rozumiem, że podjęcie takiej decyzji wcale nie jest łatwe. Tuym bardziej, że w takich postach nie opiszesz nam wszystkiego, tak,abysmy mogli wziąść każdy aspekt pod uwagę, ale gdy ktoś pisze ci coś pozytywnego to po prostu niereagujesz, a gdy tylko jest post, w którym jest coś na minus w stosunku do całego leczenia to odpowiadasz i piszesz, że już nic nie mozesz zrobić. To co bło z rodziną to było, a Ty spakuj się, jedź do ośrodka i nie myśl z analizą matematyka co i jak, w osrodku mozesz być dłużej niż program przewiduje, możesz szukać pomocy inaczej, zapoznać się z ofertami hosteli i innych, najlepiej jest mówić po prostu, że nie ma jak zacząć żyć od nowa, a ma jak, Tylko musisz się wziąść w garść- teraz wegetujesz, sam daj sobie szansę na zmianę swojego życia, a zobaczysz, że może pojawić się o wiele więcej możliwości niż dzisiaj Ci się wydaje. Powodzenia !
"i co dalej?" i dalej zapierdalasz napierdolony z takim podejsciem.
zrozum, rób co chcesz, kolo chuja to wszystkim lata
hahahaha
bez obrazy, pozdrowionka
Rozmowy acreal
Po prostu jedź i tyle !!!!!! a swoją drogą jak to możliwe, że rodzina zabrała Ci karty i kasę??????????????????????????????
zmienię trochę temat :-) ktoś może wie jak jest w o ośrodku Monar w Sokolnikach? Jaka jest atmosfera,terapeuci, zasady? Może ktoś niedawno był i może się wypowiedzieć...
ja poszlam do monaru bo bylam,powiedzmy, zmuszona sytuacja.
z tego, co widzialam, spidziarze dobrze sobie radzili w monarze (tak, na agrarnej), ale helupiarze raczej szybko spierdalali, w sumie jedna dziewczyna z forum skonczyla terapie i mieszka sobie w gdansku, ale to chyba jedyny opiatowiec, ktory za mojej kadencji zostal na terapii.
ja ok.2 miesiecy wytrzymalam. i tez spierdolilam. teoretycznie mozna wyjsc na wlasne zadanie, ale niechetnie wypuszczaja - jedna dziewczyna z markotu z wawy nie mogla sie doprosic - bo namawiali, przekonywali, odwlekali..
dlatego latwiej uciec
i nie jest wcale tak, ze nie chcialam sie leczyc. mialam szczere checi, bylam dobrze nastawiona, grzeczna i starajaca sie uwierzyc, ze to mi pomoze. ale naprawde nie dalo sie. ogrom bezsensu tego miejsca byl zbyt przytlaczajacy.
polecam w sumie dzienne osrodki czy psychoterapie - spedzasz tam pol dnia po szkole i pracy, ale o wiele konkretniejsi ludzie sie toba zajmuja. tyle, ze ja odpadlam z powodu regularnych badan moczu na obecnosc takich tam i innych.
shalom!
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
A tak na poważnie to mi podejście "ja wiem lepiej, ja zawsze mam racje, ja kontra cała reszta świata" przeszło jak skumałem że waśnie ono mnie trzyma przy dragach i jest to tylko iluzja ćpuna a nie rzeczywistość.
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
a mnie zewsząd relegują za charakterek hehe. i jak się tu leczyć?
pokora, nowicjuszu
edit:
kurwa, nie moglem sie powstrzymać.
ROTFL
Rozmowy acreal
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/robert-rutkowski00.jpg)
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu
Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.