04 stycznia 2019odbytniczy1991 pisze:

Siema
Dostałem pregabaline na odstawianie paroksetyny po 75 mg rano i wieczorem. Potem zalecenie żeby po odstawieniu jakiś czas jeszcze pociągnąć na tym. Przede wszystkim celem są stany lękowo depresyjne. Dopiero zaczynam ta kuracje. Mial ktoś doświadczenie przy odstawce SSRI i ewentualnie porównując co lepsze chociaż mnie paro słabo klepie i za długo już biorę ?

05 stycznia 2019misspill pisze:

Ciężko porównać działanie na stany lękowo-depresyjne, to leki z zupełnie innych grup. Paro przestało działać to wchodź z gracją na tę pregabę, ona zniweluje wszystkie objawy odstawienne paro, odżyjesz, to dobry lek na lęk uogólniony i stany depresyjno-lękowe. Tylko nie baw się nią, nawet jeśli bajeczna rzeczywistość Ci się załączy to szybko minie, jak się uprzesz na ten haj to pociągniesz góra 2 miesiące i wyczerpiesz potencjał zarówno rekreacyjny jak i leczniczy. Zostań przy zrównoważonym dawkowaniu, możesz nawet 2 lata na niej lecieć, ale nie dorzucaj tabsów bez konsultacji lekarskiej! Na ten lek oporowo rośnie tolerka, z czasem osiągniesz dawkę maksymalną, potem potencjał leczniczy się wyczerpie. Nie bój się odstawki pregi, to pryszcz, w warunkach hospitalizacyjnych przebiega gładko, nie jest to odstawka jak w przypadku benzo, to mit, a słynny film Vice'a o Irlandczykach walących tzw. "Buds" jest naciąganiem rzeczywistości, oni tam walili głównie benzo z pregą. Cóż, takie są prawidła leczenia, ciągłe zmiany leków. Btw. Ile czasu byłeś na paroksetynie i jaka dawka?

06 stycznia 2019Margolka89 pisze:

Łączycie pregę z benzo?

07 stycznia 2019klemcio97 pisze:

Lekarz zapewniał że pregabalina nie uzależnia, ale niestety ka czuję się od niej uzależniony. Przyjmuje dawki ponad 2-3g dziennie. Powoduje to u mnie silna euforię, jestem tak wciągnięty w to uczucie, że przyzwyczaiłem się do niego i nie schodzę ponizej dawki 2 gramy dziennie. Kiedy przyjmę mniej, odczuwam lęki. Nie wiem jak się z tego wydostać.