18 maja 2022Morfeo pisze: Dla mnie baclo, ale najlepiej połączyć oba w większych dawkach. Najlepszy jest ten podwójny zjazd, szczególnie jak wychodzą jakieś stresujące od ciebie zależne sytuacje i stajesz się rozdrażnionym fajtłapą, a wczoraj byłeś lwem, wilkiem kurwa orłem
Co do Baklofenu to brałem go w dawce 25mg i coś tam było czuć, ale nie tak spektakularnie jak na początku brania pregabaliny. Czułem się po nim może bardziej wyluzowany, może trochę bardziej rozmowny. Czasem go sobie zarzuciłem. Ostatnio, w sobotę wziąłem 25mg i nie czułem praktycznie w ogóle jego działania - może trochę senność i zamulenie. Po kilku godzinach zarzuciłem kolejne 25mg z myślą, że będzie poprawa, ale poprawy nie było. Jedynie chęć zjedzenia czegoś i senność, przymulenie. Być może nie zadziałał jak powinien z racji tego, że w piątek wieczorem wypiłem sobie 5 piw, ale nie sądzę, aby to miało na to wpływ, bo wziąłem go ok. 10:00, więc alkoholu w organizmie już pewnie nie było, a może jednak to jeszcze za mała dawka (???)
Dlatego jeżeli mam porównać oba leki bez wyrobionej tolerancji i do brania rekreacyjnego to wygrywa pregabalina.
Po baklo ja nie czułem żadnego działania. Dorzucam, dorzucam, dorzucam i nagle black desktop. Mimo, że dostałem za frajer... Z dostawą do domu... Jeszcze brakowało, żeby mi to wrzuciła blondyna z małymi cyckami i niewielką krągłą dupą i cipką nierozetką... I KURWA NA TYM SIĘ SKOŃCZYŁO.
Ale teraz zmieniłem zdanie.
Prega.
Raz na jakiś czas - baklo ( w zależności od osobistych ustosunkowań)
Ciągiem - prega, mimo zwiększania dawek.
Podczas brania baklo wiele miesięcy, rzeczywistą przyjemność sprawiło mi ze dwa razy.
Podczas brania pregi wiele miesięcy (lat), rzeczywistą przyjemność sprawiła mi podczas każdego podniesienia dawki.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zelkonopie.jpg)
Konopie w żelkach. Wszczęto dochodzenie
W Holandii w żelkach Haribo o smaku coli stwierdzono obecność konopi indyjskich. Kilka osób, w tym dzieci, zgłosiło dolegliwości po ich spożyciu. Sprawę bada holenderski Urząd do Spraw Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kierowcyhiszpanscy.jpg)
Hiszpania: obowiązkowe testy na alkohol i narkotyki dla kierowców zawodowych?
Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/forestgumprunin.jpg)
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana
Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.