Pregabalina to wredny lek. Ponoć tak rewelacyjnie działa na lęki ja tej rewelacji nie widzę. Nie wiem czy jestem jakiś oporny czy co a biorę jeszcze 40 paroksetyny i 1 mg fluanxolu. Co jeszcze można na lęki i somaty?

Chcesz wjebać matkę w jedno z trudniejszych uzależnień? Odbiło Ci?
Jak nie bierze pregi to nie wpierdalaj ją w to. Na problemy ze snem jest milion bezpieczniejszych rozwiązań, mirta/miansa, triticco?
Na litość Boską nie prega, to wcale nie jest remedium na wszystko, a niedoinformowanie lekarzy przeraża.
Ostatnio usłyszałem od innego psychiatry, bo mój zachorował, że on prege traktuje jako dodatek, który sam w sobie na nic nie wpływa ani nic nie daje, wiec żebym sobie brał dawki jakie moim zdaniem mi pomagają (sic!).
Nie wpierdalajcie się w prege, a już tym bardziej nie wpierdalajcie w nią nikogo bliskiego. Wiem co mówię, trust me.

@patriko88 jakie dawki bierzesz i jak podzielone?
Masz lęki mimo 40mg paro? Najpierw wszedłeś na paro a potem na prege i mimo to lęki? Czy lęki nie pojawiły się czasem po rozpoczęciu pregi? Prega leci regularnie?
Opisz kolejność jak możesz i objawy, które po drodze miałeś.
Znam ludzi, którzy na lęk uogólniony zachorowali dopiero po rozpoczęciu pregi i zrobieniu przerwy w przyjmowaniu, mimo, ze wcześniej na lęki nie chorowali wcale. Może u Ciebie zaszedł ten właśnie schemat?

Biorę 40 paro już kilka lat nigdy nie było idealnie później pomagał mi dodatkowo fluanxol ale przestał a pręgę dołożyłem na lęki 2 mies temu działała trochę ale nie spektakularnie codzień po wzięciu jej było mi słabo. PoNiej lekarz zwiększyła mi dawkę na 3 razy 75 i lęk nie przechodził a jakby się nasilił więc zmniejszyłem. Dlatego szukam środka który da mi ukojenie

No dobra moi drodzy, ja używam tego rekreacyjnie (max 150-200 mg) czasami 2x w tyg czasami 1x a czasami 1x na miesiąc. Mam teraz dość stresowy okres , a że mam jakiś zapas myślałem żeby w razie czego użyć, pytanie:

Czy dawka 150-200mg 3x w tyg przez okres powiedzmy 20 dni będzie miała duży wpływ na samopoczucie (skutki uboczne) PO ODSTAWIENIU?

Czy branie codziennie np 1 miesiąc (w dawkach powiedzmy 150-200) to jest dużo? Na tyle dużo by odczuć skutki uboczne po odstawce? Czy moze jest to okres który jest za krótki na uboki?

@Bulhakow90 150-200mg 3x w tyg przez okres 20 nie powinno wywołać zbyt uciążliwych efektów odstawiennych ale branie codziennie np 1 miesiąc 150-200 to jest dużo i nawet biorąc co dzień przez miesiąc dawkę 75mg można nabawić się negatywnych efektów po odstawieniu.

Wystąpią odczuwalne skutki ale po takim czasie jeszcze tragedii nie będzie choć jest duże ryzyko że się wkręcisz, generalnie tutaj jest bardziej zasada "czym dalej w las".
A dawki powyżej 300mg na dobę czyli 3x150 np to już jest imo za duża dawka, co nie przeczy faktu że rekreacyjnie będzie dobrym dopingiem.

@Abstract1 ja pewnego razu zostałem poproszony przez dobrego kolege o coś na euforie więc stwierdziłem - prega. Wsypałem 300 mg (zdaje się rekreacyjną dla większości osób) do napoju gazowanego, wymieszałem ładnie no i po godzinie tak kumpla pierdolnęło, że upadł idąc prosto po chodniku i poza lekkim chwianiem się (pił wcześniej browary) to nic mie zapowiadało aż takiego nokautu, tym bardziej, że po tym drinku już nie pił więcej piw. Od tamtej pory mam zasade, że nigdy nie daje nikomu swoich leków, bo na mnie może i nie działa dana dawka, ale drugiego może nawet zabić przez przypadek (pośrednio jak przy wyżej wymienionym upadku).
Inny przykład: inny kumpel poprosił coś nasennego to dałem mu 225 mg i zasnął za pół godziny zajebiście wyspany i widać było po nim, że chciałby jeszcze i też powiedział "Nigdy się tak dobrze nie czułem". Na szczęście jak wytrzeźwiał to nie wnikał już co to było i się uchronił od nałogu. Ja osobiście stan ludzi po predze oceniam jakby byli po helupie - w kurwe niebezpieczna tendencja polubić taki klimat.

Potwierdzam co mówi kolega wyżej. Najczęściej jak dawałem znajomemu jedną kapsułkę 300mg i mieli wziąć pierwszy raz to żeby wysypali i wzięli pół na 1 raz żeby się nie zaskoczyć i przede wszystkim nie pić u nie jarać trawy za dużo bo za pierwszym razem to 100% ,że Cię zabierze w inny wymiar i zamiast zadziałać jako przestroga zadziałało jak zachęta a później zdziwieni ,że co się odjebało xD

Moi mili powiedzcie mi jak dobrać dawkowanie na lęki moja psychiatra kazała dobrać sobie dawke samemu 225 do 300mg dziennie. Czy lepiej brać to 2 razy dziennie czy 3 razy dziennie podzielone. Narazie próbuje 150 na noc a na rano 75 i srednio..

Pfff haha to co za psychiatra, weź lepiej go zmień i jeszcze opierdol na do widzenia.
Nie wiem po co bierzesz na noc, masz lęki przed ciemnością czy zasypianiem ? Bierz tylko w dzień najlepiej z rana bo daje kopa do działania dawkowanie 150mg spokojnie przez pierwszy rok możesz lecieć do 300 w wyjątkowych sytuacjach, nie zrobisz sobie tym krzywdy i odstawić będzie stosunkowo łatwo.