wysunął nowatorską koncepcję pustoty materii
Również bliskie "zachodniemu", konceptualizującemu podejściu do rzeczywistości są próby rzutowania pojęcia buddyjskiej pustki na grunt fizyki kwantowej i tłumaczenia przy pomocy analogii. Zobrazowanie siunjaty odbywa się przez analogię do rdzennej cechy otaczającej nas i przenikającej wszystko przestrzeni (tyb. namkha, skt. akasza), w której potencjalnie wszystko może się wydarzać. Ponieważ organa zmysłów tak jak umysł są również "zbudowane" z tej potencjalności, a naturą umysłu jest pustka, więc poznając ją doświadczamy siunjaty, natury wszystkich rzeczy obecnych w całej przestrzeni. Jednak chcąc być precyzyjnym w próbach nazwania tego procesu używa się często stwierdzenia, że dochodzi do rozpoznania się pustki samej przez siebie i samej w sobie. Doświadczenie takiego rozpoznania (oświecenie) jest możliwe ze względu na świadomościowy aspekt pustki dostępny czującym istotom. Pustka przestrzeni w takim ujęciu nie jest pustką, w której nic nie istnieje, ale jest pustką eteryczną i brzemienną, obfitującą w ciągłe procesy narodzin i śmierci oraz oddziaływań. Na poziomie percepcji doświadczającego warunkiem przejścia ze świata determinowanego przez znane nam prawa klasycznej mechaniki do świata mechaniki kwantowej jest wygaszenie agregatów składających się na tak zwaną jaźń doświadczającego. Wynika to z założenia, że to właśnie ten specyficzny obserwator (złudnie przeżywający siebie jako niezależny i trwały byt) jest czynnikiem przeszkadzającym w ostatecznym poznaniu, ponieważ pojawia się wpływ obserwatora na obserwowane zjawisko, co w tym kontekście stoi w zgodności z zasadą nieoznaczoności Heisenberga. Co więcej, w fizyce kwantowej cząstki z grupy bozonów w przypadku uzyskania zbliżonych stanów kwantowych, dodają swoje funkcje falowe, jakby łącząc się w jeden wielki bozon. Zachodzi tu analogia do umysłów ludzi, którzy przez medytację zbliżają swój stan do stanu Buddy, osiągając nirwanę i łącząc się z Umysłem.
:-)
wybaczam Ci :-p
Mr.LaTacha pisze: Można też sądzić, że obecnie ewolucja idzie najbardziej w kierunku uodparniania się człowieka na różne substancje i związki chemiczne, które występują wszędzie dookoła nas. Wpierdalamy chemie, wdychamy chemie, sramy chemią można by rzec. Osoby z mniejszą tolerancją na te substancje częściej chorują i mają problemy ze zdrowiem co nie wpływa najlepiej na ich możliwości prokreacyjne.
Także każdy kolor, który nasza wyobraźnia wymyśli nasz mózg może utworzyć poprzez zmieszanie tych podstawowych kolorów w odpowiednich proporcjach. Człowiek, który nigdy nie widział różowego jest dzięki temu w stanie sobie wyobrazić kolor różowy...
To samo się tyczy smaku. Ludzie mają 5 (6) receptorów smakowych i każdy smak jaki sobie wyobrażą będzie odpowiednią "mieszaniną" tych receptorów + ewentualne ich podrażnienie (prąd, pikantne przyprawy itd).
W sumie ja miałam taką wizję komunikacji - coś jak telepatia, tylko że nie słyszało się np. myśli ludzi z najbliższego otoczenia, tylko wszystkie na świecie, jednocześnie - ale nie wprowadzało to żadnego chaosu, ale to chyba też nie to.
Nie no, Jacok ma chyba rację - to wszystko to wciąż tylko inna kombinacja czegoś, co znamy (podstawowych kolorów czy smaków). A chodzi o coś zupełnie nowego - np. smak, który nie jest ani słodki, ani słony, ani pikantny - tylko zupełnie, zupełnie inny.
moim zdaniem człowiek jest w stanie sobie wyobrazić wszystko do czego odebrania/stworzenia jest możliwy jego mózg (nawet gdy nie posiada jakiegoś zmysłu lub nigdy nie doświadczył tego).
czysto teoretycznie:
To znaczy, że jeśli ktoś nigdy w życiu by nie czuł smaku słodkiego (nigdy w rzeczywistości receptory od odczuwania słodkiego smaku nie byłyby pobudzone przez jakąś substancję) to podczas np snu mózg mógłby sobie "wyobrazić" ten smak i taka osoba by go poczuła - choćby ze względu na błędy w przepływie impulsów nerwowych itd...
Ogólnie chodzi mi o zasadę na podstawie, której osoby niewidome od urodzenia podczas snu "widzą" różne obrazy, kolory itd nawet jeśli nie mają one dużo wspólnego z rzeczywistością...
głębiej nie jestem w stanie wniknąć w temat hehehe xD i moje wątpliwości co do zdania jacoka są oparte tylko na tym co wyżej napisałem.
Patrząc chociażby na niektóre dzieła sztuki odczuwam wrażenie, że jacok nie ma racji. Jednak z drugiej strony na pewno każdy umysł jest w pewnym sensie ograniczony jakimiś ramami i zależny od jakiś "danych" bo z pustego nawet salomon nie naleje. Choć to co jest w głowach nielicznych geniuszy pewnie przechodzi nasze wyobrażenia ;]
Stephen Hawking też sięgnął dalej wyobraźnią niż jesteśmy sobie w stanie to wyobrazić. Czy jego umysł posługiwał się wyłącznie "znanymi" danymi, które modyfikował czy tworzył zupełnie coś nowego?
Ogólnie temat dla mnie jest tak zagmatwany i trudny, że ciężko mi się ustosunkować co do niego jednoznacznie. Tym bardziej, że przychodzą mi teraz do głowy rzeczy, które po 5 minutach wydają się w ogóle z tematem nie związane hehehe.
O np: czy wielcy twórcy muzyki (mozart itd) tworzyli coś zupełnie nowego (dla nich) czy ich mózg jedynie modyfikował, łączył itd to co już znali?
chuj wie zakręciłem się w tych rozważaniach. sorry za odbieganie od tematu...
A to, że pojawia się coraz więcej alergii?
Choć bardzo uogólniam to właśnie tak rozumiem aktualną ewolucję człowieka. Inne czynniki decydują o selekcji i na innych zasadach, ale jakaś tam selekcja ze strony natury, a raczej środowiska do którego ludzie dorzucili swoje 3 grosze jest nadal według mnie.
W Newsweeku/wprost/polityce był ciekawy artykuł na temat ewolucji człowieka. Chyba był to ten artykuł:
http://www.wprost.pl/ar/151493/Kres-ewolucji-czlowieka/
Ogólnie według mnie ewolucja w ciągu najbliższych 100 lat zacznie być kierowana przez człowieka dzięki genetyce itd. Nawet jeśli korzystne modyfikacje nie będą dostępne dla ogółu (a pewnie tak będzie) to wybrana grupa będzie miała do tego dostęp i stanie się nadludzmi (jeśli to dobre słowo) właśnie dzięki nauce.
Choć w dłuższej perspektywie czasu i braku kompletnej wiedzy pewnie okaże się to niezbyt korzystne dla ludzkości bo dla dobra ludzkości najkorzystniejsza jest według mnie różnorodność, a nie dążenie do ideału bo żaden ideał stworzony przez człowieka nie będzie na tyle idealny, aby być odpornym na wszelkie możliwe zagrożenia.
Tym bardziej, że niektóre cechy obecnie korzystne mogą się w innych warunkach zupełnie nie sprawdzić i być szkodliwe.
Raul Duke pisze: mi sie wydaje ze w przyszlosci wyzsza forma czlowieka bedzie calkowicie bez wlosow,beda wyzsi,chudsi i o wiele bardziej inteligentni niz teraz
A propos "ostatniego ogniwa ewolucji"...
Każdy żyjący współcześnie gatunek jest ostatnim ogniwem współcześnie. Nie jest możliwe "cofnięcie się" w ewolucji, a tylko wtórne wykształcenie zanikłych cech. Są bardzo niewielkie szanse, że np. orangutan za 100000 lat będzie podobny do współczesnego człowieka, bo ewolucja dąży do PRZYSTOSOWANIA SIĘ, a nie wykształcenia formy podobnej człowiekowi ani rozwoju inteligencji.
Ludzie ze średnim, niskim, wysokim IQ, tak jak homoseksualiści i hermafrodyci, zawsze będą się rodzić.
żyjemy w przyszłości, umiemy podtrzymać przy życiu na przykład Hawkinga, bo uważamy, że to przyniesie światu zysk. gdyby rządziła tylko naturalna selekcja, Hawking by umarł - ale ma coś, co wynagradza mu niedostatki fizyczne, dlatego my nakładamy własną selekcję na tą 'prawdziwą', i pozwalamy mu żyć 'wbrew naturze'.
ludzie ze średnim, niskim, wysokim IQ, tak jak homoseksualiści i hermafrodyci, zawsze będą się rodzić. być może.
należy jednak wprowadzić rozróżnienie na ludzi 'z problemem' genetycznym, i ludzi 'z problemem' będącym wynikiem mutacji. ci pierwsi, zgodnie z prawem naturalnej, (a dla nas też kulturowej) selekcji będą mieli mniejsze szanse na przeżycie ZAWSZE. bo przeżycie oznacza puszczenie dalej swojej genetycznej informacji w kosmos, czego homoseksualiści raczej nie zrobią, hermafrodyci raczej też, a ludzie z niskim IQ będą mieli trudniej, i zapewne odpadnie w biegu większa część tej grupy, niż tej, która to IQ ma wysokie.
Substancje psychoaktywne pozwalaja nam zobaczyc ulamki innego swiata i nieograniczonych mozliwosci naszego istnienia, tak bylo w moim przypadku. Jednak nie jestesmy w stanie zyc permamentnie pod wplywem psychodelikow i w tym momencie powinnismy zainteresowac sie:
- medytacja, jako jedna z technik oczyszczania / koncentracji umyslu
- technikami oddechowymi?
- komorami DS?
- szeroko rozumiana nauka o czlowieku, zwlaszcza od strony medycznej
co pominalem, o czym zapomnialem?
Chcialbym skoncentrowac sie na mozliwosciach samodoskonalenia sie wlasnie pod wzgledem poznania wlasnej osoby...
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/d/dbb3f02b-9376-40a6-96b9-18b06102958d/847yj4.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250622%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250622T200502Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=ded9fbbbdb2a91996e4cf1995c5f187fda3f164ad662682bf84fe6dd5062912a)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/passingjoint.jpg)
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu
Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mz_chce_zakazac_sprzedazy_e-papierosow.jpg)
Nowelizacja ustawy tytoniowej. MZ chce zakazać sprzedaży jednorazowych e-papierosów
Ministerstwo Zdrowia opublikowało projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Jednym z jego głównych założeń jest całkowity zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów, zarówno tych z nikotyną, jak i bez niej.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kokoalfabet.jpg)
policjanci zabezpieczyli ponad 100 kg kokainy ukrytej w naczepie ciężarówki
Policjanci z Wałcza przejęli ponad 100 kilogramów narkotyków. Nielegalny towar przemycany był w ładunku, w którym były części samochodowe. W związku ze sprawą zatrzymane zostały dwie osoby. Są już po zarzutach i może grozić im nawet 20 lat pozbawienia wolności.