Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
Staram się teraz wgl wyjebać piwsko z menu i dojść do dawki 300/doba. Ale wtedy też daje o sobie znać insomnia na jaką cierpię od lat i zamiast alko wchodzi mała dawka kwetiapiny typu 50/75 na współę z alprą 0.5-1mg. Ten pierwszy neuroleptyk jest dla mnie nowoscią jesli chodzi o leki przyjmowane stale. Zaś benzo już biore ponad 13 lat i bd brał po deskę grobową. Cieszę się jedynie że po takim czasie tak małe dawki jak 1mg klona/alpry - mi wystarczają.
Prega to straszliwe kurwisko. Totalnie rozjebało mi Receptory Gaba. Alko mnie prawie że wgl nie robi - bez podkładu z pregi ( choćby najmniejszego typu 225 ) + Np nie mogę brać stimów bez niej działającej w tle bo czuję się tragicznie wtedy. A jesli jej nie wezmę 2 doby pod rząd we znaki daje się PREGOSKRĘT XD - co prawda słabsze to jest od benzo-rozpaczy albo nawet od solidnego skręta po opio ale też daje się we znaki- totalna ahendonia + Apatia. Szereg chujowych myśli oraz niemożność zaśnięcia.
A co najgorsze pare razy udało mi się już z tego wyjść totalnie. Ale potem zawsze się łamałem i wracałem np do przyjebania 750/900 bez tolerki bo bania jest PRZECHUJ XD( ja bym to ustawił na podium zaraz obok opio -średniej klasy) - a co za tym idzie zawsze kiedy się łamałem wracałem do ciągu... Nie wiem czy bez ośrodka dam radę... szczerze wątpię
Biorę pręgę od ponad roku, teraz jestem na 600mg dziennie (terapeutycznie od lekarza). Dalej jest jakieś działanie przeciwlękowe ale niestety znacznie mniejsze niż na początku, fobia społeczna wróciła tj. prawie każde interakcje społeczne są wymuszone, żeby czuć się swobodnie muszę brać benzo a to łatwa droga do wiadomo czego.
Chciałbym zejść trochę z dawki pregabaliny żeby po jakimś czasie wróciła jej "magia" czyli ta prospolecznosc która towarzyszyła mi na początku przygody z nią. Niestety to jest długi i żmudny proces, zmniejszanie dawki o 20mg co tydzień z 600 do 300 dziennie trochę to potrwa. Chujowego poczucia się mogę spodziewać, mam to jak w banku, been there done that.
Wpadłem na pomysł użycia gabapentyny przy odstawianiu, tak żeby czuć się znośnie. Czy to ma sens? Z tego co czytałem to mechanizm działania jest troszke inny ale też przeciwlękowy. Pregabalina nie zwiększa poziomu GABA a gabapentyna już tak.
Nie mogę brac benzo przez tak długi czas no chyba że zejść od razu do 300mg i być cały czas na diazepamie przez jakiś tydzień a potem myk znowu na 600mg.
Jak wziąłem raz połowę dawki na noc (150mg zamiast 300) to już miałem delirke całonocna xD.
Byłbym wdzięczny za jakieś wskazówki osób które miały podobny problem co ja. Podczas redukcji dawki muszę być w dobrej formie żeby mnie nie wyjebali z pracy.
Chciałam tylko napisać, że każdemu życzę tego co on sobie zażyczy na tej drodze ;)
scalono — Vetulani44
edit: dodam, że po większych dawkach niż załóżmy 8 wypada wszystko z rąk
21 lutego 2024szmatomakler pisze: Hej.
Biorę pręgę od ponad roku, teraz jestem na 600mg dziennie (terapeutycznie od lekarza). Dalej jest jakieś działanie przeciwlękowe ale niestety znacznie mniejsze niż na początku, fobia społeczna wróciła tj. prawie każde interakcje społeczne są wymuszone, żeby czuć się swobodnie muszę brać benzo a to łatwa droga do wiadomo czego.
Chciałbym zejść trochę z dawki pregabaliny żeby po jakimś czasie wróciła jej "magia" czyli ta prospolecznosc która towarzyszyła mi na początku przygody z nią. Niestety to jest długi i żmudny proces, zmniejszanie dawki o 20mg co tydzień z 600 do 300 dziennie trochę to potrwa. Chujowego poczucia się mogę spodziewać, mam to jak w banku, been there done that.
Wpadłem na pomysł użycia gabapentyny przy odstawianiu, tak żeby czuć się znośnie. Czy to ma sens? Z tego co czytałem to mechanizm działania jest troszke inny ale też przeciwlękowy. Pregabalina nie zwiększa poziomu GABA a gabapentyna już tak.
Nie mogę brac benzo przez tak długi czas no chyba że zejść od razu do 300mg i być cały czas na diazepamie przez jakiś tydzień a potem myk znowu na 600mg.
Jak wziąłem raz połowę dawki na noc (150mg zamiast 300) to już miałem delirke całonocna xD.![]()
![]()
![]()
Byłbym wdzięczny za jakieś wskazówki osób które miały podobny problem co ja. Podczas redukcji dawki muszę być w dobrej formie żeby mnie nie wyjebali z pracy.![]()
Może gdyby nie te wypady na wyższe dawki i wmieszanie do akompaniamentu alkoholu, to bym jeszcze dłużej w to brnął, ale też zmieniła mi się sytuacja życiowa z przyczyn ode mnie nie zależnych i wszelkie znaki w niebie i na ziemi każą zawrócić.
Z pomocy dydaktycznych posiadam relki 5mg na objawy poalkoholowe. Na sen mianse 10mg i trazodon cr 75mg.
Niestety ale na więcej niż 5mg relki na dobę nie mogę sobie pozwolić, bo jakoś mnie demotywuje i nakręca mi doła z odstawki pregi. No trudno. Wczoraj pierwszy raz kontakt z mansą i te 10mg razem z 1/3 trazodonu dały mi długi sen bez koszmarów i wybudzeń, by otrzeć pot z czoła :D
Od 2-3dni jestem na P=225 i B=25. Dzisiaj planuję ostatnią dawkę B, bo on do 50mg na dobę jakoś specjalnie nie uzależnia(wiem z poprzednich odstawek). Najbardziej martwi mnie P i ciągi do alku. Jak będę miał siłę i czas to będę informował o stanie rzeczy. Pozdrawiam
Ciąg dalszy historii. Od kilku dni jestem na 150mg w dwóch dawkach po 75mg i dzisiaj miałem kiepską noc(nie wziąłem nic na sen, co było błędem) i ogólnie mam mały kryzys, więc jakiś czas pobędę na tej dawce, by się ustabilizować. Wrzuciłem 5mg diazepamu pod język i zobaczymy czy pomoże, czy zaszkodzi, bo u mnie przy odstawianiu pregabaliny czasami jest po nim gorzej. Z alkoholem i baklofenem od tygodnia spokój, poza wyskokiem w piątek, gdzie wypiłem jedno piwo i przyjąłem 25mg baklofenu jednorazowo.
@michcioms @szmatomakler
Z pregabą tak właśnie jest, że pierwsze cięcie dawki można zrobić nawet o połowę i to przeżyć. Sam tak właśnie robiłem za każdym razem. Schody zaczynają się później, dlatego ja nie odstawiam pregabaliny liniowo, jak jest tutaj na forum w poradniku, tylko na zasadzie takiej paraboli/zjeżdżalni/ślizgawki. Chodzi o to, że na początek mocne cięcie i krótki okres, a potem cięcia procentowo coraz mniejsze, a czasy coraz dłuższe. Mam nadzieję, że zrozumiale to wyjaśniłem. Wymaga to wiele trudu i pracy, ale jest to wykonalne.
02 czerwca 202420fajekzfiltrem pisze: Jak pozbyć się wody w tkance podskórnej schodząc z 600 do 150 mg? Sama zejdzie?
13 czerwca 2024Piolun pisze: Chcę odstawić pręgę z 600 mg/doba do 0. Czy pomysł brania tylko 300 a potem odstawić będzie proszeniem się o srogi bat? Nie mam tabsów mniejszych niż 300
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jrt-treated-cortical-neuron.jpg)
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/trafiloimsie.jpg)
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną
Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.