Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 33 • Strona 3 z 4
  • 77 / 1 / 0
a ten sok z czarnej porzeczki to ile przed trzeba? I o co chodzi z tą cytryną?
  • 437 / 265 / 0
Z cytryną chodzi o to, że w kwaśnym środowisku psylocybina rozkłada się do psylocyny, dzięki czemu po spożyciu wymoczonych grzybów trip zaczyna się szybciej (bo psylocybina już nie musi się rozkładać w żołądku). Można odnieść wrażenie, że przez to jest mocniej, ale w zasadzie nie jest - po prostu gwałtowniej dochodzi się do peaku. Jeśli lubisz efekt pierdolnięcia, to za pomocą cytryny można go wywołać, szczególnie przy dużych dawkach grzybów - wtedy czas od pierwszych efektów do szczytu się bardzo skraca i można się zaskoczyć gwałtownością fazy.

Co do soku z czarnej porzeczki to nie mam danych, nie próbowałem. Za to widziałem ostatnio w supermarkecie mrożone czarne porzeczki i podejrzewam, że to by było lepsze od soków. Soki z czarnej porzeczki są zawsze rozcieńczone, więc trzeba by ich pić dużo. Z mrożonych owoców można by natomiast zrobić jakiś koktajl - powiedzmy wziąć mrożone porzeczki, rozmrozić, wrzucić do kubka, dodać trochę miodu i grzyby, a potem to wszystko razem zmiksować blenderem na gładko i wypić...
Uwaga! Użytkownik Malinowy Chrusniak nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 77 / 1 / 0
dzięki za odpowiedź!

No racja porzeczki mrożone ciekawa opcja, może tak spróbuje jak już zbiorę...pieczarki;)
  • 6 / / 0
24 stycznia 2019cr pisze:
a ten sok z czarnej porzeczki to ile przed trzeba? I o co chodzi z tą cytryną?
wierze w przeznaczenie. to az niemozliwe ze przypadkiem znalazlam taki stary temat o tym samym. jak po latach u ciebie zc? tu obok jest tez ktos z takim problemem jak ty. Temat 5 gram suchych - zero efektów?? jakbys szukał.
  • 1 / / 0
Co to jest ta Bacopa?
Ostatnio zmieniony 06 sierpnia 2022 przez Najga, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 21 / 2 / 0
Jestem nowicjuszem, wychowałem i spożylem 2 g suszonych golden teacher metoda na lemon tek, niestety ale na pełny żołądek, czekałem 5 godzin ale zero efektów, dołożyłem 1,5g znowu lemon tek, czekałem godzinę i znowu nic w końcu byłem zmęczony i poszedłem spać. Proszę o radę co poszło nie tak ? Coś nie tak z grzybami ? za bardzo nastawiłem się na te grzyby że będzie to coś niesamowitego ? Czy spróbować za tydzień z podwójna dawka ?
  • 474 / 289 / 0
Możliwe, że źle suszyłeś, ja np. nigdy nie używam do tego żadnych suszarek czy piekarnika, bo wyznaję zasadę, że lepiej wolniej, ale bez dużej temperatury, dać im wyschnąć samoczynnie.

Co do LT, zakładam, że zrobiłeś go jak trzeba: grzyby zmieliłeś najdrobniej jak się da, dodałeś cały sok z cytryny lub nawet dwóch, zostawiłeś na 15 minut i walnąłeś całość po tym czasie (ja dodaję jeszcze łyżkę miodu i odrobinę ciepłej wody, by się miód rozpuścił).

Daj sobie dwa tygodnie przerwy, przygotuj 2g w LT i nie zapełniaj się niepotrzebnie jedzeniem przed. Trzy godziny od ostatniego, dość lekkiego posiłku, to jak na moje oko dobry plan, by spróbować grzybów jeszcze raz.
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 21 / 2 / 0
Dziękuję za odpowiedź, dla sprostowania dodam, że :

Suszylem w piekarniku z termoobiegiem 50-60 stopni otwierając co 30 min aby uciekła wilgoć.

Lemon tek zrobilem troszkę inaczej zmieliłem grzyby w młynku do kawy wycisłem 3 cytryny wszystko wymieszalem i wypiłem odrazu, po czym zjadłem łyżeczkę miodu.

Co do posiłku jaki jadłem to schabowy na oleju oraz frytki zastanawiam się czy to nie przez tłuste jedzenie.

Spróbuję zastosować się do twoich rad i spróbuję na spokojnie za dwa tygodnie, proszę jeszcze o informację czy dobrze suszyłem w piekarniku grzyby i czy można je przesuszyć ? Zbiór miałem 170 g po wysuszeniu było 17g
Przed suszeniem widziałem że grzyby były fioletowe u podstawy a z tego co wyczytałem to właśnie psylocybina tak więc zakładam, że jakościowo zbiór był dobry.

Zdziwiony również byłem, że nie zaobserwowałem żadnych efektów żadnego mrowienia, falowania itd.. kompletnie nic czy jest to możliwe przy zapełnionym żołądku?
  • 920 / 163 / 0
Grzyby suszyles w za duzej temp. Moglo je to oslabic.
Na pelny zoladek ladowaly sie dluzej i stopniowo
Kumualcja tych dwóch moglobyc tak slabo.

Ja susze na suszarce do grzybow na 35 stopni i sa suche w 2-3 dni na kamien i dzialaja jak nalezy.
  • 474 / 289 / 0
@DecOp

Na tym polega Lemon Tek, aby nastąpił swoisty "outsourcing" procesów, które zachodzą w żołądku, więc wypicie LT od razu, bez czekania, jest trochę bezsensu :D. I tak jak wonsz pisał wyżej, za wysoka temperatura suszenia mogła je osłabić, sam kiedyś zrobiłem ten błąd, więc jestem na to uczulony. A to, że miały psylocybinę zaraz po zbiorze, to normalne, musiałbyś mieć jakiegoś turbo pecha, by nie było w nich pożądanej substancji.
Pokażę Wam to, czego nie ma.
ODPOWIEDZ
Posty: 33 • Strona 3 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.