Dział poświęcony wszystkim izomerom efedryny, także pseudoefedrynie.
Więcej informacji: Efedryna w Narkopedii [H]yperreala, Pseudoefedryna w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 158 • Strona 7 z 16
  • 238 / 1 / 0
:D No to niedługo do pracy.
  • 438 / 12 / 0
Nieprzeczytany post autor: kwik763 »
Boloxxx pisze:
No serce mi powoli przechodzi, myślę, że za 30 min będę zdatny do czegoś... Kurna ale ta "faza" była jak mówiliście gówniana, na początku za mocno serce, potem doszedł ból brzucha, teraz zaczęło mnie dopiero puszczać...
Bo "faza" po tym sama w sobie jest gówniana. Nie widzę w tym nic fajnego.
777 - nowy, lepszy Szatan.

Czemu MDMA jest tak trudno dostępne? Przecież zarobiliby na tym kupę kasy...
  • 42 / / 0
Zamulam po tym sudafecie, niby serce bije szybciej ale czuję się jak na zwolnionych obrotach czyli odwrotnie niż być powinno :huh: Po tussim nie mrowiło mnie a po sudafecie mrowi lekko. I tak jedno i drugie to gówno a gówno równe gównu.
Jestem oazą spokoju - pierdolonym, kurwa, zajebiście wyluzowanym kwiatem na tafli jeziora...
  • 648 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Shuudan »
Dajcie spokój z tą efedryną. Róbcie metkat i zobaczycie co to moc...
Matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności.

https://soundcloud.com/second_hand123 - Moja własna Twórczość muzyczna.
  • 1 / / 0
Nieprzeczytany post autor: BOBan »
Dodał bym że warto je jeszcze pogryźć ;-) zapić szklanka wody i zrobić se kawuni na koniec.
rozjebać cie nie rozjebie jakoś masakrycznie ale dasz rady nie spac ;]
Ja se zajebalem 5 w ten sposob z rana i mialem checi do dzialania :-D
Ostatnio zmieniony 15 lutego 2010 przez BOBan, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
Co prawda stymulanty to nie moja główna bajka, jechałem nieco na nich i czasem także sobie nie odmówię. Różnorodność lubię, od psychodelii przez stymulację po silne ujebanie depresantami ;]

Tyle jeśli chodzi o wprowadzenie.

efedryna jest chujowa. pseudoefedryna w porównaniu do niej rządzi. Przeważnie stosowałem acatar jednak, nie sudafed. Nie wiem czemu, może dlatego, że moje imię zaczyna się na "a"? Chuj wie. W kązdym razie efedryny nie polecam, pikawa pod koniec napierdala jak szalona, ciężko usnąć, a całości towarzyszy dziwaczne samo[nie]poczucie. Pseudokibic już nie jest taki zły. 3 dropsy akatarowe co 5 godzin i się do sesji uczyć można. Natomiast metkat to już typowa faza dla ućpania się i czucia się fajnie. Ok, można na kocie różne rzeczy robić. Ale te jebane oczy :D pseudoefedryna nie jest tak zdradliwa i imo łagodniejszy jest po niej zjazd, nawet jak się wali w ciągach. Ciągi na pseudoefce są głupie ;] Jak ciągi na stymulantach w ogóle
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 648 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Shuudan »
[quote="pilleater"]
Ok, można na kocie różne rzeczy robić. Ale te jebane oczy ]

Dokładnie. %-D.

Zgadzam się że jeśli wybierać coś z dwojga złego to już wolę pseudo. Mniejsze ciśnienie i większy kop ( to tylko moje odczucia) ;).
Matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności.

https://soundcloud.com/second_hand123 - Moja własna Twórczość muzyczna.
  • 260 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: tomix »
cos sie wam zdrowo popierdzieliło, pseudo zadnego kopa nie daje za to cisnienie i puls o 30% wieksze niz w przypadku efki, syf totalny dlatego nie zrobili go na recepte bo i tak nikt tego nie kupuje
  • 648 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Shuudan »
Nie wiem skąd się Ty urwałeś. Na każdego dana substancja działa inaczej. Jak łykasz draga to masz idealnie takie same tripy jak na TR? Raczej nie. Z pseudokibicem jest tak samo. ; /
Matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności.

https://soundcloud.com/second_hand123 - Moja własna Twórczość muzyczna.
  • 95 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kejbi »
Moim zdaniem sudafed działa bardziej na umysł... tzn. polepsza koncentracje, zapamiętywanie, jest ogólna energia, ale da się usiedzieć przy biurku nad książkami. No i na drugi dzień nie boli tak bardzo brzuch (btw czy Was też tak boli po efce? ) i nie ma takich skoków ciśnień .
Co do tussipectu to daje kopa bardziej fizycznego aniżeli umysłowego - można na siłowni spędzic 4 godziny jak nie więcej. Nie miej jednak na drugi dzień (osobiście) mam niezłe bóle brzucha no i masakryczne skoki ciśnień (nieraz mroczki przed oczami )

Zauważyłam też że istotny jest stosunek kofeiny do efedryny/pseudoefedryny .

No i wszystko jest dobre na pczatku, a potem niestety wyrabia się tolerka i jest kicha ;)
"... że życie jest piękne..! "
ODPOWIEDZ
Posty: 158 • Strona 7 z 16
Artykuły
Newsy
[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.