Witam. Wczoraj wypiłem cały syrop thiocodin czy coś takiego bo chciałem spróbować kody. Strasznie spadło mi tętno słabo spałem. Wstałem dzisiaj rano i na początku strasznie kręciło mi się w głowie potem było ok i nagle poczułem się okropnie. Blady niedobrze mi cały czas i na chwilę około 15minut robię się czerwony i robi mi się ok potem znowu 3 godziny blady niedobrze mi brzuch boli. Nie wiem co się dzieje a jutro mam ważne spotkanie. Nie mogę jeść. Wypiłem piwo i kawałek czekolady zjadłem to przed chwilą zwróciłem. Poradźcie coś błagam.

Trzeba nie było robić takich idiotycznych rzeczy, no ale to wątek od pomocy, a nie moralizatorstwa, więc:
Weź 20 mg cetyryzyny i większość dolegliwości powinna przejść, prócz tych żołądkowych, które przejdą samą tylko idź na lekką dietę - nie jedz rzeczy niestrawnych, najlepiej jogurty, zupy. Nic więcej zrobić nie możesz. Za głupotę się płaci, masz nauczkę.

PS Pomysł z wypiciem piwem GENIALNY :nuts:

@rsyzf

Zawroty głowy, bladość i nudności - ogólna depresja układu nerwowego, spadek ciśnienia tętniczego krwi itp.
Robisz się czerwony, nie możesz jeść, boli brzuch - stawiam na histaminę, w którym przypadku piwo było bardzo głupim pomysłem.

Koledzy zalecili certryzynę, niestety w tym przypadku będzie to musztarda po obiedzie, gdyż certryzyna zapobiega nieprzyjemnym skutkom wyrzutów histaminy w sytuacji bezpośredniego kontaktu z alergenem. Tutaj czynnik decydujący o wyrzucie histaminy już zaistniał, została uwolniona z komórek i organizm zareagował.

Wapń, taki w tabletkach musujących, pomoże wypłukać resztę nagromadzonej histaminy i przyspieszyć jej metabolizm.
Czarna herbata z cytryną delikatnie podniesie ciśnienie i zaopatrzy Cię w niewielką dawkę witaminy C.
Witamina C pomoże organizmowi szybciej zmetabolizować substancje sprawiające problem, więc postaraj się dostarczyć ją w formie jakichś porządnych suplementów diety.

Brzuch boli Cię, rozumiem bez biegunki? kodeina mogła drastycznie spowolnić metabolizm, czego rezultatem może być ból brzucha.
Zjedz kisiel (tylko nie jakiś słodzony na siłę), a następnie postaraj się powoli zjeść jakiś owoc, błonnik i cukier pomoże układowi pokarmowemu wrócić do właściwego trybu działania.
Pij dużo wody, wietrz pomieszczenie, w którym się znajdujesz.
I bez paniki, do jutra spokojnie się pozbierasz.

Cetyryzyna działa jak inne leki przeciwalergiczne - jako odwrotny agonista H1 obwodowo. Dodatkowo jest antagonistą H1 ośrodkowo.

Fakt, histamina została uwolniona, ale odwrotny agonizm nie pozwoli jej dalej łączyć się z receptorami oraz cofnie objawy histaminowe (płytki oddech, swędzenie, bóle brzucha, gorąco, zaczerwienienia i huje muje).

Cetyryzyna ma więc tutaj jak najbardziej skuteczne zastosowanie (zresztą sprawdzałem nawet na sobie w połączeniu z kodą) - po godzinie większość objawów powinna minąć.

Ewentualnie można wziąć inny lek OTC z apteki - loratadynę lub feksofenadynę. Te nie działają ośrodkowo, a więc są lepsze do dziennego używania, tyle że w przypadku kody ceta to chyba najlepsze wyjście.

Może akurat to jest osoba cięrpiąca na uczulenie na kodeine - znam takie. To nie jest kwestia
że ktoś się porobił za bardzo (pomijając skale niewielkości tej dawki :)) chodzi o to że substancja
działa po prostu źle na kogoś (truje) i tyle. Znam osobę która po ok 30mg kodeiny czuje się na tyle nieswojo i choro że nie mogę z nią dzielić radości tym środkiem. Że nie pomagam tylko tak pitole to już kończe. Miłego dnia.

Dziękuję za pomoc. Zadam jeszcze tylko jedno pytanie. Gdzie dostanę tą cetyryzyne? Pewnie w aptece ale czy bez recepty?

Allertec na przykład, albo Amertil. Zapytaj panią magister, większość jest OTC.

allerzina jest jeszcze

Rozchorowałem się a jutro mam studniówkę, wypiłem ze 3 herbaty z imbirem, miodem i cytryną, aspirynę ze 3 razy, acc max,. W większości pomogło nie bolą mnie już tak płuca, i większości flegmy się wyzbyłem. Został mi mocny ból głowy, którego nie mogę się niczym pozbyć i brak apetytu na cokolwiek. Czuję jak pulsują mi skronie i tak od samego rana. Co mogę z tym zrobić? Jak mogę się jeszcze podkurować? bo jestem ledwo przytomny a jutro muszę dać czadu...

trochę alko na studniówce i wszystko Ci przejdzie ;)