Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 261 • Strona 14 z 27
  • 1599 / 47 / 0
Ponoć świadome sny nie są dokońca bezpieczne, słyszałem, że mózg podczas świadomego snu pracuje inaczej niż podczas normalnego bo podczas normalnego cały płat czołowy jest wyłączony, a podczas świadomego tylko jego część więc się niewyśpimy, ponadto słyszałem, że jest większe prawdopodobieństwo zachorowania na depresje.
  • 236 / 11 / 0
Wszystko w nadmiarze szkodzi, nawet wywołany "naturalnie", świadomy sen. Ja pamiętam relację człowieka, który prowadził stronę o LD i tam zapisywał techniki jego uzyskiwania, że w pewnym momencie za bardzo odpłynął w świat snu, przez co zaczął zawalać swoje codzienne obowiązki. Jednak związane z tym stresy nie pozwalały mu osiągać świadomego śnienia, dzięki czemu znów zaczął twardo stąpać po ziemi i załatwił zaległe sprawy. Tutaj widzę przewagę LD nad dragami, z którymi można popłynąć jeszcze bardziej i jeszcze mocniej zawalić swoje obowiązki.
Nie słyszałem nigdy o możliwości depresji z powodu LD, czy słabszej regeneracji. Niemniej kto wie, może się tak zdarzyć, gdy osobnik będzie nadużywał. Pamiętajmy jednak, że po wyćwiczeniu i osiągnięciu LD nie będzie się ono pojawiało już zawsze i bez wysiłku. Wspomniane wyżej techniki trzeba systematycznie praktykować, aby świadome sny się pojawiały. Grunt to nie przesypiać świadomie całych nocy. U mnie świadome bywały tylko ostatnie fazy REM przed normalnym obudzeniem się, chociaż niestety szybko zaprzestałem treningów, gdy tylko moja ciekawość, że to w ogóle jest możliwe, została zaspokojona.

A z innej beczki, czytałem kiedyś w pewnej książce o terapeutycznym zastosowaniu LD. Pacjent cierpiał na męczące koszmary, a właściwie jeden i ten sam koszmar, który powtarzał się każdej nocy. W ramach terapii, pacjenta nauczono świadomego śnienia, dzięki czemu mógł pokierować tym koszmarem i go przerwać. Jeśli dobrze pamiętam, efekt wyeliminowania tego snu okazał się trwały i nie wymagał dożywotniego praktykowania świadomego śnienia.
  • 867 / 18 / 0
piracetam/noopept + GBL - pokrecone, wpol swiadome sny

na zwale po wyjebanej pigulami serotoninie sa tez dziwne sny

W swiadomych snach mozna przeprowadzac autopsychoterapie. Mozesz dostawac wiadomosci od swojej podswiadomosci, przebudowywac ja itp
Uwaga! Użytkownik extraviado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 134 / 2 / 0
Ja co po gieblu miałem to jest nie do opisania.


^^ właśnie ide spać i spróbuje noopept i GBL bo nigdy tego nie robiłem :nuts:
  • 677 / 2 / 0
Ja mam bardzo wyrazne i realistyczne sny po tramadolu, czasami udaje mi sie je kontrolowac (ld) z tym ze juz troche siedze w tym temacie i bez Tramalu czasami sie udaje;)
Uwaga! Użytkownik Nycomed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 244 / 8 / 0
Co do krzywych akcji znałem kolesia który ostro się wkrecil w takie oobe ld i inne cuda koleś ogólnie miał coś z bania nie nazwał bum tego depresją bardziej w chuj fobia społeczna czy analizowaniem się, rzadko z domu wychodził ale z czasemi przestał wychodzić z domu i po jakimś czasie się xajebal. Powiesił się, słowo daje ze nie ściemniam przyjaciółki mojej matki syn to był, jak byłem mały to nawet mnie namawiał żebym poprobowal. Nie wiem ile jego samobójstwo ma z tym ale myślę że to że po jakimś czasie spał jadł i jebal leki żeby spać. Wiem że to brzmi jak jakąś przestroga na religii przed jakimiś okultyznami i w sumie pewnie zaraz będzie naskok ze coś zmysłam itp ale tylko informuje I W sumie pytam się jak myślicie czy to o czym myslicie w śnie i jakie tam podejmujecie decyzje ma wpływ na nasze "prawdziwe" życie i czy typek mógł se coś ubzdurax czy może stwierdził a w sumie życie takie chujowe i się zabije? Bo jakoś nie planował samobójstwa chyba, o Kurwa a może myślał że śni I jak w incepcji chciał się obudzić xdd? To było jakieś 12 lat temu więc sumie takie gdybanie i pierdolenie ale jakoś mnie naszło po alfie wybaczcie:) a i jeszcze raz Mirtazapina takie czary ze nic temu się nie rownalo niestety biorę półtora mmiesiąca już i mało co pamietam jak wstane, dawka 15mg nawet ufundowała mi na poczatek taka jazdę ze żadne homety czy metoksy nie zryly mi bani moment jak w śnie polozylem się spać w swoim pokoju i wstałem będąc pewien ze to sen i dopiero po jakimś czasie takie kuuuuurwa przecież tamto to był sen! !!! ;3
  • 244 / 8 / 0
A i sorki ze post pod postem ale chciałem się zapytać czemu w chuj często po kodzie i tramcu mam paralize przysenne? Miał ktoś tak? Tak z 80 procent częstotliwości i to takie nie ze może coś mnie zdretwieje tylko ze mam te hipnopagi czy jak to tam się nazywa i czuje ucisk w klatce to uczucie że zaraz umrę mimo że jestem świadom ze to paraliż i starałem się na niego przygotować to i tak taki strach nachodzi i tętno ze 200p/S I mam po 3 razy pod rząd zanim zasne? Ktoś, coś, kiedyś mi o uszy się obilo ze to może o serotonine chodzi i w sumie miałem dużą przerwę od wszystkiego I byłem sklonnu w to uwierzyC bo niby majta coś ta koda Z nią i tramc ale zajebałem sporo 3mmc i nic dwa dni później 450mg kody i chyba ze 4 razy musiałem zasypiam ;/ jak ktoś ma jakieś rady to poprosze Jak tego się pozbyć od razu mówię że na nodzie też się zdarza mi i to nie jest psychiczne bo czekam i się obawiam tylko rolka zjedzona koda się ładuje tramca przygAlem jadę busem i nawet nie wiem kiedy zasypiam i nagle bam i nie mogę się ruszyć ;///wtf wgl
  • 33 / / 0
Tak jak ktoś wspominał wyżej - GBL. Nie próbowałam tego wiele razy, ale sny po GBL zawsze były o wiele bardziej kolorowe i wyraziste. Przyznam że byłam zachwycona :-D
Uwaga! Użytkownik jesienna jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 40 / 3 / 0
Mnie pomógł ADR i GBL. Pierwsze doświadczenia z LD przyszły dosyć szybko i były fascynujące. Aktualnie bez żadnego treningu i substancji udaje mi się osiągać świadome sny. Często również doskonale wyczuwam moment zaśnięcia. W moim przypadku "zaczynam widzieć" moje otoczenie poprzez zamknięte powieki. Bywa,że zaczynam się z ciekawością "rozglądać" po pokoju. Czasami nawet lekko się uśmiechnę pod nosem bo wiem,że już śpię. Niesamowite uczucie.
  • 45 / / 0
Ser topiony powaznie, kiedys po wypaleniu sporo mj 5 min przed snem wpierdolilem cale to takie kolko tego sera(bo wczesniej gdzies przeczytalem ze to pomaga w LD) i w zyciu nie mialem tak realnego i swiadomego snu jak wtedy.
ODPOWIEDZ
Posty: 261 • Strona 14 z 27
Artykuły
Newsy
[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...

[img]
Medyczna marihuana. Przerwa tolerancyjna – prosty sposób, by konopie znów działały lepiej

Choć powszechnie uważa się, że jeśli dawka przestaje działać, należy ją zwiększyć – nie zawsze jest to właściwe podejście. U niektórych osób większa dawka działa wręcz odwrotnie, ponieważ ich organizm rozwinął zbyt wysoką tolerancję. Zwiększanie dawki może osłabić działanie terapeutyczne i zwiększyć koszty leczenia. Przerwa tolerancyjna (tzw. tolerance break) oraz zmniejszenie dawek po jej zakończeniu może zwiększyć korzyści terapeutyczne i obniżyć potrzebne ilości konopi nawet o 60%.

[img]
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu

Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.