MXP nie mam pojęcia ale po pigule na 2-CB-FLY (chyba 20mg) nie mogłem zasnąć całą noc także pomysł skrajnie marny. Lepiej skończyć tego nepa jak ci zostało niedużo a jak dużo to wyjebaj w kibel.

Jak masz skłonności do kompulsywnego dorzucania to za vapo się nie zabieraj - ciśnienie minimalnie mniejsze jak do alfy.

@Czoug

Przy vapo tak mocnych substancji każdy staje się kompulsywny. Po prostu fchuj dopaminy i tyle.

A co do płuc to odpowiedź brzmi nie wiem, bo chyba nikt nie badał długotrwałego wpływu waporyzowanych ketonów na płuca. Ale zdrowe na pewno nie jest.

Eeetam - mnie sztuka nepa w mikrodawkach vapo i parogodzinnych odstępach czasowych starczyła na kilka dni ale to raczej tylko dlatego, że mi ciężko na serce wjeżdża i trochę się wtedy cykam… ale np taka alfa phip no to już niestety gorzej wypadła w moim przypadku

Fajny stim ugułem, jak gardzę wszelkimi ketokryształami tak nepik w wydajności i profilu działania był nawet sexi.

2 cb fly jest w chuj stymulujace z tego co pamietam wyjebalo mnie bardziej z butow niz zwykle 2cb

Oj kusisz kusisz ci powiem, gdyby nie strach o pikawe bym się podjął wyzwania :D Psycha siedzi mocno i stabilnie, czekając na godnego przeciwnika , chciałbym choć raz zaliczyć wakacje wśród czubów i zobaczyć jak to jest... Wierzyć że masz podsłuchy w ścianach, służby przed drzwiami i tym podobne scenariusze, to musi być niesamowite uczucie być bohaterem takiego filmu XD bycie przekonanym że psychodeliczne istoty na bad tripie są prawdziwe i mogą cię skrzywdzić też wydaje się ciekawym doświadczeniem.
Ciężko mi nawet sobie wyobrazić co trzeba odpierdalać żeby w psychiatryku wylądować poza byciem zagrożeniem dla otoczenia oczywiście, Skończę klasycznie biegając nago po dworze? Też ciekawe zobaczyć jak działa głowa u takiego człowieka w sumie, jeśli robi to świadomie.

No chyba że chodzi ci o coś takiego że fizycznie będzie tak źle że będę błagał o tą litość ale nie wybłagam, Organizm się poddaje, trafiam na SOR, film mi się urywa ,zaczyna mi odpierdalać i dostaje szybciutko bilet na 2 tygodnie. No w takim wypadku straszna lipa dostać się na nieświadomce, nie fair w stosunku do innych lokatorów.

No a jak czaje gdzie jestem i co brałem to z automatu filiruje myśli i emocje wywołane przez dragi i odkładam na bok jako atrakcje, typem gaduły też nie jestem i na bombie zawsze double check co będzię mówione XD a wizualne i dźwiękowe efekty to już w ogóle beke cisne czy to szepty albo gadanie do ucha czy za plecami, nic najbardziej schizogennego nie mialem z audio effectów . Albo stado dementorów wysysające z ciebie dusze po zolpidemie, Scena jak z horroru a mi się morda cieszy co mój mózg mi kreuje
Może bieluń da radę zdjąć ze mnie te kajdany faktów i logiki

Poszedłem się przewietrzyć bo napisaniu tego czegoś, otwieram okno a tu Wszystko faluje i oddycha jakbym ojebał z 3 katony ale tylko na 15 sekund może, przeszło w d dalikatne OEVy taki 2cb vibe. Ciakawy ten NEP

haha beka dystans wiadomo

W psychiatrykach jest sporo osob ktorym w zargonie sie mowi ze " faza się zawiesila "
Zawsze jest ryzyko zostania czubkiem po niebezpiecznych mixach.
Czy uaktywnienie schizofrenii i leki do konca życia
Halo wpierdol na śniadanie.
Ciekawosc to 1 stopien do piekła
Pan już lada dzień wröci w piesni i chwale
Drżyjcie narody swiata !

To "zawieszenie się" to ja obstawiam odpalenie schizofrenii. Nie ma czegoś takiego że faza trwa w nieskończoność. Dlaczego nikt się nie zawiesił np po opiatach czy po ketonach i nie ma peaku w nieskończoność?

Tak skrajne mixy? @SeZeN? Gratuluję pomysłu. Tylko, że Ty nie masz zbyt mocnej psychiki.
Wnioskuję to po tym że zejście z ketonu koniecznie chcesz czymś zbijać.
Dobrze że to jednak nie alfa bo stan deliryczny i psajko... no cóż. Zapamiętał byś do końca życia czego się nie łączy z czym. Mnie deliryczne fazy alfowe zrobiły tak odpornym na bad tripy itd że chyba już nic mnie nie zaskoczy. A m.in. miałem mediację z psami po 3 dniowym paleniu xD

Kurła rozgryzłeś mnie a chciałem kozaka zgrywać i cały plan w pizdu.
Ta te zawieszanie fazy hahah ile razy ja to słyszałem od osiedlowych patusów,
"wee nie jedz tego jeszcze ci zostanie" beka z nich. Gorzej jak rozpowszechniają te brednie i później ludzie na fazie w panikę wpadają bo myślą że zwariowali na zawsze itp. Głupie i szkodliwe. Bad Trip? Don't worry just breath kurwa i w końcu wyjdzie z organizmu...
A co do schizofrenii to się nie boje, byłem już w tak pojebanych stanach świadomości że jakby miała być to już by była raczej, chociaż jak zrobiłem mały research teraz to może już mam lekką XD, po problemie.
Skrajne mixy mówisz? Co ja poradzę, większości dragów już próbowałem i szukam czegoś nowego. Może czas na te delirianty w końcu, haluny nie do odróżnienia od rzeczywistości brzmi jak coś pięknego, się zastanawiam czy bym potrafił fason utrzymać czy za cienki bolek jestem jednak. Z drugiej strony jak czytałem raporty po bieluniu to faza dość chaotyczna i czego nie lubię pamięć siada, Teleportujesz się w losowe miejsca nie wiedząc jak się tam dostałeś, no samo to brzmi jak spoko adventure przynajmniej nie wiesz czego się spodziewać jak po kwasie na przykład.

Koniec offtopu! Kontynuowanie tego będzie skutkowało warnem. To jest wątek dot. sytuacji kryzysowych!

@SeZen Może i brzmi pięknie kiedy myślisz o tym wiedząc, że te halucynacje nie będą realne, ale kiedy już jesteś pod wpływem to wygląda to zupełnie inaczej. Do dalszej dyskusji zapraszam do odpowiednich wątków.

kurwa psychoza to jest piekło, romantyzowanie tego i pisanie przez kogos ze chcialby to przezyc jest idiotyzmem z perspektywy osoby która była w tym stanie. To nie jest zabawa tylko piekło.

WARN za offtop - ostrzegałem powyżej! @Vetulani44