Jak wypełnia się puste blankiety z nadrukowanymi danymi lekarza, łącznie z numerem pwz, z numerem i kodem kreskowym? Co ważne z adnotacją WYDRUK WŁASNY, bo doktorek z drugiego końca kraju. Czy potrzebna jest pieczątka, czy tylko podpis?

scalono /Hash_Oil

Kurwa mac wlasnie wyszlam z apteki z opakowaniem rolek ale na recce nie zgadzal sie pesel (lewy), lek wydany, mam doniesc. Wszystkie dane lewe. Bedzie przypal? Czy wystarczy omijać aptekę szerokim łukiem?

scalono /Hash_Oil

Udalo sie ogarnac prawidlowy wiec oddzwonilam do apteki i otrzymalam informacje ze "teraz juz sie zgadza" uff wiecej szczescia niz rozumu blankiety oddam komus rozsadniejszemu :)

Jakiego przypału, a jak mieliby Cię namierzyć?

Ale co, w polu PESEL wpisałaś sobie byle jakie 11 cyferek i poszłaś wesoła kupować benzo?

Do takich rzeczy to wypada się przygotować... a jesli chodzi o PESEL to wpisz sobie w gugla "generator pesel" i na przyszłość sobie wygeneruj taki, który bedzie działał :p
I polecam zeby realizował kto inny, niz wypisywał.

Witam

Nie zlinczujcie mnie tylko, że nie czytałem tematu od dechy do dechy, jednakże zapoznałem się z podstawami. Za dawnych zamierzchłych czasów biegałem do rodzinnego po byle co, yulko aby mieć kod kreskowy i numer recki. Później skaner i ogień. Jestem grafikiem, więc bez problemu z dalszą częścią sobie poradziłem. Wszystko było ok. Kiedyś pieczątki nie chciało mi się robić w PS'ie to orzełka od "piątaka" odbiłem i przeszło. Do rzeczy....

Za klony od wetka (gdzie recka kosztuje 10 zł) to jeszcze jeszcze wybulę te 23 zł za dwa pudła dwójek, ale chciałbym coś innego na Rw. Jeszcze raz proszęnie denerwujcie się... Po prostu pomóżcie stałemu bywalcowi w potrzebie. Tyle zdołałem znaleźć sam:

Generator kodów (Przed chwilą na przystanku autobusowym znalazłem podartą reckę i na niej są dwa - jeden długi z bardzo malutki cyferkami - 22 cyfry; oraz jeszcze jeden pod spodem, który posiada dwa numery - jeden nad kodem - 7 cyfrowy oraz oraz pod - 10 cyfrowy. No i przypominam są dwa kody kreskowe.

Generator kodów:
1. https://www.generatorkodowkreskowych.pl/ean-128/
2. http://www.kreseczki.pl/
(Nie mam pojęcia który standard jest na reckach)

Generator numerów PESEL:
1. https://bogus.000webhostapp.com/generatory/all.html

No i blankiet z czystą recką:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... L_2012.png

Pomóżcie co dalej. Dajmy na to wypiszmy tutaj:

Clonazepamum 2 mg
60 tabletek - 120 mg
sto dwadzieścia miligramów
DS. 2x2

Zawsze to będzie jakieś ułatwienie dla potomnych co i jak.

Teraz wrócę do mojego głównego problemu - checksumy. Jak to obliczać, aby wykupić lek na refundację? Jak na razie to dla mnie czarna magia....

Tam masz trzy kody, bo - placówki/lekarza/recepty.

Nie radzę się w to bawić, teraz skanują sobie te kody i jesli cokolwiek jest nie tak (kod wykorzystany, recepta wykorzystana, costamkolwiekinne) to im sie wyświetla na czerwono alert :p

Napisz sobię normalną reckę - nie musi byc na niej ani kodu, ani pieczątki. A recepta moze byc napisana nawet i na serwetce :) koniecznie PWZ i PESEL pacjenta, w przypadku psychotropów.
Kody tylko przy refundowanych, ale ja bym to jednak gorąco odradzał. Zwłaszcza, ze chcesz kupić klony, w razie gdyby cos poszło nie tak, raczej nikt nie bedzie miał wątpliwości co do tego, co sie dzieje ;)

Nie łatwiej znaleźć kogoś kto ogarnia wszystko co jest dostępne w obrocie aptecznym? Przykładowo dobry dil obracający sterydami ogarnie wam wszystko bez wyjątku co jest dostępne w aptece (w każdej ilości) . Fakt, że cena zazwyczaj x2 względem ceny aptecznej, za to wszystko bez stresu, bez kombinowania - coś za coś.

Aj tam zaraz dobry dil. Leki z apteki to jest żaden kłopot ;)
Ale chodziło mi o to, ze ryzyko jest absolutnie niewspółmierne do tych zaoszczędzonych 20kilku złotych..

Za lewe recki do 2lat, jesli dobrze pamietam, plus jeszcze dochodzi wyłudzenie od NFZu, jak sie wpadnie z refundowaną.

Niech mnie poprawi ktoś, kto jest na co dzien bliżej farmacji niz ja w tej chwili, natomiast wydaje mi sie, ze odkąd weszły kody kreskowe na refundowane recki, to mozna sobie samemu ogarniać tylko na 100%.

Bo [mention]Greenwave[/mention] to, że podniosłes reckę z ziemi wcale nie znaczy, ze ktoś ja zgubił albo wyrzucił, równie dobrze mogł pójść nacpany ogarniać klony, pierdolnal sie na tej recepcie i jest ona juz spalona.

Tak jak i Ty bedziesz, jesli jest tak jak mowie..

Czego absolutnie Ci ofc nie życzę

Znajomy ogarnął starego lekarza na prowincji, który ma bloczek z receptami (takie jak wyżej pokazał greenwave); wszystkie są podpisane przez niego i wystawiona jest pieczątka oddziału, placówki, no jest wszystko tak, że ponoć po wyjściu idzie się z kartą pacjenta do biura i tam tylko panie przepisuja leki z karty na receptę no i wypisują dane pacjenta. Sam lekarz ponoć sam wymaga leczenia, jest bardzo stary i no wiecie, pewnie by nie zauważył jakby mu zginął jeden czy dwa takie świstki.

Spotkał się ktoś z podobnym przypadkiem? Czy liczba wystawianych przez niego recept jest odgórnie kontrolowana? To jest jakaś stara placówka, nie ma tam kamer itd. Rozumiem, że leków rpw trikiem podanym wyżej (dopisać literkę, lol) nie ma sensu ogarniać? Pieczatki i podpisy autentyczne.

To jest tak, ze lekarz występuje do MZ o pewna pulę numerów, po czym drukarnia mu drukuje te bloczki tak, ze każda kolejna recepta ma kolejny nr.

Recepty na 100% nie sa sprawdzane, chyba że recka jest podejrzana - błędy się zdarzają, to wiadomo, lekarzom zdarzają się takie błędy, że mi by się nie zdarzyly....... ;>
Recepty refundowane podlegają kontroli. Tam naprawde wszystko musi sie zgadzać, pod koniec miesiąca farmaceuci często muszą jeździć po całym miescie po lekarzach, zeby im zawieźć recepty do poprawienia... :)
/jesli przyjmie reckę z błędem, to sam musi ogarnąć/

a ^up no to hm. dziadek moze sie kapnąc, ze mu sie numerki nie zgadzają i zgłosić zgubienie bloczku, a wtedy bedzie przypał jak chuj.
a co do kontroli recept to chyba to nie jest Twój problem do zmartwień, bo przecież Twoich danych na niej nie ma...


P.S. jeżeli podczas wystawiania recepty lekarz zmienia długopis, to musi przybić pieczątkę i postawić parafkę.
jesli trasfisz na farmaceutę-służbistę, to Ci nie wyda. Takze pierwsze co, to znaleźć taki sam długopis :)

No właśnie tam te papierki są wszystkie gotowe i on tylko odsyla do biura i tam panie wypisuja leki, które on wypisal w karcie pacjenta.

Nie wiem, czy się dobrze zrozumieliśmy: zaginięcie jednej KARTECZKI jest aż tak bardzo przypałowe? Nie mówię o całym bloczku/notesiku. Jeśli tak to nie warto, po prostu znalazła się u kogoś alternatywa dla wizyt prywatnych.

@krawat Rpw mają inny nr recepty niż Rp, zaczynający się od 02. https://rx.edu.pl/node/695 - tu nieco więcej info na ten temat.