Teraz biorę lewomepromazynę 50 mg (w temacie o tym leku ludzie narzekali, że 25 mg jest za mocne; co ciekawe często powoduje akatyzję u podatnych pacjentów, czyli mnie z tego co widać wyżej, a ja czuję tylko bardzo lekki dyskomfort do max. godziny od wzięcia leku)+amitriptylinę 25-35mg (mało, ale podobno tych leków nie powinno się łączyć, dlatego taka symboliczna dawka)+hydroksyzynę 25-50-75 mg. Fakt, pomaga, ale tylko gdy śpię "co dwa dni", tzn. przypuśmy, że budzę się o 19-20, siedzę do końca dnia, potem kolejny dzień i na trzeci idę spać koło 5, budzę się koło 19-20 i tak w kółko. Już tak ciągnę od grudnia, ale niezbyt mi się to podoba. Jak próbuję się kłaść normalnie, czyli dziennie, to męczę się w łóżku po kilka godzin, a potem wstaje niewyspany. Musiałbym spać koło 12 godzin+4-5 godzin na usypianie, czyli bym przespał życie.
Znacie może coś innego, skutecznego? Podejrzewam, że to by musiały być mocne leki, ale nie chcę benzo czy Z-leków, bo mam zamiar jeszcze jakiś czas to brać, a nie chcę być benzo-zombie. Podejrzewam, że melatonina pomogłaby wrócić do normalnego rytmu spania, ale coś typowego na sen też muszę mieć. Bez leków nawet jak usnę (próby z 2-3 lata temu), to budzę się po 2-3 godzinach. Alkoholu nie piję, więc nie muszę się przejmować interkacjami. A jak piłem i czasem szedłem spać nawalony jak stodoła, bez leków, to po godzinie się budziłem i koniec snu. Z dragów biorę teraz kodeinę* raz na tydzień-dwa, stymulantów w życiu nie brałem.
Proszę o jakiekolwiek porady co do leczenia, tylko głównie mi zależy na nazwach leków, a nie psychoterapiach. Wiem, że to drugie by pewnie było skuteczne, ale mam jakąś blokadę przed psychologami i psychoterapeutami i mimo uczęszczania do wielu nic się nie zmieniło. Dragami też nie chcę się leczyć, bo ostatnimi miesiącami mam ciężko z dostępem do natury, typowych psychodelików nigdy żaden mój dil nie miał. W życiu bym nie pomyślał, że brak snu może tak spieprzyć życie (w stylu zasypania do szkoły, a później do pracy). Teraz pracuję w domu, bo nie ma szans, żebym przychodził na stałą godzinę.
* właśnie jestem teraz lekko nagrzany, ale jakoś lepiej mi to wyrzucić z siebie. Dlatego jeśli wybrałem zły dział (chociaż właśnie chcę jakiś neuroleptyk) to proszę modów o przeniesienie, a nie o usuwanie.
Nie chce mi się wierzyć, że te wszystkie leki na Ciebie nie działały, jeśli tak to i hydroxyzyna nie powinna działać. Może spróbuj samą amitryptylinę, tylko tolerancja na jej efekt nasenny szybko rośnie. Właśnie, może przestań stosować na jakiś czas leki - jeżeli często je bierzesz - to i tolerancja Ci zmaleje jeśli jest nabyta od leków. Nie rozumiem dlaczego w ogóle śpisz w dzień. Pomęcz się trochę dłużej (dwie doby i dłużej) to Ci się przestawi. Jak nasenne nie działają to spróbuj nie zasnąć biorąc jakiś stymulant, nawet RC. Nie chce namawiać specjalnie, ale swoje byś przelatał (w dzień oczywiście) a potem na zwale łatwo zasnął.
Tak ogólnie to polecam mj, tylko masz problem z dostępnością widzę. Poza tym jak zasypiasz to nie śpij po 12h tylko nastaw budzik na osiem. No i polecam wysiłek fizyczny. Siedząc ciągle w domu, mając mało ruchu na pewno trudniej się zasypia i jest mniejsze zapotrzebowanie na sen. Idź na siłownie, rower, popracuj na działce, idź na budowę/w pole na truskawki, jakiś sport czy cokolwiek innego. Oczywiście potrzebna jest do tego motywacja, ale to już inny problem. Gwarantuję Ci, że po 12h ciężkiej pracy ładnie zaśniesz bez wspomagania. Ewentualnie mix tego z buszkiem zioła.
a nie psychoterapiach. Wiem, że to drugie by pewnie było skuteczne,
promazyne i hydroksyzyne sam swojego czasu brałem ,.mam ten sam kłopot co ty jak widać najczęściej pisze późno w nocy .....neuroleptyki do snu ?..to już opcja hardkore.. ..człowiek zobmie się staje
ale najlepiej od snu to wspominam morfinę...tak pięknie i genialnie się spało że szok ..ale to dawno i nie wróci
Czy jest możliwe, że organizm może mieć wrodzoną wysoką tolerancję na neuroleptyki?
to męczę się w łóżku po kilka godzin, a potem wstaje niewyspany
Jak walka ze spaniem nie wychodzi to walcz z niewyspaniem ...polecam stymulanty ..jedna dawka nawet na kilka ładnych dni pogoni zamułkę ...zrób sobie metkata na początek
podobno wszystkiego w życiu trzeba spróbować
Znacie może coś innego, skutecznego?
Ja czasami jak mam hartkorowo męczący dzień to na wieczór padam jak mucha
Wiesz co ci jeszcze polecam ,będzie jesień nazbieraj sobie grzybków trochę ,one w prawdzie bardzo mało mają wspólnego z psychodelikami ...kilku razowa sesja może genialnie wpłynąć na wszystko
Jedna noc nie przespana, następnie położenie się spać o 23, nieco wcześniej łyknięta difenhydramina i melatonina i pobudka o ósmej. ciężko wstać ale warto. Następny dzień podobnie. W sumie najbardziej skutecznym sposobem na dobry sen są regularne godziny zasypiania i wstawania. Na wyspanie dobra jest melatonina zjadana codziennie przed snem (3mg bodajże, większe dawki z tego co wiem nie zmieniają działania), daje ona głęboki sen bez nieświadomych jak i świadomych pobudek w nocy które utrudniają wyspanie się. Pomaga też wizualizacja i autosugestia typu "jutro wstanę o 8 całkiem wyspany"
Dobrze też jest się podczas dnia wymęczyć, rower, bieganie, pływanie itp. zwłaszcza że pogoda ku temu sprzyja. :)
I ważne by melatoninę zjadać w całkowitej ciemności bo inaczej nie podziała (tak przynajmniej słyszałem). Na pewno nie zaszkodzi, a nawet jak nie zadziała, to i tak zdrowa jest (silny antyoksydant). :)
qiuru18 pisze: Wiesz co ci jeszcze polecam ,będzie jesień nazbieraj sobie grzybków trochę ,one w prawdzie bardzo mało mają wspólnego z psychodelikami
Autorowi tematu polecam, wysilek fizyczny. Nie mozesz zasnac, bo masz nie uregulowany sen i nawet jak bedziesz probowal go uregulowac, to bedziesz potrzebowal ok 10 dni na to, zeby sie przestawic, nie ma bata, bedziesz musial sie pomeczyc, nie spac w dzien, wstawac codziennie o tej samej godzinie nawet jak bedziesz niewyspany i stymulowac sie jesli nie chcesz stymulantow(chociaz uwazam, ze dobra herbata nie jest zla ;p) to chociaz umiarkwanym wysilkiem fizycznym, prysznicem, racjonalnym zywieniem, etc.
Nieunormowany sen moze prowadzic do neurastenii, depresjii, nerwic i generalnego zlego czucia sie.
wszystkie te środki są substancjami chemicznymi ,i nie ma 2 takich których działanie by się idealnie tak samo odczuwało
Nie pisałeś o zlopidemie chyba , albo może idź normalnie do apteki i kup sobie melatonine
Nie mozesz zasnac, bo masz nie uregulowany sen
chociaz uwazam, ze dobra herbata nie jest zla
Nieunormowany sen moze prowadzic do neurastenii, depresjii, nerwic i generalnego zlego czucia sie.
Jedna noc nie przespana, następnie położenie się spać o 23, nieco wcześniej łyknięta difenhydramina i melatonina i pobudka o ósmej.
neuroleptyki do snu ?..to już opcja hardkore.. ..człowiek zobmie się staje
skutki odstawienie w mniejszym lub większym stopniu odczuwalne,zmiany świadomości i uzależnienie gdy dają pozytywne emocje
Wiesz co ci jeszcze polecam ,będzie jesień nazbieraj sobie grzybków trochę
...zrób sobie metkata na początek
Tak sobie myślę, ze po tych wszystkich problemach ze snem to nawet jakbym potrafił usnąć, to podświadomie się stresuję, że jak zwykle nic z tego nie będzie, a jedynie męczarnie w łóżku. Wicie, czas się wtedy dłuży strasznie.
Dzięki wielkie wszystkim za pomoc. Sorry za wymieszanie odpowiedzi, następnym razem się poprawię. Jak komuś wyżej nie odpisałem to sorry, ale wszystko czytam i przemyśliwuję. Póki co to spróbuję się zakręcić koło tej melatoniny, może coś wyjdzie z tego. Czirs!
mysle ze twoj lekarzyna da na nerwice lecz lek ma dzialanie silnie antypsychotyczne
na mnie np.flupentixol czy olanzepina nie dzialaly nasennie,a klozapina zwala z nog.
Miałem taki plan. Zobaczym, ja bardziej podgrzybki potrafię znajdować, ale może się uda.
Mimo iż zrezygnowałem całkowicie z zażywania substancji psychoaktywnych to jednak nie z grzybów (ich genialny wpływ pomaga na wszystko )
Boję się o moje serce. Niby a badaniach wychodzi ok, ale jednak nie jestem przekonany co do zdrowia
nie ma po niej akatyzji ani nic podobnego
i
jak
tam
próbowałeś
melatoniny ?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/9db44e2d-c8cf-4c70-8edd-4f8ac4c72961/nie_podchodz.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250507%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250507T060702Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=e571e75d65c5efebe231d7ac7c4475b75bb5eed1c3676475da320ff2667dab74)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/prof._marcin_wojnar.png)
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia
Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/10_lat_dla_producenta.jpg)
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok
Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-448290.jpg)
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków
Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.