KeFaS pisze:Ja nic nie sugeruję, staram się tylko określić jakoś przyczynę problemu. Jakbyś miał rzeczywiście poważną NN (bo lekkie natręctwa to prawie każdy ma) to by były świadome powtarzane czynności (np. do jakiejś określonej liczby) i przede wszystkim ciągłe myślenie o nich.
Najtrudniej jest określić przyczynę problemu, ale przeważnie początku takich zachowań można zauważyć już w dzieciństwie lub w okresie dojrzewania. Powodują je stłumione emocje, które w jakiś sposób muszą się "uwolnić". Oczywiście to duży skrót, bo każdy ma trochę inaczej. W każdym razie da się z tym funkcjonować bez problemu, tylko trzeba nauczyć się w pewien sposób ignorować te myśli.
Oczywiście możesz się zgłosić na jakaś psychoterapię (podobno najlepsze efekty przy NN daje behawioralno-poznawcza, ale trwa przeważnie kilka lat), ale musisz być do tego pozytywnie nastawiony i zaakceptować to, że ktoś Ci będzie zmieniać światopogląd, inaczej to nie ma sensu, jak będziesz z góry negatywnie nastawiony do terapii czy samych psychologów/psychoterapeutów. Poza tym, jeżeli jesteś w pewnym sensie indywidualistą to bardzo trudno będzie Ci znaleźć odpowiednie osoby do pomocy, ale zawsze jest możliwość, że trafisz na osobę kompetentną i taką, z którą się dogadasz, więc warto próbować.
Można też brać "leki" (pisze w cudzysłowie, bo te często robią większe spustoszenie niż ćpanie), ale to będzie służyć jedynie do "zaleczania", oczywiście to też w pewien sposób pomaga ludziom, ale trzeba sobie uświadomić fakt, że farmakologią nie da się tego całkowicie wyleczyć, więc żeby się lepiej czuć trzeba by łykać tabletki do końca życia.
Tylko jeszcze raz, nie pogrążaj się w myślach, że jesteś psychicznie chory. NN to już praktycznie choroba cywilizacyjna, ale to nie oznacza, że każdy z taką dolegliwością ma być niezdolny do funkcjonowania, wręcz przeciwnie, tylko trzeba sobie uświadomić, że to nie musi być problem. (wiem, że może to dziwnie brzmieć, ale nie umiem tego inaczej opisać po prostu).
Przez moją kariere z proszkami mam dużo tików , skurczów itp.
Średnio raz na 5min musi mi podskoczyć noga albo coś innego a jak sie najaram to się kurewsko nasila.
tak w ramach ciekawostki: popularny obraz Tourette'a (czyli ludzie dotykający innych ludzi nagle, podskakujący czy przeklinający bez powodu) to tak naprawde bardzo ostra postać tego zespołu i występuje bardzo, bardzo rzadko.
Przeszło. Jem dużo magnezu i się uspokoiło. Jakiś dziwny objaw niedoboru tego pierwiastka. Pierwszy raz z takim czymś się spotykam.
Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.