Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 1193 • Strona 82 z 120
  • 438 / 121 / 0
Selegilina działa bardziej na motywację, na "nicnierobienie". Jeżeli depresja połączona jest właśnie z takim "tumiwisizmem", jak Adaś Miauczyński bał się wstać rano w filmie, ale i niechęcią do codziennej żmudnej walki z codziennością, selegilina to dobry wybór. Daje motywację, człowiek staje na nogi, zaczyna snuć jakieś plany na dalsze życie. Ale jest jedna wada. Z sele wiele leków się nie komponuje i często trzeba odczekać 14 dni od odstawki żeby wziąć co innego. Niewiele pomaga na same lęki, ale może nasilać agresję (u mnie nasilała agresję i upór).
  • 174 / 36 / 0
Z agresją nie miałbym problemu, bo i tak z natury jestem bardzo łagodny, nawet zbyt łagodny. Jeśli byłaby mi w stanie pomóc z nerwicą i depresją, to nawet miałbym gdzieś wzmożoną agresję, jeśli by się pojawiła. Ja mam ogromną chęć do walki z codziennością, mam perspektywy, ambicje, ale ich realizację uniemożliwiają mi natręctwa, głównie natrętne myśli, ostatnio też kompulsywne jedzenie (przytyłem kilkanaście kilogramów), cały czas mówię sobie "niee, tak nie będzie, w końcu spasę się jak świnia", zaczynam liczyć kalorie, a na koniec dnia i tak nie wytrzymuję i zjadam pół lodówki, bo przynajmniej jedzenie przynosi mi na chwilę jakiś ułamek radości i nie mogę tego powstrzymać. Przez to wszystko wpadam w coraz głębszą depresję, no i wychodzi z tego takie błędne koło. Nie czytałem nigdzie, żeby selegilina pomagała w jakikolwiek sposób na nerwicę, ale znajomy radzi mi, żebym brał pod język 5mg, że działa 10x mocniej niż jedzona i przy tym traci selektywność do dopaminy i podbija też serotoninę (chyba kluczową w leczeniu nerwic).
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 438 / 121 / 0
Radzę Ci, spróbuj TLPD. Klomipramina jest naprawdę kozacka, biorę ją od tygodnia i bardzo się zmieniłem. Ona jest świetna w przypadku nerwicy natręctw i kompulsywnego objadania się. Selegiliny nie bierz, bo ona Ci te objawy zaostrzy, a nie złagodzi.
  • 174 / 36 / 0
Brałem klomipraminę dwa razy. Za pierwszym razem wywaliło mi na pół czoła jakiś okrągły rumieniec i utrzymywało się to przez kilka dni, odstawiłem i zniknęło. Za drugim razem nie mogłem sikać. Dałem sobie z nią spokój. Skoro nie selegilina, to co z moklobemidem? Też zaostrzy objawy czy może raczej pomoże? Co ciekawe, kupiłem sobie wczoraj dziurawca, późnym wieczorem zrobiłem napar z dwóch saszetek 1,5g. Dzisiaj rano budzę się jakiś taki spokojniejszy, natręctwa trochę przytłumione, nastrój delikatnie lepszy. Jedyny minus to to, że obudziłem się z wilczym apetytem.. Ale mimo wszystko, ciekawe.
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 438 / 121 / 0
Nie powinienem Ci tego radzić, ale może spróbuj trampka. On też działa na te objawy. Najlepiej o przedłużonym działaniu 100 rano i 100 na wieczór.
  • 174 / 36 / 0
Obiecałem sobie, że takie typowe narkotyki zostawię na koniec, jeśli nic mi już nie pomoże. Nie wiem co zrobię, zamówię chyba najpierw moklo, a jak on nie zadziała, to wtedy selegilina pójdzie w ruch. Można odstawić tak, nie wiem, do tygodnia bez problemu? Gdyby faktycznie były jakieś komplikacje.
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 438 / 121 / 0
Spokojnie. Nic nie powinno się stać.
  • 119 / 6 / 0
Czy pomiedzy seganem i bromergonem zachodzą jakies niebezpiecznr reakcje dla organizmu?
  • 600 / 108 / 0
Według mojej wiedzy nie.
"Głębia ziewa na powierzchni,
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
  • 276 / 41 / 0
14 czerwca 2019mrwelladjusted pisze:
Szukam czegoś na bardzo poważną nerwicę natręctw i depresję połączoną z myślami samobójczymi. Coś, co zadziałałoby względnie szybko. Przerobiłem już wszystkie eseseraje oprócz citalopramu, wenlę, bupropion, neurole, nic na mnie nie działa. Zostało mi tylko iMAO do wypróbowania, tylko pytanie co lepsze - selegilina czy moklobemid?
Możesz spróbować moklobemid, sam go kiedyś testowałem ale dla mnie jego skuteczność okazała się znikoma.

Też kiedyś cierpiałem na depresję z myślami samobójczymi i dopiero gdy spróbowałem leczyć się samemu za pomocą litu w niskich dawkach to poczułem ulgę. Tylko zbadaj sobie najpierw tarczycę bo lit działa hamująco na produkcję jej hormonów. Ja mam nadczynność tarczycy - i tak muszę jeść leki blokujące tarczycę więc lit mi nie przeszkadzał a co najwyżej pomagał w tym aspekcie.

A jeśli chodzi o nerwicę natręctw to polecam olejki oraz susze CBD. Też mam nerwicę, może nie jakoś bardzo ale czasem trochę przeszkadza w życiu.
You're an addict. So be addicted. Just be addicted to something else. Choose the ones you love. Choose your future. CHOOSE LIFE !!!
ODPOWIEDZ
Posty: 1193 • Strona 82 z 120
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy

Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.