Homologi, izomery i pochodne dimetoksyamfetaminy.
Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 118 • Strona 1 z 12
  • 176 / 5 / 0
TMA-2
Nieprzeczytany post autor: AquaSky »
TMA-2
tma2.png
2,4,5-trimetoksyamfetamina
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trimetoksyamfetaminy
Rozdział o TMA-2 w Phenetylamines I Have Known and Loved

Jedyna halucynogenna fentyloamina którą miałem w czystej postaci.
ilość 36mg.

Ponieważ po przedobrzeniu z kwasem miałem uraz do psychodelików i ponieważ było to moje pierwsze spotkanie z fentyloaminami podzieliłem to na 12 i 24 mg ( rozpuszczając to w wodzie destylowanej i mierząc strzykawką.

Substancja zarzucana na czysto.

12mg prawie wcale nie podziałało było coś czuć lekka stymulacje (jak po lekkiej kawie) i miły "szum" w głowie. troche inaczej patrzy sie na świat.
Nie wiadomo kiedy weszło i kiedy zeszło, ot takie dziwne miłe samopoczucie, przez 1,2 godz może krócej może dłużej.

24mg stymulacja jak po kawie, nic nadzwyczajnego myśli normalne ( nie jak po grzybach czy kwasie)
tylko kolory coś piękniejsze :) tak jak by ktoś podkręcił kontrast ala monitor LED. wizuale zdecydowanie lepsze niż po tryptaminach, o znaczy przyjemniejsze bardziej wyraźnie nie takie "nachalne"
Do tego świetne samo poczucie, trudno by mi było załapać bad tripa.
Widoczne działanie około 6godzin barak problemów z zasypianiem, ale może to sprawka tego że pod koniec (4h) wypiło sie kilka bro i zapaliło mj.

testowałem to jakieś 6 lat temu, i to było moje pierwsze RC jakie wziąłem.
osobiście żałuje że nie zarzuciłem od razu tych 36mg.

Wtedy to było jeszcze legalne :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 13 marca 2012 przez surveilled, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 2428 / 87 / 0
Tylko jest pewien mały szkopuł ^_^ jest nielegalna w Polsce :'(
Uwaga! Użytkownik Modyfikowany Bigos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2334 / 8 / 0
LSD, DMT, MDMA, czy amfetamina też, co nie przeszkadza niektórym w używaniu ich. Poza tym, jeśli substancja jest dość popularna i nie jest nielegalna w większości krajów, to nie ma problemu ze zdobyciem jej.
Ostatnio zmieniony 03 sierpnia 2011 przez blablab, łącznie zmieniany 1 raz.
Why are you wearing that stupid man suit?
  • 1474 / 15 / 0
Re: TMA-2
Nieprzeczytany post autor: Qlim »
Na przyszły tydzień zamierzam sie w to zaopatrzyć, więc na pewno zdam relacje :)
Ostatnio zmieniony 03 sierpnia 2011 przez Qlim, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 415 / 10 / 0
.
Ostatnio zmieniony 08 czerwca 2015 przez 2+dobry, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik 2+dobry nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1876 / 22 / 0
Re: TMA-2
Nieprzeczytany post autor: opak »
Nie będe sie rozpisywać za wiele jak dla mnie jeden z fajniejszych psychodelików , ta klarowność umysłu naprawde coś unikatowego :heart: Load troszke typowy dla doxów ale do przeżycia , startowałem z 35 mg i było naprawde pięknie , domyślam się ze jest bardzo podobna do meskaliny . Narazie jednak planuje test z TMA-1 i meskalina wtedy będe miec jakieś większe porównanie :)
dwaplusdobry straciłeś dużo z tej fazy przez alko które pisałeś wcześniej :finger:
  • 415 / 10 / 0
.
Ostatnio zmieniony 08 czerwca 2015 przez 2+dobry, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik 2+dobry nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3129 / 24 / 0
No cóż, ta substancja to mistrz. Niesamowita czystość i nad-trzeźwość umysłu, coś, czego jeszcze w takim stopniu nie doświadczyłem na żadnej substancji. Load bardzo przyjemny (!), nie brałem innych DOXów, ale ten jest naprawdę lekki dla ciała, przynajmniej w moim przypadku (koleżankę strasznie pogieło na loadzie, ale ona tak ma na praktycznie każdej fenetylaminie). Peak wszedł jakoś w momencie, gdy na ozorowej scenie skończyła się ceremonia otwarcia i Ozric Tentacles zaczęli grać. No cóż, na trzeźwo nawet ich lubię, ale na psychodeliku i w tym settingu zostałem po prostu zmiażdżony. Ani pozytywnie ani negatywnie, po prostu nawał wizualizacji (te pierdolone trójwymiarowe lasery rzucone na drzewa, aaaaa) i pojebanych dźwięków nie zostawiał zbytnio miejsca na własne przemyślenia, co uległo zmianie po modyfikacji settingu w postaci spierdolenia spod sceny głównej i udania się do chillout stage'u.

Przejscie trasy pośród przekurewnie kolorowych stoisk sprzedawców z psychodelicznymi dekoracjami i ciuchami było nie lada wyzwaniem, co chwilę ktoś z nas się gubił pośród tłumu, by zaraz dziwnym trafem się ponownie odnaleźć. Wszystkiemu towarzyszyły salwy psychodelicznego śmiechu i absurdalnych żartów słownych, taka kwaśność bez kwasowego mindfucku. Chciałbym na tej substancji spróbować coś napisać, wydaje mi się, że mogłoby to być niezwykle pomocne w przelewaniu myśli na papier.

Najpiękniejsze w tej substancji jest według mnie odczuwanie własnego umysłu. Nie czuć tu żadnej "czapy", jak na przykład przy kwasie (wyjątek - mayan calendar, na tym kartonie tez nie czułem żadnej czapy), jest totalna trzeźwość "przedłużona w górę", tzn czujesz swój umysł, jakby był rozciągnięty w pionie i sięgał nieba, coś jakby odwrócony stożek myśli/energii skierowany czubkiem prosto w Twoją czaszkę. Wielokrotnie na tripie powtarzałem "chcę, żeby tak mi zostało na zawsze" - nigdy mi się to nie zdarzyło na żadnej substancji :D

Wizuale w tej dawce były dosyć lekkie, np na gwiaździstym niebie gwiazdy na skraju pola widzenia bardzo ciekawie się poruszały, między gwiazdami tworzyły się lekkie, świetliste linie, a Droga Mleczna wyglądała naprawdę majestatycznie. Odbiór dźwięku ciężko mi ocenić, bo Ozric Tentacles są chyba tak samo pojebani na trzeźwo, jak na psychodeliku, ale później na chillout stage'u Biosphere brzmiał bardzo "sensownie" (ogólnie nie przepadam za tym artystą, ale tam czuję, że zrozumiałem przekaz jego twórczości, bardzo ciekawe doświadczenie). Ogólnie potencjał imprezowy substancji oceniam jako średni, to, do czego według mnie nada się najlepiej, to rozmowy filozoficzne w wąskim gronie, jazda na rowerze z muzyką na uszach, rozpatrywanie różnych koncepcji czy wspomniane przeze mnie pisanie tekstów. Ten psychodelik wręcz domaga się tego, abyś zrobił coś ze swoimi talentami i inteligencją.

Peak po 30mg trzymał jakieś 4-5h, zasnąłem bodajże po 8h od wrzucenia (zasnąłbym wcześniej, ale niestety nie miałem jeszcze stoperów, a hałasy mocno mnie rozpraszały). Kolejna próba to 35 lub 40mg.

Dodam jeszcze, że dzień później czułem się wyśmienicie, jeszcze lepiej, niż dzień po LSD. Otwarcie Ozory na tym psychodeliku było świetnym pomysłem, naładowałem się wtedy energią miejsca, która do dziś mnie nie opuszcza.
High, how are you?
  • 116 / / 0
Re: TMA-2
Nieprzeczytany post autor: prez »
dwaplusdobry pisze:
Rekreacyjnie też wypada nieźle, ale jednak na takie wydarzenie jak rozpoczęcie festiwalu wolałbym kwasa.
No no :-D
W gruncie rzeczy to sprawa s&s, będąc tam znowu samemu, tyle że na kwasie, nie poprawiłoby sytuacji. Chyba nawet przeciwnie.. Trochę żałowałem, że wybrałem kwasa zamiast tego TMA-2, ale z drugiej strony ciekawie było przeżyć trip na dalai lamie i ujrzeć pewien kontrast, o którym nie chce mi się rozpisywać. Patrząc na towarzyszy, zgodzę się, że potencjał imprezowy nie jest najmocniejszą stroną tej substancji, za to jakieś spacery przez malownicze polany - być może ideał.
  • 1876 / 22 / 0
Re: TMA-2
Nieprzeczytany post autor: opak »
Wg Pihkala dawkowanie to 20-40 mg , Erowid zaś podaje wartości 20-60 mg gdzie 60 mg to heavy bardzo mnie interesuje ta górna granica choć myśle ze mógłbym miec przejebanego loada jeśli 35 mg juz wywołało całkiem niemiłe odczucia na wejściu . Ale pewnie i tak spróbuje przynajmniej z 50 mg :cheesy:
ODPOWIEDZ
Posty: 118 • Strona 1 z 12
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Płacił w kasie samoobsługowej. Z kieszeni wypadł mu woreczek z marihuaną (video)

Na udostępnionym przez policję nagraniu widać 20-latka, stojącego przy kasie samoobsługowej. Mężczyzna wyjmuje z kieszeni telefon, w tym momencie coś wypada mu z kieszeni. Jak się później okazało, był to woreczek z marihuaną.

[img]
Aptekarka sprzedawała we Wrocławiu leki na kilogramy. W taki sposób produkowano z nich narkotyki

Emerytowana farmaceutka przez 5 lat sprzedawała we Wrocławiu i dwóch innych miejscowościach leki na zapalenie błony śluzowej nosa producentom narkotyków. Ze sprzedanych w nadmiarze tabletek można było pozyskać ponad... 216 kilogramów pseudoefedryny – substancji, z której wytwarza się metamfetaminę.

[img]
Powstanie pierwszy w UK punkt bezpiecznego zażywania narkotyków

W ciągu najbliższego miesiąca w szkockim Glasgow zostanie otwarta pierwsza w UK oficjalna placówka umożliwiająca zażywanie nielegalnych narkotyków. Eksperci i działacze mają nadzieję, że przyniesie to znaczące zmiany w polityce narkotykowej - poinformował 'The Guardian'.