...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3566 • Strona 171 z 357
  • 20 / / 0
rrd pisze:
Czy jeśli zadzwonię np. jutro to uda mi się zapisać do dobrego ośrodka (nie monar) na wrzesień, czy już za późno?
Widzę ,że szukasz ośrodka gdzie sobie poleżysz a nie sie poleczysz ''nie monar'' , ja w jeden dzień znalazłem 3 ośrodki gdzie miejsce jest od zaraz :)
Tylko w tym miejscu mogę zobaczyć siebie jak w zwierciadle xD :blush:
  • 858 / 50 / 0
Szukam ośrodka, w którym podczas rozmowy z terapeutą gdy powiem, że cholernie chce mi się ćpać i śni mi się to po nocach to o tym porozmawiamy a nie dowiem się nie że nie wolno mieć takich myśli i mam wypierdalać zamiatać liście.
Nie znam osoby, która przeszła Monar i doradziłaby go (a znam takich osobiście ze 20).
  • 20 / / 0
bo dalej ćpają ? xd a jęsli nie ćpają to cie oszukują i potajemnie jak ty siedzisz z dupką w łózku latają po aptekach 24h :))
Tylko w tym miejscu mogę zobaczyć siebie jak w zwierciadle xD :blush:
  • 858 / 50 / 0
Ani jedna nie ćpa (znam je z NA).
  • 221 / 1 / 0
tur3k pisze:
Myślę że jak to ośrodek z podwójną diagnozą i jest dobra kadra terapeutyczna to praca nad zaburzeniami, przez które człowiek sięgnął po narkotyki to podstawa.
Właśnie chodzi o to jak w zwykłym ośrodku leczenia uzależnień (takiego bez "podwójną diagnozą" w nazwie) patrzą na ludzi którzy mieli jakieś deprechy czy inne zaburzenia już wcześniej, o to pytałem:D
Grentoo pisze:
@Mojoo
Krótko byłem w ośrodku ale jest nacisk na zaburzenia osobowości i używanie substancji. Nie chcą przyjmować z chorobami typu schizofrenia, CHAD, ale depresja i zaburzenia osobowości to przyjmą o ile nie nagadasz im jak to ostre stany depresyjne masz. MONARY odradzam bo tam mi powiedzieli że u nich trzeba zawsze czuć się dobrze, zawsze dawać z siebie wszystko.
Ja to sam nie wiem co mam, wiem, że mam zaburzenia osobowości, i mam jakieś niedojabane depresje odstawiennie z planami i myślami typu S, myśleniem że nie podoba mi się tutaj na Ziemi. Ćpanie dawało jakiś cel, chociażby przygrzać ale to jest bezsensu. Jeśli nie zadziała ośrodek, a mam małe nadzieje, to pozostanie substytucja żeby żyć.
Dzięki za info, trzymaj się ziomek, pamiętam Twoje posty z działu o AD, z sensem pisałeś zawsze i przez wiele leków przeszedłeś. Ja sobie przypominam siebie sprzed kilku lat i nie tak to miało wyglądać, więc chciałbym w końcu zrobić te 6 miesięcy/rok przerwy i popatrzyć na to z perspektywy, nabierzesz dystansu - od razu lepiej widać, a jak już będzie lepiej widać to się zobaczy :D Ja przynajmniej tak do tego podchodzę - polecam ten mój (póki co) pozytywny tok myślenia:D

Ale dosyć off topu, dzięki za info i jakby ktoś jeszcze chciał się dołożyć z opinią do tego pytania to śmiało, zawsze to większa "próba kontrolna" do formułowania wniosków:D
połowa rzeczy które piszę nijak ma się do rzeczywistości i tego kim jestem, szczególnie te pod wpływem.

bywa ok, ale jeszcze nie jest
  • 992 / 17 / 0
W lekach szukałem radości życia, bo normalnie to jej nie mam, stąd powpadałem w opio i w stymulanty. Rok temu we wrześniu próba S powieszenie, ale brat mnie odciął (w środku lasu) i od tamtej pory żyje w takim zawieszonym stanie. Na leczenie nabrałem ochoty przez problemy z prawem i to, że 13 maja dostałem 4f-MPH i zeżarłem tego 2g w 24h, psychoza życia, psychiatryk i pasy. Od tej pory finito ze stymulantami bo ja nie umiem tego racjonalnie jeść.
kodeina nie działa, po chyba paroksetynie coś mi siadło i nie działa. Teraz chyba diagnoza mi się przesunęła z ciężkiej nawracającej lekoopornej depresji na dystymie. Byłem w tym ośrodku w Łękinii ale jakieś to sekciarskie było, a szkoda bo poza tym mieli dobre podejście. Dlatego czekam na ten Czarny Las (17 sierpnia jakoś).
Do Monaru w Lipiance rok temu mnie nie przyjęli przez próby samobójcze. Mój główny psychiatra twierdzi, że mam zaburzenia osobowości - co to za choroba, że żyć mi się nie chcę? Odwlekałem stany samobójcze opio, 2-3x na tydzień ale to ćpanie, stąd pomysł na substytucje - ośrodek ma mnie chociaż nauczyć jak wyrażać emocje i żyć, ale pewnie zapisze się na program substytucyjny bo to do niczego życie z takim Weltschmerzem. I tak mam spore szczęście, że nie przeryłem się totalnie (w ośrodku byli dużo bardziej zryci ale... no żadne ale ze mną też nie jest najlepiej)

Pamiętam pierwszą pakę kodeiny, zachodziło słońce a ja patrze na opakowanie i myślę: Tym o to spieprzysz sobie życie. Ale i tak lepsze będzie uzależnienie niż depresja.
I wiecie co?
Uzależnienie gorsze.
SHHHHHEEEEEEEEIIIITT
  • 1290 / 7 / 0
rrd pisze:
Szukam ośrodka, w którym podczas rozmowy z terapeutą gdy powiem, że cholernie chce mi się ćpać i śni mi się to po nocach to o tym porozmawiamy a nie dowiem się nie że nie wolno mieć takich myśli i mam wypierdalać zamiatać liście.
Nie znam osoby, która przeszła Monar i doradziłaby go (a znam takich osobiście ze 20).
Byłem w monarze i wiem, że to czego oczekujesz można spokojnie dostać w ośrodku. To jest trochę jak ruletka, czasem trafia się na perełkę, innymi razy można wdepnąć w gówno przy wyborze ośrodka.
  • 12443 / 2419 / 0
Grentoo pisze:
Rok temu we wrześniu próba S powieszenie, ale brat mnie odciął (w środku lasu)...
Wiem, że to nieistotne, ale poszedłeś się się powiesić w towarzystwie brata, czy może znalazł Cię przypadkiem zbierając podgrzybki?
  • 992 / 17 / 0
Poszedłem się powiesić samemu, zjadłem z 6 xanaxów plus pół litra, pętla i czekałem godzinę aż byłem pewien, że nikogo nie ma.
Jakim cudem nie zauważyłem brata przyszywanego który mnie śledził nie wiem. Czekałem z godzine aż byłem pewien, że nikogo nie ma. Nie wiem jak on wyczuł, że to planuje. I że wziął nóż...
SHHHHHEEEEEEEEIIIITT
  • 1290 / 7 / 0
Antek20bstok pisze:
Widzę ,że szukasz ośrodka gdzie sobie poleżysz a nie sie poleczysz ''nie monar'' , ja w jeden dzień znalazłem 3 ośrodki gdzie miejsce jest od zaraz :)
Stary, takie pouczenie gdy Ty sam do ośrodka się jeszcze nie wybrałeś?
Monar, nie Monar, nie ma na to zasady jak jest w ośrodku.
ODPOWIEDZ
Posty: 3566 • Strona 171 z 357
HyperTuba dodaj film
Newsy
[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.

[img]
USA: Przedawkowane narkotyki zabiły mniej osób w 2024 roku

Liczba ofiar śmiertelnych związanych z przedawkowaniem narkotyków w Stanach Zjednoczonych znacząco spadła w 2024 roku, osiągając najniższy poziom od czasów sprzed pandemii COVID-19 – wynika z najnowszych, wstępnych danych opublikowanych 14 maja przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).

[img]
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej

Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.