Dział poświęcony wszystkim izomerom efedryny, także pseudoefedrynie.
Więcej informacji: Efedryna w Narkopedii [H]yperreala, Pseudoefedryna w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 595 • Strona 11 z 60
  • 1628 / 195 / 0
Jak czytam ten temat to nie mogę uwierzyć, że komukolwiek może przejść w ogóle przez głowę łykanie pseudoefedryny dla stymulacji. To już lepiej zrobić kota.

@up Wątpie, ale odpuść sobie po prostu. Zwyczajnie daj sobie spokój.
  • 41 / / 0
A ja się dziś przez przypadek naćpałem z lekka cirrusem :-| .Mam przeziębienie wiec z rana poszły 2 tabsy i kawa jak zwykle ,niby wszystko normalnie a potem włączyła się faza, nie twierdzę że jakoś super intensywna ale na pewno wyczuwalna.Tętno ze 130 ogólne, pobudzenie, lekki niepokój trochę rozszerzone źrenice i uczucie jakby "przytłoczenia".Ogólnie nic ciekawego nie mam zamiaru tego powtarzać.Leki są od leczenie nie od ćpania :finger: .Oczywiście po ekstrakcji pożądanej substancji sprawa wygląda nieco inaczej przynajmniej moim zdaniem.
“Faster, Faster, until the thrill of speed overcomes the fear of death.”

― Hunter S. Thompson
  • 238 / / 0
Kilka razy łykałam Sudafed, aby z koleżanką nadrobić w nocy zaległości w nauce. Jakoś bardzo mi się uczyć nie chciało, ale zawsze coś tam zrobiłam. Lekkie pobudzenie umysłowe faktycznie występowało. Jednak gdy przyszło zrobić coś co wymagało wysiłku fizycznego to był dramat, przyśpieszone tętno, oddech, zadyszka po przejściu kilku metrów.
Z reguły to było 6 tabsów plus kawa plus pół litra energy drinka.
Jednak zwała na drugi dzień była o wiele gorsza niż po całonocnej imprezie z alko, fetą i innymi używkami. Choć nie mam pojęcia z czego to wynika, ale nie byłam w stanie ani stać, ani siedzieć, ani leżeć, ani myśleć. Nic nie mogłam robić, a wszystko mnie tak bolało jakbym miała się rozpaść na milion części.

No, w każdym razie, pseudoefedrynie podziękujemy.
życie jak las vegas parano
  • 103 / 2 / 0
Prosta historia. Moje zamiłowanie do tabaki sprawiło, że pewnego dnia wchodząc do pokoju zobaczyłem na biurku jakieś tabletki i usłyszałem: "Może ci pomogą na to smarkanie" :) Pudełeczko nie było nowe, było w nim 6 tabletek. Wziąłem jedną wieczorem, ale nosa mi nie odetkało, widać to za mało na moją śluzówke. I tak pudełeczko sobie leżało przez nikogo nie niepokojone, aż do wczorajszego "sprzątania" (jeśli można to tak nazwać) pokoju. Przeczytałem "pseudoephedrini" i coś mi zaświtało. www.talk.hyperreal.info troche lektury i decyzja: zarzuce dzisiaj i zobaczymy. W kręgu moich zainteresowań są raczej psychodeliki, ale jak coś samo wpada w ręce to czemu nie spróbować :) Jak dotąd najsilniejszym stymulantem jakiego próbowałem była kofeina. Wyjechałem z domu, zgarnąłem jeszcze jednego kumpla, zakupy w biedronce i ~15:30 hops 2 tabletki do ust zapite tigerem, jedziemy. Dojechaliśmy do mieszkania znajomego jeszcze jedna, bo planowałem wziąć 3. Ale czas mija, już ponad godzina, a tu nic co niepodważalnie udowodniłoby mi, że nie jest to placebo. Więc zarzuciłem czwartą, a po niedługim czasie i piątą, wszystko zapite litrem bepowera. Plan na wieczór był prosty: znajomi, ps3, fifa14, ale po paru meczach zgodnie stwierdziliśmy, że wolimy wersje: znajomi, ps3, fifa13. Po pewnym czasie weszło, nie czułem się pobudzony, raczej rozleniwiony i odprężony. Bepower się skończył i popijałem cole original, ale to był chyba za mała dawka kofeiny, bo pobudzenie znikało, a byłem coraz bardziej rozleniwiony. Poprawiło się gdy wróciłem do domu i oglądając mecz Barca-Real Valladolid wypiłem 0,5l mocnej kawy. Wtedy rzeczywiście poczułem pobudzenie, które jednak dosyć szybko minęło gdy zabrakło kawy. Zaskoczyło mnie, że faza cały czas trzymała. Myślałem że będe miał problemy z zaśnięciem, ale bez większych problemów o 1 się udało. Dziwna to była noc, miałem wrażenie jakbym zasnął do połowy, jakbym wszedłem w jakieś początkowe fazy snu, a nie mógł przejść dalej. Rano obudziłem się jeszcze lekko oszołomiony z chemicznym posmakiem w ustach, zadowolony, że nie miałem żadnego zejścia. Dawka 600 mg, a faza była długa. Może to dlatego, że nie utrzymuje kontaktów z stymulantami. Doświadczenie ciekawe, ale raczej jednorazowe, wole psychodeliki. pseudoefedrynie mówie stanowcze może kiedyś :)
  • 1180 / 5 / 0
Dzisiaj żeby zniwelować prokrastynację, wrzuciłem 180mg pse (3xSDF). Zobaczymy jak się sprawdzi i czy ruszę z miejsca.

-------

Dobrze się czuję po tej przystawce heh, ale dosyć wygłodniały jestem to trzeba przyznać.
Multi-toksykomania uniwersalna rzecz ;)
Ostatnio zmieniony 28 października 2013 przez kowalskii, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 76 / 3 / 0
Witam, mam pytanie czy pseudoefedryna wplywa w jakis sposob na dopamine?
Uwaga! Użytkownik Kimmy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1628 / 195 / 0
Tak, ponad 220 razy słabiej niż amfetamina. Jeżeli chcesz się tym zmotywować do czegoś to odpuść. :huh:
  • 1180 / 5 / 0
Nie byłbym aż tak pesymistycznie nastawiony do pse, bo motywuje....trochę.
  • 76 / 3 / 0
Nie, spoko tak tylko pytalem
Uwaga! Użytkownik Kimmy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 238 / / 0
artur019 pisze:
Tak, ponad 220 razy słabiej niż amfetamina. Jeżeli chcesz się tym zmotywować do czegoś to odpuść
Raczej kwestia nastawienia. Przy odpowiednim nastawieniu, nawet pseudoefedryna potrafi zmotywować. Bez nastawienia - nawet feta nic w tej kwestii nie pomoże.

Co nie zmienia kwestii, że szkoda kasy, żeby łykać tą substancję dla stymulacji. Proporcje cena/działanie są chyba najmniej opłacalne ze wszystkiego z czym się spotkałam.
życie jak las vegas parano
ODPOWIEDZ
Posty: 595 • Strona 11 z 60
Artykuły
Newsy
[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.