@Stteetart

Też mam taką nadzieję. Pogrzebałem trochę w różnych opisach hipomanii i aż tak nie mam. Po prostu super nastrój i dużo siły mam. Świetne są te nootropki.

Moje doświadczenia z (wiem, że różne mogą być ich przyczyny) Sunifiramem, Noopeptem i PRL 8-53 są takie, że działają na mnie - mimo suplementowania choliny - osobiście bardzo słabo. Głównym celem była poprawa motywacji, bodźca do działania. Nie stosuję szczególnej diety (raczej gorsze niż lepsze odżywianie) więc może to być wskazówka dla innych.

@RalphSzent

Ja tez szczególnie nie dbam o dietę, a noopept, sunifiram czy Modafinil działają na mnie świetnie.

Może masz za zdrowy móżdżek i nie ma czego wzmacniać

@GermanskiOprawca Zazdroszcze ze tak na ciebie dziala, moze przez ten Modafinil fajnie sie to laczy.
Ja pozostalem przy klasyce, noopept, piracetam, agmatyna, NAC, dealne kombo dla mnie do roboty, wiadomo kawka tez wpada i e fajek tez to pobudza i jest git.

Właśnie jak to jest z tym działaniem lub brakiem działania na zdrowy mózg ... myślalem, że mimo wszystko powinno przynosić oczekiwane efekty. U mnie faktycznie nie ma żadnego zrycia po używkowych ciągach (nie występowały)

@HardCrisLZR

Ja już 5 lat na farmakoterapii jestem, więc muszą być jakieś efekty.

@GermanskiOprawca Farmakoterapia, notropami, czy jakies inne leki od psychiatry bierzesz? Moze one tak sie komponuja sunifiramem i Modafinilem.
Mi ten Modafinil ladnie wchodzi pod benzo i wenle, niezly miks zeby ogarnac wszstkie zaniedbania.

@HardCracks

Biorę wenlafaksynę, amisulpryd i karbamazepinę z psychotropów.

No i sunifiram właśnie oraz Modafinil aktualnie.

nie ma znaczenia czy nootropy coś naprawiają czy nie. Gdybyś sięgnął po coś więcej niż swoje przekonania to poznalbys charakter działania substancji i wiedział skąd co się bierze. W tym wypadku np podjadanie tłuszczy podbija działanie nootropow, bo nootropy powodują zwiększone zapotrzebowanie na energie.

Druga kwestia. Jeśli działanie na Ciebie rozbija się o zamierzone działanie to jest ok. Jeśli jednak Twoje pobudzenie / dobre samopoczucie rozbija się o jakiś mechanizm kompensacyjny to spadniesz z deszczu pod rynnę. A spadek może być boleśniejszy.
Mógłbym wymienić conajmniej kilka osób które tez dostały po dupie, bo nie doceniały tego co biorą.

Pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Mózg i organizm potrzebują pewnych ilości tłuszczy, glukozy, sodu czy potasu. Nie dostarczasz ich i jest wszystko ok ? To gitara. To oznacza, że gdzieś organizm odcina te składniki i kiedyś gdzieś ich braknie. Oczywiście u jednych to wyjdzie jutro u innych pojutrze.

@Stteetart

Ja nie wiem, dosyć sceptycznie podchodzę do tych wszystkich witaminek. Ze dwa/trzy lata temu też brałem nootropki i bardzo dopinałem wtedy dietkę. Mialem nakupione w hui supli, kazdy minerał oddzielnie, jakieś kurwa wapnie, potasy, magnezy. I efekty były takie sobie.l, bez fajerwerków.

Dopiero jak przestalem ćpać, to wszystko zaczelo śmigać. To znaczy po jakiejś około rocznej przerwie od walenia w ciagach. No i po braniu leków na depreszyn parę lat. Bez tego z pięć/sześć lat temu nootropki podkręcaly strasznie nerwicowe objawy. Głody też napędzały, czlowiek chodzil podkurwiony albo przestraszony.

A teraz jest siaka laka fą.