Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 930 • Strona 79 z 93
  • 21 / 5 / 0
nerwica to w dużej mierze za wysoki kortyzol, ja jak wziąłem jedną tabletkę mitrazepiny - nerwica się bardzo uspokoiła, jak wiadomo mitra zbija kortyzol bardzo mocno, z ziółek ashwa ale to każdy to już chyba bierze . Leddzepelin i co ci to dało? książką ani pierdolamento nie wyleczysz nerwicy, bardzo dobry psycholog ci pomoże ale cóż takich jak na lekarstwo, hmm co jeszcze powiedzieć - nie będę w każdym poście pisał o pregabalinie bo ona i depreche i nerwice leczy fajnie a raczej zalecza a dobre i to, bo dla nerwicowca ostrego każdy dzień bez nerwicowych jazd to ulga. SSRI odradzam, to chujostwo totalne, dobra jest jedynie z tego co pamiętam u siebie tianeptyna (nie jest to ssri broń boże, to microdosing opio) - działa super szczególnie na ludzi którzy brali opiaty, szczególnie kode bo na cięższe opio nie pomoże nic na depresje oprócz kolejnej dawki, ewentualnie metadon lub bupra
Ostatnio zmieniony 17 października 2022 przez 50David50, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 4603 / 2206 / 1
@50David50 Trochę zbyt spłycasz temat nerwicy do kortyzolu. Czynników nerwicotwórczych jest co najmniej 6 pewnych, a podręczniki dodają jeszcze z 10 innych pobocznych, o których nie można zapominać.
  • 9304 / 1809 / 2
Wszytko fajnie tylko nikt do końca nie wie co jest efektem czego.
Tylko jest jedno ale.
Skoro terapie działają cuda i ludzie nie obniżają sztucznie lekami kortyzolu a mimo to kortyzol spada to oznacza, że wyrzut kortyzolu jest efektem stresu a nie odwrotnie.

Do tego wielokrotnie już pisano. Kortyzol nie jest ani zły ani dobry. Zła jest jego nieodpowiednia sekrecja i tyle.
Najlepszymi inhibitorami kortyzolu są naturalnie występujące aminokwasy jak np l-glutamina i wszystko co zwiększa poziom GABA.

Choć w tym wypadku następuje też obniżenie dopaminy i serotoniny co może zaskutkować depresja i anhedonia.
Tak więc temat jest dużo bardziej skomplikowany.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 563 / 104 / 0
@happyart zaburzenia lękowe często mają złożoną etiologię , cięzko wyznaczyć jedną konkretną przyczyne , może miec to podloze genetyczne , spoleczne , psychiczne , czesto wszystko naraz , napisałeś że brałeś dużo MDMA sama ta substancja w zbyt częstym używaniu i duzych dawkach jest neurotoksyczna i mocno miesza w ukladzie serotoninergicznym , może być to pośrednia bądz bezposrednia przyczyna ogolnego stanu rzeczy, jesli przesadzasz z substancjami to o "nerwice" nie trudno , myśle ze nie odkryje Ameryki jeśli zalecę Ci odstawienie przynajmniej na jakiś czas wszelkich substancji psychoaktywnych
  • 5030 / 861 / 0
No. Dobra.
Ssri badziewie przy nerwicy.
Na forum nerwica jest ankieta.
baclofen ma ponad 70 procent że pomógł w nerwicy.
Mirta 63 procent.
Paro 70 procent
Dulo 50 procent
Serta 50 procent
Escila 57 procent
metylofenidat 77

To złożony problem, skoro różne leki ( w sensie oddziaływania na receptory) dają rożny efekt. Może na poziomie rozpoznania tj diagnozy jest już błąd. Psychiatrzy często mają sami że sobą problemy i nie chce im się leczyć.
Tamto forum w sumie lepsze do diagnozy, gdyż mniej tam ludzi którzy zacpiewwja leki drsgemi lub mieli takie epizody w przeszłości.
Dopóki jest nadzieja, trzeba próbować różnych zestawień.
Trochę odbilem od farmacji, gdyż wiara w naukę mi podupadła po cyrkach z covidem.
Jestem skłonny wierzyć, że te leki mają nas leczyć ale nie wyleczyć.
Tak jak większości z was jednak chwytam się ostatniej deski ratunku.
Tej najprostszej do chwycenia, która nie wymaga pracy nad sobą a pozwoli ja wykonywać.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 2235 / 379 / 0
Świadomość i nieświadomość nie stworzą całości, jeśli jedno będzie tłumione czy zaburzane przez drugie. Jeśli już muszą one ze sobą walczyć, to niechby to była walka uczciwa, a obie strony, oba aspekty życia, niechby miały te same prawa. Świadomość powinna bronić rozumu oraz jego możliwości samoobrony, a chaotyczne życie nieświadomości również powinno mieć możliwość podążania za własną naturą, w każdym razie na tyle, na ile człowiek jest w stanie to znieść. Oznacza to otwartą walkę oraz otwartą współpracę w jednym. Tak najwyraźniej powinno wyglądać życie ludzkie. To pradawna gra młota i kowadła. Położone między nimi i cierpiące żelazo ma się stać niezniszczalną całością " indywiduum". Carl Jung
  • 1298 / 258 / 0
Mnie na przykład lek na serce bardziej uspokoił (nie miałem tej nerwicy raczej, ale zmieniałem robotę) niż te sridri we wcześniejszych stresujących sytuacjach, tak mi się wydaję. No i nootropy tam coś tego, ale wtedy chyba kurkuma tylko w sumie. Tylko jeden listek zjadłem tych na serce (trochę lekoman, ale przeczytałem przed zażyciem 😅😐) - zastanawiam się czy właśnie znowu nie montować

U mnie bardziej jelita i serce nawalają niż mózg na przykład, tak mi się wydaje, i odbija sie na OUN. Mózg ma głupie pomysły czasami tylko %-D
Spoiler:
  • 5030 / 861 / 0
Mózg to oszust
Te mysli nie są nawet nasze, ale jak mózgu nauczymy to potem nam odpowiada. Nawet do końca życia.

Nie tak łatwo zmienić xhujka jak się szuka potwierdzeń w rzeczywistości, a te się znajdą często w obecnym położeniu.
Byłyby inne doświadczenia , jeśli by się zmieniło myślenie ale bazuje się na potwierdzaniu przekonań na obrazie rzeczywistości w naszym życiu a nie na ich zmianie.
To niby takie proste a kurewsko trudne.
Zwłaszcza w tych czasach masturbacji informacyjnej.

Nie wiem co gadam w sumie. Takie coś mnie naszło po pobudce lękowej dziś o 2 :30
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 84 / 17 / 0
Nerwica potrafi spieprzyć życie. Żyłem kiedyś w takim ciągłym lęku, ale moje lęki były bardziej społeczne. Np. szedłem ulicą i wydawało mi się,że ludzie mnsie oceniają,bo jestem źle ubrany, idę nie dość wyprostowany,albo z kolei zbyt sztywny. Najgorzej było w zatłoczonych zamkniętych miejscach.
Kiedy chodziłem do szkoły i musiałem być zamknięty w klasie przez 45 minut,to myślałem że oszaleję. Patrzyłem tylko na zegar, odliczając sekundy do przerwy. Miałem jakieś wkręty,że coś mi się stanie, np. się zwymiotuję,albo dostanę zawału.
Powinienem się już wtedy leczyć,ale moje pojęcie o psychiatrii i psychologi były wówczas zerowe,więc trwałem w tym stanie i codziennie przeżywając katusze.
Kiedy już cofnę się w czasie,to na pewno to wszystko zmienię.
A tak na serio,to z wiekiem moja nerwica nieco zahamowała i teraz jestem bardziej wyluzowany,chociaż zdaje sobie sprawę,że gdybym wtedy w dzieciństwie coś zrobił byłoby teraz zupełnie inaczej.
Moja matka też jest znerwicowana,więc to gówno pewnie mam po niej. Ciekawe tylko co w mózgu odpowiada za tą przypadłość, niedobór czegoś czy nadmiar?
Pozdro dla wszytskich nerwusów.Nie dajcie się ściągąć na dół i pamiętajcie,że najgorsze scenariusze w 99% siedzą tylko w głowie i nigdy się nie zrealizują,a martwienie na zapas i tak niczemu nie zapobiegnie.
Jebem ti pičku materinu
  • 2235 / 379 / 0
Myślę że nerwica jest bardziej problemem nastawienia jednostki do siebie i świata i to generuje nierównowagę w ciele niż odwrotnie.
ODPOWIEDZ
Posty: 930 • Strona 79 z 93
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania

Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.