Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 1425 • Strona 143 z 143
  • 26 / 1 / 0
Po trazodonie też miałam paradoksalnie problem ze snem (a został zapisany na spanie, iks de) i z tego co czytałam na forach to taka jego uroda. Jesli położy spać to położy, a jeśli przegapisz jego „okienko dzialania” to nie śpisz całą noc
Uwaga! Użytkownik ThrowawayReddi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1631 / 261 / 0
Ja z reguły po trazodonie szybko robiłem się senny, aż trudno było myśleć albo i chodzić, rano trochę zamulony ale w ciągu dnia przechodziło to w spory napęd. Przy 150 mg oraz braniu innych leków nie robiłem się już senny wcale, mógłbym wtedy spokojnie brać trazodon rano. Teraz biorę 300 mg i dobrze śpię, czuję że bez tego ciężko byłoby zasnąć, ale między 150 a 300 mg nie poczułem różnicy jeśli idzie o napęd, nastrój czy inne parametry, nie zmieniło się też libido niestety.
  • 189 / 68 / 0
Mnie tylko kilka pierwszych nocy po rozpoczęciu brania 50mg ścinało totalnie. Silne rozluźnienie ciała i natychmiastowy, długi sen. Po kilku dniach już ten efekt zanikał, by po ponad tygodniu wrócić do punktu wyjścia i przekręcać się godzinami z boku na bok. Zwiększenie do 75mg nie pomogło, a dodatkowo wjechały nieakceptowalne efekty uboczne. Ten lek zdecydowanie nie jest dla mnie.
  • 99 / 10 / 0
06 lipca 2025ThrowawayReddi pisze:
Po trazodonie też miałam paradoksalnie problem ze snem (a został zapisany na spanie, iks de) i z tego co czytałam na forach to taka jego uroda. Jesli położy spać to położy, a jeśli przegapisz jego „okienko dzialania” to nie śpisz całą noc
No i ja właśnie te okienko ostatnio przegapiłem i o 3 w nocy sie zetką ratowałem. I na drugi dzien lęk wolnopłynący od rana "a jak dzis tez nie bede mogl zasnac?" 😅 Lęk przed bezsennością to mój najsilniejszy lęk. Jebany GAD. Odstawilem to wczoraj ,pierdole ja musze spac. Wczoraj na spanie wzialem swoj zestaw i dorzucilem 1/3 trittico +2 blanty - spałem ładnie 8h i dzien bez lęku ,baja. Takze Trazodone nie dla mnie, a tak liczylem na poprawe libido..
  • 1631 / 261 / 0
Biorę 300 mg trazodonu ale jedyna różnica jaką zauważyłem po podniesieniu ze 150 to dużo łatwiejsze zasypianie. Biorę kilka leków także trudno ocenić który jak działa, trochę to wkurwia ale jednak najważniejsze jest moje samopoczucie i obecnie bardzo daje radę. Trochę zaskakuje mnie że rano jestem trochę niedorobiony, przy 150 mg prawie wyskakiwałem z wyra i czułem się gotowy ale spałem zbyt krótko. Nadal śpię ok. 6 h tylko ale zupełnie mi to wystarcza, wcześniej to było max 4 godziny. Jestem pewien że trazodon w jakimś stopniu przyczynia się do dobrego samopoczucia i formy, ten pakiet który biorę to z grubsza leki które najlepiej wspominam i takie które działają na różne receptory i neuroprzekaźniki.
ODPOWIEDZ
Posty: 1425 • Strona 143 z 143
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.