Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 207 • Strona 19 z 21
  • 1047 / 22 / 0
Nieprzeczytany post autor: banshee »
no to bardzo duzo szczescia miales i oby tak dalej :)
ale walenie ze sniegu to juz hardkor, timeless PONOC ( nie wiem czy to prawda) walil woda z jeziora? Ja oprocz kranowy i mineralki oraz zasysania czegos z jakiejs powierzchni to dalej sie nie posunelam, ale czesto tez manewruje igla jak juz sie wbije a tak sie nie powinno robic, ale chuj.

wazne ze jeszcze sie jakos trzymamy :)
one two fuck you!

Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
  • 989 / 35 / 0
banshee pisze:
zginasz lape na jakis czas
Ostatnio jak mi pielęgnmiarka pobierała krew to mi mówiła żeby pod żadnym pozorem nie zginać łapy i musowo trzymać wacik 5 min, bo to mój ostatni bat i musze o niego dbać.
Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.

xzx
  • 1047 / 22 / 0
Nieprzeczytany post autor: banshee »
a to u was nowa szkola jakas bo mi ostatnio jak oddawalam krew na badania kilka razy to za kazdym razem pielegniara czy co to kazala zginac lape. ale w ogole to jebac to, pierdolenie
Ostatnio zmieniony 29 grudnia 2009 przez banshee, łącznie zmieniany 1 raz.
one two fuck you!

Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
  • 201 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Babydoll »
Dzięki za odpowiedź, spróbuję pozginać, przycisnę mocniej i dam znać czy pomogło, gdyby ktoś jeszcze męczył się z siniakami. A do dezynfekcji przed i po mam Kodan - o takie coś: http://www.dlapacjenta.pl/sklep/product ... ts_id/1208
Właściwie mam też zwykły spirytus, ale ten Kodan jakoś bardziej wzbudził moje zaufanie, nie wiem czy słusznie.
  • 437 / 20 / 0
A ja mam takie pytanko.

Mi ostatnio ta 'główna' żyła na lewej ręce (ta na zgięciu ręki, wiecie) jakoś tak stwardniała i w dotyku jest bardziej jak ścięgno niż jak żyła. Widać ją, nic nie spuchło, nic nie boli, nic nie czuje. Podawałem głównie buprę.
NIECH CO KRWAWY HEGEMON?
NIECH ŻYJE
!!!

Be the plague in their society
Be the one, they'll call tragedy

Hegemon_Krwawy@safe-mail.net
  • 989 / 35 / 0
Za jakiś czas zejdzie i znów ok będzie.
Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.

xzx
  • 3523 / 51 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
Warszawski Cpun pisze:
Za jakiś czas zejdzie i znów ok będzie.
zejdzie jak na requiem dla snu %-D
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
  • 1997 / 120 / 0
Nieprzeczytany post autor: jacok »
smaruj heparyną, jak już Ci ostatnio pisałem :) Ta cholerna maść naprawdę pomaga, widziałem to po sobie.
Świat stracił kolory.

Hurra, diese Welt geht unter
  • 989 / 35 / 0
Potwierdzam, alantanik i kabelki jak nówki sztuki :)
Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.

xzx
  • 229 / 1 / 0
zrostów nie wyleczą....
ODPOWIEDZ
Posty: 207 • Strona 19 z 21
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”

Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.

[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.