Witam

Mam problem, prześledziłęm forum ale nie znalazłem zadnego info jak zrobić bimbrownik....
mam na myśli ile czego i do czego :)

Może ktos mi napisze dwa warianty na 2,5 litrową butelke po Coli i 5 L butle po wodzie z biedronki....

Ile wlać wody, ile dac drożdzy i ile cukru ? Może coś jeszcze ?

Dzieki i pozrawiam :)

co do proporcji to sa latwe do zapamietania bo to rok bitwy pod grunwaldem czyli 1410, a po ludzku to sie rozwijalo chyab tak 1 kg cukru, 4 litry wody i 10 dkg drożdży cholera gdzie ty sie uchowales w polsce nie znajac tej daty??
pozdro

i nie zalewaj gorącą wodą ja popelnilem ten bląd, ale "mądry Polak po świętach" :-D

jest o produkowaniu co2 na haszysz.com

a nawozenie roślinek CO2 które wychodzi z fermentacji jest tylko dobre, bo za mało tego wychodzi, ale jak sie kupuje CO2 w butelce wylacza wetntylator na chwile wpuszcza gaz to daje roslince takie pobudzenie ze roslinka rosnie super! Pozdro, bimbruj przy roslinkach, zawsze cos to da

Najlepiej zrób tak: na 5 litrowy baniak daj 1,5kg cukru, 4l wody, koskte drożdży (100g), szklanke ryżu (200g), kompot z wiśni (300ml) albo 2 cytryny albo 200g rodzynek. Do tego dobrze jakbyś zopatrzył się w rurkę fermentacyjną (2zł), od której poprowadziłbyś wężyk bezpośrednio na roślinkę.
Po co marnować cukier i drożdże, jak można z tego zrobić nawet nadające się do picia winko, a wali w łeb, że ho ho :D. Przez pierwsze 2-3 tygodnie burzliwej fermentacji, produkcja dwutlenku jest duża, później można przelać do klarowania albo wypić ;).

a w jakiej temperaturze powinen stać bimbrownik, tzn do jakiej najlepiej fermentują drożdzę, coś kolo 30*c?

Najlepsza temp. to 25-30*C, jak będzie troche niższa, to wtedy fermentuje wolniej. Jeżeli temp. będzie naprawde niska, to drożdże nie wystartują, ale to pewnie grubo poniżej 20.

a ja mam takie pytanie

skoro co2 jest lzejsze od powietrza to opada na rosliny ale hmmm problem jest w wentylaci

skoro zamonttujemy wiatrak wysysajacy powietrze nad swietlowkami lub na ich wysokosci to całe co2 zostanie rozmieszane z powietrzem i w wiekszosci wyssane z boxa... jak to zrobic zeby takie cos niemialo miejsca?
moze by tak z jednego bimbrownika zrobic 4 rozgałenzienia (po 2 na jedna rosline) i umiescic jedno rozgałenzienie nad roslina a 2 gdzies w polowie rosliny?


mam zamiar zrobic dobra wentylacie

jeden went. wyciagajacy jeden wpuszczajacy powietrze(na dole boxa) + dziury na wloty powiettrza i wrazie potrzeby zrobic maly wiatraczek z silniczka od walkmana ktory bendzie na wysokosci swietlowek zeby zbic temp (będe mial tam dosc ciasno bo 6 swietlowek 23W na powieszchni 0.18m2 +odbłysniki na kazda lampe osobno..)

PS. jeszcze jedno czy jak zostawimy taki bimbrownik z roslinkami i wylaczymy wentylacie (chyba wyłąncza sie wiatraki razem z wyłaczeniem sie lamp no chyba ze sie myle.) to nie zaszkodzi to roslinkom ? przez 12 godzin moze dosc sporo tego CO2 uzbierac sie w boxie? no chyba ze zostawia sie wentylacie cały czas właczona ale przez to moze temperatura spasc do zbyt niskiej

wlasnie.. 20stopni to nie jest za nisko ?