kawa i herbata zawieraja kofeine, ale tylko kawa dziala tak jak dziala, herbata juz nie ma takich wlasciwosci-dlaczego? podobno zawieraja porownywalne ilosci kofeiny tylko kofeina sie czyms rozni w herbacie i w kawie?

ile max. mozna wypic kaw (ile g kawy) na dobe?

co lepiej pic-kawe czy kofeine kupiana w aptece? moze da sie ja podac dozylnie, tylko czy efekty roznilyby sie znaczaco?

Herbatę należy zaparzyć, żeby nie straciła kofeiny przez rozkład, czy jakoś tak. Pisze z resztą o tym na wikipedii.

Kaw czy herbat można pić kilka, większe dawki kofeiny działają odwrotnie do ich spodziewanego działania. A ogromne dawki są szkodliwe dla zdrowia i życia.

Lepiej pić kawę/herbatę bo są smaczne, niż łykać/pić kofeinę z apteki.
Dożylnie? Po co? :/

Co do kofeiny w herbacie to jest jej więcej niż w kawie. Lecz należy tutaj dodać, że nie w zwykłej herbacie(fermentowanej) lecz w zielonej (czyli takiej zerwanej prosto z herbacianego krzaka i zasuszonej).
Kofeiny dożylnie pakować nie ma sensu. Można kupić w aptece silniejsze tabletki(niedrogie są) i darować sobie kłucie.
Różnice w ilości kofeiny łatwo jest wytłumaczyć. Herbata, którą pije większość osób(np Saga, Tetley itp) była już poddawana różnym zabiegom aby była taka jaka jest. Dokładniej poddaje się ją odpowiedniej fermentacji a później znów suszy, przez co nie jest wartościowym napojem. Z kolei zielona herbata jest bardzo bogata pod wzgledem przydatnych organizmowi substancji oraz alkaloidów (takich jak kofeina). Tu podam przykłady:

Semen Coffeae- Nasienie kawy ( 0,3 - 2,5 % kofeiny)
Folium Theae- Liść herbaty ( 1,2 - 4,5 % kofeiny)
Embrio Colae- Zarodek Kola ( 0,6 - 3,0 % kofeiny)
Semen Cacao- Nasienie kakaowca ( 0,3 % kofeiny)

Nie podałem ilości kofeiny jaka jest w nasieniu Guarany bo nie jestem pewny :P

herbata zawiera poza kofeiną garbniki które, powodują ze stymulacja po herbacie jest słabsza, ale jest tez nieco dłużej odczuwalna jesli wypijesz odpowiednio dużo herby

kawe czy herbate możesz pic w takich ilościach w jakich dobrze na Ciebie one działają, max. jest tak jak w przypadku każdego narkotyku inne dla każdej osoby, a granice łatwo poznasz po tym że po jej przekroczeniu kofeina zamiast pobudzać powoduje ból głowy i niemożność koncentracji - dla jednych będą to 2 kawy dla innych 10 - i to jest znak że pijesz za duzo (słuchaj swojego organizmu zamiast sugerować się jakimiś tabelkami z dawkami)
a jeśli chcesz naukowo to LD50 = 10g / za maksymalną dawke dobową można przyjać 500mg

spróbuj pić mocną zieloną herbate w większych ilościach, na mnie kiedyś działała lepiej niż kawa no ale z powodu nadużywania niestety szybko przestała :)

poza tym z kofeiną jest tak że im częściej ja w siebie wlewasz tym słabiej działa (tolerancja)
druga kawa w ciągu dnia nie pobudzi Cię już tak jak pierwsza, a piąta może co najwyżej wywołąc ból głowy, i tak samo kawa mocneij pobudza tych którzy pijają ją raz na pare tygodni niż tych którzy piją ją codziennie

swoją drogą kofeina jest jedynym narkotykiem na który tolerancja wytwarzana jest już od okresu prenatalnego bo przecież w ciąży tez mamusie piją herbatke :) każdy z nas w wieku gdy pierwszy raz brał się za kawe miał już wyrobioną sporą tolerancje - dlatego cieżko znależc kogoś kto po kofeinie ma "odlot". ja pijam kawe tylko wtedy gdy na prawde tego potrzebuje - czyli raz na kilka dni, a na przykłąd w wakacje czy ferie nie piajm jej w ogóle i dzięki temu kofeina jeszcze na mnie jako tako działa i bądz co bądz wole ją niż jakąś badziewną efedryne która choć świetnie pobudza fizycznie nie poamaga na pewno w nauce (mówie o swoich osobistych odczuciach - jak ktos lubi efedryne to prosze bardzo)

Semen Coffeae- Nasienie kawy ( 0,3 - 2,5 % kofeiny)
Folium Theae- Liść herbaty ( 1,2 - 4,5 % kofeiny)
Embrio Colae- Zarodek Kola ( 0,6 - 3,0 % kofeiny)
Semen Cacao- Nasienie kakaowca ( 0,3 % kofeiny)



ale zwróć też uwage że na przygotownie filiżanki kawy potrzeba więcej kawy niż herbaty na przygotowanie smacznej filiżanki herbaty - dlatego ilość kofeiny w filiżance kawy będzie większa niż w filiżance herbaty

ale i tak zielona mniam :)

Proponuje spirytus iniekcyjnie,ale nie domiesniowo,tylko dozylnie-ciekawe czy piecze


A najlepiej kupic mnostwo herbatki LISCIASTEJ,zagotowac w blaszanym duzym garncu,szczelnie przykryc,odstawic na 2,5 miesiaca,a potem lutnac sobie tego ze 2 szklaneczki.....to jet to...naturalny haj,a nie zaden proton

Spirytus dożylnie :nuts:
Alkohol jest zabójczy dla komórek. W tym miejscu wręcz "wypali" wszystko co tam było. Nie odkarzałeś sobie nigdy rany spirytusem?

Tamto co opisałeś niby o tym naturalnym haju to nie ma nic wspólnego z kofeiną. Zrobisz jakis czaj dziwny, który pewnie po tych 2,5 miesiącach będzie już porządnie sfermentowany :-P

Spirytus dożylnie

To byl taki zart..."ciekawe czy piecze"
A herbatke sie robi tak by sfermentowala

Usunięto błędną edycję | 909

Hehe to przepraszam, pomyślałem, że może Ci brakuje jakiejś klepki :) :D
Tylko po co dodatkowo fermentować herbatę?

Hehe to przepraszam, pomyślałem, że może Ci brakuje jakiejś klepki ]

A to mnie ten drug nauczyl robic pewien Ziomus recydywek

Usunięto błędną edycję/cytat. | 909