to straszne a zarazem ekscytujące za każdym razem, ale teraz ciesze się że to minęło
ChÓj!
ODPOWIEDZ
Posty: 33 • Strona 1 z 4
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej

Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.

[img]
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem

Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.

[img]
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”

Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.