To nie panikuj póki co, ale jak tel nie na słupa to też trochę przypał bo po nitce do kłębka mogą dojść. Ja bym czekał cierpliwie narazie na rozwój sytuacji, czasem po prostu nie aktualizują trackingów, wiem to z doświadczenia.

Siema. Sorry jeśli ten temat był już poruszany, ale ciekawi mnie pewna kwestia. Załóżmy że chcę zamówić RC benzo z sklepu dostępnego w dziale sprzedawcy+ na forum. Jak wygląda w praktyce proces dostawy, poziom "dyskrecji" paczki (żeby nie jebała na kilometr przy customsach)? Muszę koniecznie bawić się w fake adres itd czy mogę zamówić np. do paczkomatu ale z tymczasowym numerem i fake danymi (imieniem, nazwiskiem itp)? Kusi mnie od dawna zamówienie czegoś ale nie chce mi się jebać z fake adresem itd. A co do odpowiedzi dla kolegi z tematu wyżej: nie przyznawaj się że to ty zamawiałeś paczkę, ogarnij dobrego prawnika i powiedz że ktoś inny zamówił tą paczkę przez pomyłkę albo w celu wjebania cie np. w ramach zemsty za jakąś głupotę. To dość dobra linia obrony, bo przecież każdy może zamówić paczkę na twoje dane - zarówno w ramach zemsty lub jako tzw. fake adress żeby w razie przypału odpowiedzialność spadła na ciebie. Pzdr

@GABAhater ja tak bardzo często zamawiam oczywiście na fejk dane osobowe i nr tel bo kod odbioru i tak Ci przyjdzie na e-mail.Pamietaj że BHP to podstawa bo jak sklep kiedyś padnie to dostajesz wezwanie bo mają twoje dane.Co do sposobu pakowania to nie będę tu szczegółowo tego opisywał z wiadomych przyczyn.Paka jest zabezpieczona (zamaskowana na maxa)więc nic się nie martw.Tylko pamiętaj jak zamawiasz na paczkomat dpd to musisz mieć ten nr żeby w aplikacji otworzyć skrytkę ale jak zamówisz na DPD pickup point to podajesz tylko kod odbioru i tyle.

@tajemniczy25 dzięki za odpowiedź. Ja to ci powiem że mam pecha do przesyłek. Chyba na 4 przesyłki (i to nie związane z narko) wszystkie zostały prześwietlone. Pamiętam jak byłem młodszy (17 lat), zamówiłem PC za 12k z Szwajcarii i paczka została zatrzymana przez służbę celną. Koniec końców musiałem zapłacić jebane 3k cła XD od tamtej pory zrozumiałem dlaczego podatki cła itp w PL są zjebane (tzn nie chodzi mi o to, że ma wgl nie być podatków, ale no bez przesady xdd).

@GABAhater ja cały listopad/grudzień zamawiałem od groma i nigdy lipy nie było.W sobotę też mi przyszła paczka i też wszystko git malina.Ja to zamawiam na paczkomaty InPost bo dwa sklepy to oferują i mają wszystko czego potrzebuję.Jedynie jak nie mają jakiejś substancji na stanie to zamawiam z innego sklepu który wysyła na pickup pointy

Zamawiajta ludzie z pewnego marketu na litere A z niemiec i francji. To pewniki te dwa kraje zawsze mi dolatywały.
Holandie kiedyś uskuteczniałem ale zniknęły mi 2 listy z rzędu to odpuściłem totalnie ten kraj.
Ale powiem wam że zamówilem pewnie koło 150 listow w życiu i ani razu nie miałem wezwania od celnej ani najazdu policji. Owszem sporadycznie nie dolatywały mi gołębie ale to chyba vendorzy lecieli w kulki lub sie gdzieś gubiły.
Ogólnie teraz nasza poczta polska miała jakieś opóźnienia bo krajowe polecone szły w takim tempie jak priorytety od helmutów. No wiec sie zacząłem martwić ale wszystko jest okej.
Więc kochani niemcy i francja to pewność albo 98% że dostaniecie jak vendor wyśle
No tylko musicie uważnie ich wybierać bo różnie z jakością np helu. Ale ostatnio u nich sie poprawiło bo trafiam mega mocne produkty w niskiej cenie. Kiedyś ratio cena/jakość to królowała holandia ale tych vendorów co wychaczyłem to mają jakość pani heleny genialną. Francja to samo świetne batche , dają prosto z kostki , nie tną dodatkowo jak wielu innych.
Teraz to profeska i prawie każdy niemiec czy francuz pakuje ze sztuką , ale kieeedyś too paanie pisane ręcznie dane i
Normalnie czasami od niemca dostawałem samare bez srebrnej vacuum torebeczki , jakas kartka do wypchania a i tak dochodziły takie listy.
No więc widzicie że nie sprawdzają i nawet z fatalnym stealthem DE>PL luźno wszystko przelatuje.
W sumie każdy kraj większy oprócz holandi no i teraz brytoli jest safe.
Mowiliscie że hiszpania troche risky? Ja bralem raz i normalnie doleciało ale troche to trwało.
No i od dojczlanda jak wyśle we wtorek to w 3/4 przypadków dostaniecie liścik w piątek.

pS. Wgl ciekawe co ze myśli mój listonosz jak regularnie czasem 3 listy z różnych krajów mi zanosi. Pewnie ma w dupie ale zapamietał i przyzwyczaił że do tego gościa dziwne liściki przychodzą xd

Szybkie pytanko.

DPD i DHL nie wymagają okazania dowodu przy odbiorze w punkcie. Nawet nie ma takiej informacji na stronie.
UPS access Point wymaga okazania dowodu przy odbiorze.
Jak jest w praktyce? Ktoś odbierał?
Jakaś rada jeśli rzeczywiście będzie wymagane? jak wybrnąć?
Upoważnienie? Tylko to tez śliska sprawa, w końcu musi być na kogoś kto potwierdza swoją tożsamość

W UPS jest oficjalnie że trzeba dowód ale ja odbierałem w punkcie gdzie mnie znają z widzenia i nazwisko też kojarzą chyba. Chłop nawet nie prosił o dokument tylko powiedział że podpis potrzebuje. Napewno żadnych danych nigdzie nie wklepują jeśli o UPS chodzi więc jak odbierasz tam gdzie często coś załatwiasz to nie powinno być problemu moim zdaniem. Ale jak pierwszy raz gdzieś cię widzą to lepiej nie ryzykować.

Moja historia, może komuś pomoże:
Już jakiś czas temu, 3 paczki z marketu który juz nie istnieje(przesyłka z DE) doszły bez problemu, wszystko git. Paczka z NL podobno była błędem, kolega mówił.
Paczka utknęła w lokalnym WER na pare tyg, można było to zaobserwować w trackingu - przyszło do skrzynki awizo, że niby jakiś list czeka.
Po paru tyg. ok. godziny 11 dwóch panów zadzwoniło domofonem, otworzyłem bo myślałem że to ziomek, na którego czekałem.
Po paru minutach dzwonek do drzwi i dwóch panów z kontroli celno skarbowej. Pytali o nazwisko na, które jakiś debil zamówił jakieś podejrzane rzeczy.
Gdy uzyskali odpowiedź negatywna spytali o dowód, po odpowiedzi ze jest w pokoju praktycznie biegiem wlecieli za mną do pokoju, po ogarnięciu że niczego nie chowam i że wszystko wygląda normalnie zluzowali, spisali dane, na koniec rzucili tekstem w stylu "czy pan zamawiał XY", odpowiedź oczywiście przecząca. Wyszli i dalszych problemów nie było.
Teraz jedynym najmniej przypałowym tematem są paczkomaty, żadne zamawianie na adresy.

Jak to jest z zamawianiem leków przez internet zza granicy? Przede wszystkim chodzi mi o zamiawianie z krajów Unii Europejskiem, nie gdzieś tam z Indii czy USA. Zamówiłem sobie Modafinil z Holandii na własny użytek (2 opakowania). Opłaciłem kuriera, jednak paczka została zatrzymana. Byłem przekonany, że nic nie zabrania zamawiania leków z UE. Czy coś się zmieniło? Nie dostałem jeszcze żadnego listu ani nic takiego, że moja paczka została zatrzymana ani nawet dokładnie przez kogo. Po wielu tygodniach pisania z firmą kurierską dostałem tylko taką wiadomość "informujemy, iż przesyłka została wstrzymana przez służby zewnętrzne".