[ external image ]
(RS)-1-[1-(4-chlorofenylo)cyklobutylo]-N,N,3-trimetylobutano-1-amina

Sibutramina - pochodna fenoetyloaminy, w medycynie używana jako lek na otyłość. Ogólnodostępna w chinskiej produkcji "suplemencie diety" ( ;) ) o nazwie Meizitang. Substancja jest "siostrą" amfetaminy, więc pytam się w jak dużym stopniu nadaje się ona do wykorzystywania rekreacyjnego i czy ktoś miał z nią styczność.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sibutramina krótka notka na wszystko-wiedzącopedii

mój kolega to chyba jadł. Ale po jakimś czasie zaczęło mu odpierdalać i wszyscy się na niego obrazili przez jego wygłupy. Fakt faktem schudł%-D

moja żona to jadła. Tylko nie żadne chińskie świństwo, lecz oryginalną apteczną sybutraminę pod nazwą handlową Meridia 10. Jej działanie oceniła miernie z pewnością wpływ ma na to spore doświadczenie z mocnymi stymulantami. W dawkach terapeutycznych mówiła, że nawet nie zmniejsza łaknienia.

Ja łykałem ją żeby schudnąć. Efekty były raczej słabe ale za krótko stosowałem. W normalnych dawkach oprócz braku apetytu czułem lekkie pobudzenie.

pod względem rekreacyjnym gówno. Po zjedzeniu 10 tabletek 15mg raczej nic oprócz jak to koleżko z postu wyżej określił "lekkiego pobudzenia". Cóż trochę drogi eksperyment bodajże 70 zet w plecy. :-(

słyszałem że silbutramina jest w metizang i lida środkach sprzedawanych jako suplement diety

poda ktoś linka do sprawdzonego produktu z silką

czytalem gdzies ze substancja dzialajaca w zelixie chlorowodorek sibutraminy jest pochodna amfetaminy( co jest dosyc logiczne bo zelixa jest lekiem na odchudzanie). w kazdym razie jako ze lezalo sobie w apteczce domowej to postanowilem sprobowac, nigdzie nie moglem znalezc informacji na jej temat dot. uzycia pozamedycznego wiec postanowilem zaczac od relatywnie malych dawek tj podpierdolilem jeden listek z 10 tabsami. jako ze tegoz dnia wciagalem tabake i ze niby ta cala sibutramina jest pochodna amfetaminy to postanowilem zaaplikowac ja donosowo . rozkruszylem 5 tabletek, zmieszalem z ozoną cherry i hajżeha po jednej sciezce na dziurke. pieklo mnie w nosie niemozebnie i zmulilo na minut pare co zwalilem na tabake, ktora w wiekszych ilosciach tak na mnie dziala. no nic wpieprzylem 5 tabsow co mi ostaly i ide sie myc itd potem wybijam z kumplami na pingponga. po jakis 3 godzinach moze dluzej, nie pamietam, wydawalo mi sie ze cos sie dzieje, no ale poki co uznalem to za placebo. po grze wbilismy do kumpla i gralismy w szachy, jakos tak wyjatkowo dobrze mi sie gralo, tak spokojnie myśli dryfowały. zaczalem czuc takie blogie ciepelko, juz wiedzialem ze wygram. mialem racje. dalem sie poniesc ciepelku ktore idealnie komponowalo sie ze smakiem zwyciestwa. i rozpierdolilem sie na kanapie. to bylo cos jakbym byl napelniony spokojna satysfakcja. troche to jeszcze trwalo moze nawet godzin pare, nie pamietam bo miesiac temu przeprowadzilem ten eksperyment. co dziwne nie mialem problemu z jedzeniem a wlasciwie to mialem gastro. takie teraz leki na odchudzanie chuje robią, a ludzie się na to nabierają ;] naiwniaki...

wnioski i morał:
generalnie rzecz biorac spodziewalem sie pobudzenia lub czegos podobnego a otrzymalem bardziej opiatowy stan(chociaz nie mam za bardzo porownania, bo tylko raz zapodalem 20 mg morfiny dożylnie). ale bylo spokojnie, cieplo i przyjemnie wiec mysle ze to wlasnie bylo opiatowe ujebanie. morał z tej historii jest taki- wszystkiego w życiu można sie spodziewać i nie wszystko z powodzeniem donosowo zaaplikowac da się, tako rzecze krasnodziej


a na koniec jebne kulturalnie wpis z wikipedii

"Chlorowodorek sibutraminy - lek anorektyczny (hamujący łaknienie), stosowany w leczeniu otyłości (obesitas). Mechanizm działania polega na hamowaniu wychwytu zwrotnego noradrenaliny, serotoniny i dopaminy. Nasila poposiłkowe uczucie sytości oraz zwiększa wydatek energetyczny, prawdopodobnie zwiększając termogenezę, co łącznie prowadzi do zmniejszenia masy ciała nawet do 25 kg/ m-c.


W przeważającym stopniu lek wywiera efekt poprzez swoje metabolity. Sibutramina oraz jej metabolity nie wykazują działania cholinolitycznego, przeciwhistaminowego; charakteryzuje się małym powinowactwem do receptorów serotoninowych, adrenergicznych, dopaminowych, benzodiazepinowych i do kwasu glutaminowego."

to by tlumaczylo jej niespodziewane dla mnie dzialanie...

To ciekawy lek i zapewne dobry antydepresant. To co opisujesz kojarzy mi sie z tianeptyną.

tak jak powyżej jest napisane to pochodna amfetaminy i wykazuje wyraźne działanie stymulujące. Nie ma nic wspólnego z działaniem antydepresyjnym. moja kobieta brała to na odchudzanie, zresztą z miernym skutkiem ze względu na ówczesną pewną tolerancję na spidy. Drogi i nieskuteczny lek jeśli ktoś miał w życiu trochę do czynienia z fetą

używałem jako spalacz tłuszczu, działa dziwnie

pierwsze dni lekka stymulacja, lekki mętlik w głowie, gorąco, suszy, niski apetyt, dobry humor i działanie jak antydepresant + ochota "coś robić", nadpobudliwość ruchowa, problemy z koncentracją, gadatliwość, problemy z libido i utrzymaniem erekcji, bezsenność(śpisz w nocy np. 3 godziny i budzisz się rześki)

tylko że po tych paru dniach robi dziwne rzeczy z serotoniną, wahania gigantyczne, od obniżenia do podwyższenia i to w znacznym stopniu, poniżej przykłady:

raz jak połączyłem rano z johimbiną lub amfetaminą (sorry, nie pamietam, laczylem wtedy wszystko z wszystkim ;] ) wieczorem miałem około godziny efekt jak po mdma - zarówno wizualna lekka psychodela, jak i miękkość wszystkiego, ruchów, dotyk sprawiający rozkosz, empatia, cos pieknego, potem pare godzin powoli schodzilo

po paru dniach od rozpoczęcia brania wahania nastroju od totalnego smutku, pustki w życiu, wszystko jest jakieś takie smutne, dziwne, nic nie ma sensu, ma się po prostu ochotę rozpłakać, po stany pobudzenia, manii i tak dobrego humoru, że masz wyjebane na uczucia i krzywdę innych

tak więc rekreacyjnie potencjał zerowy, bo:
-nieprzewidywalne efekty
-pojawiają się dopiero jak się stosuje przez jakis czas i są subtelne
-efekty uboczne(mętlik w głowie, problemy z erekcją, bezsenność)
-może powodować mocne depresje

niemniej jako spalacz tłuszczu i ograniczanie apetytu substancja świetna, do tego dodaje energii