Trzech królików testowało odpowiednio 20,30 i 40mg. Każdy z nich stwierdził, że substancja bardzo fajna. Królik nr1 chętnie przyjął by więcej. Nr dwa był baaaardzo usatysfakcjonowany głównie z wizuali i odbioru muzyki. Poprawa humoru znacznie odczuwalna. Królik nr 3 na 40mg stwierdził, że troszkę przeholował z dawką gdyż pierwsze 2,5h tripa spędził cały czas się śmiejąc dosłownie bez przerwy i to z nieznanych mu powodów.
Na mnie 40mg zadziałało przyjemnie z minimalnym bodyloadem i mindfuckiem na wejściu lecz bez szczególnych efektów w żadnej ze sfer czy to wizualnej czy to muzycznej (ta nawet mi przeszkadzała). Poprawa chumoru ani stymulacja też nie było wyczuwalne tak bardzo jak spodziewałem się po dawce. Tolerancja bardzo mała. Z własnego doświadczenia bym nie polecił lecz z obserwacji królików jak najbardziej tak.

To ja też jestem w tej mniejszości - bodyload po 2c-b mam zwykle trochę przejebany, szaleje mi temperatura ciała, a serce chce wyskoczyć z klatki. 2c-i za to wchodzi mi bezproblemowo, też działa na mnie krócej, ale za to intesywniej.

Wrzucałem do nosa jakieś 8-10mg 2ci i raczej szczerze napiszę więcej już nie powtórzę tej substancji.

To co mnie najbardziej uraziło to nieprzyjemna stymulacja. Ostro speeduje, nawet brane do nosa długo działa przy czym od samego początku jest dużo takiej niekonstruktwynej/nieprzyjemnej stymulacji..dosyć długo wchodzi brane do nosa i powoduje lekkie mdłości, ale dużo leżejsze niż 2C-E i do tego brak apetytu). Miałem nie za specjalne set&settings może dlatego było nie zbyt fajnie (a w zasadzie praktycznie brak pozytywów, może minimalna przyjemność z wizuali i muzyki, ale do piet nie dorasta 2cb). Brane w ciągu GBL i nawet GBL nie pomagał fazie 2C-I...ogólna ociężałość z bardzo męczącą stymulacją...potem kompulsywne dopijanie gbla bez pożądanego efektu (snu, tylko nasilenie koniecznosci ruchu..to jest niesamowcie denerwujące jak cały organizm chce spać i jest ostro zmęczony dniem i 2C-I i dużymi dawkami gbla a tutaj ciągle musimy zmieniać pozycję leżenia...a wysiedzieć też jest ciężko-na to miał wpływ umiarkowanie -silnego zmęczenia organizmu).

Ogółem brane około godziny 19 zaoowocowało cało nocną bardzo nieprzyjemną stymulacją (ciągły przymus ruchu nawet po ustąpieniu działania właściwego, przez całą noc..co było zdecydowanie niefajne..nie spać całą noc po 2c-x'ie..+duże dawki gbla+długie działanie, a dzisiaj coś na kształt zwały..niechęć do prawie wszystkiego+przygnębienie,ogólny zjazd porównywalny 2C-E, po mistrzu 2c-x - 2cb czuję się jak bym nic nie brał praktycznie jak zejdzie). Bez konkret dawki benzo nie podchodzę do tego...a i tak marne szanse na to,ż kiedykolwiek podejdzie..jest tyle innych dragów do spróbowania...a i jeszcze przez to, że koniecznie chciałem zasnąć i waliłem ciągle gbla to i tak nie zasnąłem tylko pojawiła się przypał akcja.

Przy psychodelikach bardzo ważne jest s&s.
Nawet jeżeli chodzi o stymulacje.
A wg mnie 2C-I genialnie stymuluje...

e:
GBL też mógł zjebać działanie fenetylaminy.

I dodatkowo podbić stymulację :old:

Artykuł opisujący legalność 2C-I w różnych systemach prawnych na świecie. (w języku angielskim)
Z: Erowid Vaults

Widzę, że nikt tu nie opisał próby z i.m, jak myślicie - da radę? Jeśli tak, to ile? Patrząc na aktywność donosową, to nie mam pojęcia.

da radę, ja bym walił w mięsień na początek 75% tego co w nos czyli 15mg

Niemniej jednak osobiście nie polecam tej drogi podania, ponieważ po doustnym przyjęciu nie mam żadnego bodyloadu (dawki +40mg), po wciągnięciu nosem 20 było dość nieprzyjemnie. Idąc tym tropem iniekcja domięśniowa może być gorsza. Poza tym to żrąca substancja i bezpieczniej byłoby to podać dożylnie

Hm, bardziej żrąca niż 2C-P?
Jeśli nie będzie większy, niż przy 10mg 2C-P i.m, czy synt. meskalinie, to bezproblemowo da radę.

Bardziej skłaniam się ku mięśniu, mimo wszystko, podoba mi się długość wejścia, dla mnie idealna. (da radę spokojnie zapalić papierosa. :p)

jak już waliłeś tego typu rzeczy to spoko
jak brałeś 10mg 2C-P im to startuj może wyżej

jadłeś to już w ogóle?