Więcej informacji: Kannabinoidy w Narkopedii [H]yperreala
Jest to mój pierwszy post na forum a zarazem pierwszy temat. Forum przeglądam od dawna, jednak do tej pory nie zdecydowałem się na rejestrację.
Swego czasu zażywałem różne opioidy, zatem jestem zaznajomiony z ich efektami działania. Później lekkomyślnie rozpocząłem ciąg na MDMB-CHMICA (który po pół roku przerwałem). Co mnie zastanowiło to pewne, wydawałoby się, nietypowe efekty jakich doświadczałem zażywając MDMB-CHMICA. Po pewnym czasie stosowania wraz z każdą dawką pojawiało się u mnie uczucie ciepła i uspokojenia typowe dla opioidów wymieszane z paranoją typową dla czystych agonistów receptora CB1. Ciekawe było również odstawienie, o ile palenie marihuany w ciągach (co czasem mi się zdarza) nie wiążę się z żadnymi (jak dla mnie) efektami odstawiennymi, to rzucenie MDMB-CHMICA było całkiem innym przeżyciem. Chwilami zastanawiałem się czy nie odstawiam przypadkiem opioidu jakiegoś: pojawiły się bóle różnego pochodzenia (plecy, kości, głowa), naprzemienne uderzenia gorąca i zimna, zlewne poty w nocy, biegunka i trwająca niemal miesiąc depresja (całkiem silna, biorąc pod uwagę, że na co dzień się z nią borykam w lżejszej postaci) – czyli nic, czego bym nie znał z odstawiania opioidów. Resztkę materiału sprawdziłem sobie w wolnym czasie metodą chromatografii gazowej z MS i okazało się że to rzeczywiście MDMB-CHMICA. W związku z tym zrobiłem z nudów maluteńki przegląd literatury, bo sprawa mnie zainteresowała.
Okazuje się, że receptory CB1 oraz receptory µ-opioidowe mogą (hipotetycznie) formować heterodimery. W takim przypadku aktywacja jednego z systemów (np. receptorów kannabinoidowych) pociąga za sobą aktywację drugiego za pomocą oddziaływań białko-białko. Badania na szczurzych komórkach nerwowych (w odpowiedni sposób znakowanych) również dowodzą, że te dwa systemy się przenikają. Okazuje się również że nalokson (antagonista receptorów opioidowych stosowany jako swoiste antidotum w przypadku zatruć opioidami) łagodził objawy zatrucia syntetycznymi kannabinoidami.
Moja hipoteza brzmi następująco: ligand wiążący się odpowiednio silnie z receptorami CB1 może powodować również aktywację receptorów mi-opioidowych, co ma wpływ na profil działania syntetycznego kannabinoidu oraz na jego potencjał uzależniający. A potencjał uzależniający tych nowych wynalazków jest całkiem spory (jak miałem się okazję przekonać). Testowałem później również (jako jednorazowe wybryki) inne gówienka z tej grupy i niektóre powodowały wystąpienie efektów niby-opioidowych, inne nie.
Pytanie do was: czy również zauważyliście podobne efekty, czy mój przypadek był nietypowy?
Pozdrawiam.
Bibliografia:
Rios, Carl, Ivone Gomes, and Lakshmi A. Devi. "μ opioid and CB1 cannabinoid receptor interactions: reciprocal inhibition of receptor signaling and neuritogenesis." British journal of pharmacology 148.4 (2006): 387-395.
Pickel, V. M., Chan, J., Kash, T. L., Rodriguez, J. J., & MacKie, K. (2004). Compartment-specific localization of cannabinoid 1 (CB1) and μ-opioid receptors in rat nucleus accumbens. Neuroscience, 127(1), 101-112.
Jones, J. D., Nolan, M. L., Daver, R., Comer, S. D., & Paone, D. (2017). Can Naloxone Be Used to Treat Synthetic Cannabinoid Overdose?. Biological psychiatry, 81(7), e51-e52.
Właśnie o bezsenności zapomniałem wspomnieć :-)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rabdomioliza
Szukam ludzi, którzy będą pisać prawdę o substancjach, a nie przepisywać wiki.
A Wy widzę podeszliscie rzetelnie do tematu badaczy. I piszecie o substancjach szczerze, o dobrych i złych stronach. Co może pomóc zakwalifikować te substancje szybciej do spożycia lub do ścieków. I uczynić rynek bardziej zrozumiały dla każdego, kto będzie z niego korzystał.
[mention]black_flame[/mention]
Właśnie tak myślałem o tych metabolitach, fajnie, że ktoś podziela to zdanie. Również podczas tego "skręta" bolały mnie nerki, więc to także jest trafne. Wypadałoby zrobić badania pod tym kątem, bo po kanna były inne ciągi które też myślę, że nie przeszły bez echa. I odnośnie tego, że chminaca jest najbardziej wyniszczającym i ogólnie "niefajnym" dla ciała związkiem, stąd te objawy odstawienne. Co ciekawe, gdy skonfiskowano mi maczankę na AB chminaca ze znanego lasu, które było w takich śliskich grudach, wykazało jedynie kofeinę. Po powrocie z komisariatu wziąłem bucha i się skarałem. Ach Polska Policja.
Substancja "karze", pojawia się zespół odstawienny, bóle nerek i wątroby, uczucie przeziębienia i bezsenność itp.
To nie są objawy typowe dla substancji, które można zaakceptować.
Co według mnie powinno położyć większy nacisk, na to by banować takie substancje w reckach.
Co da nam większy głos w przepuszczaniu tych substancji na rynek lub ich wykluczaniu z rynku.
A tym samym sami będziemy decydować jaki towar chcemy, a nie będziemy brać co nam vendor da.
Bo przecież chcemy najlepszych substancji bez uboków. A vendor daje nam, co ma i my nie zabieramy wyraźnego głosu i przyjmujemy uboki "na klatę". A przecież "to klient nasz pan".
Wiecie ten cały rynek RC nie jest rynkiem zamkniętym. Wszystkie substancje tu są pod znakiem zapytania. Tzn że mają coś do zaoferowania albo nie, bo tak jak nie zostały zaakceptowane przez firmy farmaceutyczne, bo nie leczą, albo mają za dużo uboków. Albo nie zostały zaakceptowane przez mafie narkotykowe, bo są za tanie i mało znane. Tak też mogą, ale nie muszą być zaakceptowane przez nas.
Dlatego my również musimy je tak samo traktować i wydawać swoje opinie zadowolenia bądź nie, gdyż nie możemy dać sobie wciskać czegoś, czego inni nie chcieli i cierpieć przez uboki.
A co do Policji.
Chcesz by wprowadzili tu narkotykowego Jamesa Bonda?
Ciekawym pomysłem byłoby tworzenie dla każdej nowej substancji ogólnodostępnego kwestionariusza, w którym użytkownicy zgłaszaliby działania niepożądane. Można by z tego po jakimś czasie obliczyć częstość ich występowania i z grubsza ocenić toksyczność.
Ale do powstania takiej inicjatywy potrzeba zaangażowania ze strony innych użytkowników forum. Na konkurencyjnym forum spotkałem się ze spekulacjami na temat jakiegoś kannabinoidu i wręcz radością co poniektórych osób że będzie bardziej toksyczny, bo będzie mocniej klepał :nuts:
Jak będę miał jakieś ciekawe informację (a może się zdarzyć tak niebawem) o kannabinoidach to postaram się je publikować na forum.
Zgadzam się z koniecznością szerzenia informacji. W ogóle remedium na dopalacze jest bardzo proste - legalizacja klasyków. Ale w naszym kochanym kraju to dopiero w 2099, jak wszyscy sąsiedzi dookoła się na ten krok zdecydują :-D
[mention]awonor[/mention]
Policja mogła nic nie wykazać ponieważ dysponują biednym, przestarzałym sprzętem i metodami analitycznymi ukierunkowanymi raczej na klasyczne narkotyki. Mogło być tak, że AB-CHMINACA im nie wyszła bo też nie dysponowali wzorcem, bazą danych dla wzorców itd. A analiza dopalaczy nie jest taka trywialna.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/narkotyki-i-euro.jpg)
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą
Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/271-216683_g.jpg)
18-letni diler zakopał narkotyki w lesie. Po zatrzymaniu grzecznie zaprowadził tam policjantów
Za posiadanie i udzielanie narkotyków odpowie 18-latek zatrzymany przez lipskich kryminalnych. Policjanci zabezpieczyli środki odurzające oraz wagi, a część narkotyków podejrzany ukrywał w słoiku zakopanym w ziemi. Młodemu mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat więzienia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mystery-fungus-bp-corinne-hazel-1100x734.jpg)
Nowy gatunek grzyba produkującego alkaloidy sporyszu zidentyfikowany na WVU
Studentka mikrobiologii z Uniwersytetu Zachodniej Wirginii (WVU) dokonała przełomowego odkrycia, które może zrewolucjonizować rozwój farmaceutyków. Corinne Hazel, stypendystka programu Goldwater i specjalistka mikrobiologii środowiskowej, zidentyfikowała nieznany wcześniej gatunek grzyba, który produkuje związki chemiczne o działaniu zbliżonym do LSD – substancji wykorzystywanej w terapii depresji, zespołu stresu pourazowego (PTSD) i uzależnień.