Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2784 • Strona 224 z 279
  • 494 / 134 / 0
@Baltimore wypisz póki co każdy lek, jaki próbowałeś, i czas, przez jaki go stosowałeś (orientacyjnie)
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 87 / 11 / 0
@ImGoingHighIn505 podobnie jak kolega wyżej, też zastanawiałem się nad iMAO albo czymś innym. Chętnie wysłucham jakbyś był skłonny wyrazić swoje zdanie.

Moja historia leków:
- ESCITALOPRAM 15mg styczeń 21 - maj 21 (5 miesięcy)
- wenlafaksyna 150mg + bupropion 150mg (czerwiec 21- sierpień 21)
- WORTIOKSETYNA 10mg + bupropion 150mg (sierpień 21- październik 21)
- WORTIOKSETYNA 20mg + bupropion 300mg (październik 21 - luty 22)
- ESCITALOPRAM 10mg + bupropion 300mg (od lutego 22)

Obecnie mniej lęków, jedynie najbardziej widoczna jest fobia społeczna (myśli, że ludzie mnie obserwują na siłowni czy centrum handlowym, przez co się spinam i czuje niekomfortowo - wmawianie sobie i racjonalne przemyślenia, że tak nie jest i inni ludzie w pobliżu mają swoje problemy i myśli i nie mają podstaw by mnie obcinać wzrokiem, nie pomaga) + prokrastynacja spora + brak motywacji do działania (ciężko mi się za coś zabrać, bardzo często odkładam różne rzeczy i obowiązki na później).

Jakbym pozbył się tego jebanego uczucia bycia obserwowanym i spiętym, moje życie byłoby przepiękne.

Macie jakiś pomysł co by mogło zadziałać w tym przypadku, żebym wiedział jak rozmawiać z psychiatrą na następnej wizycie? Jak byłem w lutym to powiedział, że jak escitalopram z bupropionem nie zaskoczy to żebym się odezwał po 2 miesiącach. Kryterium, dlaczego przepisał mi ten zestaw, było utrzymanie libido na moją prośbę, więc dobrał leki najmniej inwazyjne w tej sferze. Jednak jestem ciekawy, co by przepisał gdybym nie miał żadnych zastrzeżeń co do libido itp?

Pozdro ;)
  • 911 / 206 / 1
@up zdecydowanie w pierwszej kolejności odstawienie bupropionu.
Zażółć Gęślą Jaźń
:grzybki: :fuj: :rzyg:
  • 494 / 134 / 0
@garry7853 chłopie zmień psychiatrę. i tak jak kolega wyżej mówi, wywal bupropion. jeszcze ta wortioteksyna xD nie wierzę

IMO sertralina, pregabalina i spamilan, ale co ssri to opinia
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 6 / / 0
W tym momencie mam dokładnie to samo co @garry7853 i dostałem escitalopram 15mg i bupropion 300mg - bupropion głównie miał niwelować negatywny skutek esci na libido (od razu odpowiem, libido nadal leży). W czwartek idę do innego psychiatry skonsultować ten zestaw.
  • 87 / 11 / 0
Możecie polecić mi na PRIV dobrego psychiatrę w Warszawie?
  • 1 / / 0
Cześć, nakreślę stan faktyczny.

Moim pierwszym lekiem był escitalopram 5 mg (6-9 miesięcy?). W pracy fantastycznie mi pomógł. Byłem wyciszony, skupiony, zadaniowy. Bardzo to lubiłem. Pamiętam, że zaczęło mi się podobać moje życie. Problemem jednak był z potencją, co strasznie mnie drażniło. W dalszym czasie nadszedł mocny kryzys (praca, związek, relacje interpersonalne), który mocno dał mi po dupie, a podobno 5 mg podaje się drobnym dziewczynkom. Zwiększyliśmy dawkę do 10 mg, jednak jedynym skutkiem tego były większe uboki (potencja), co mnie strasznie wkurwiało.

Kolejny rzut to wortioksetyna 10 mg (3-4 miesiące). Zupełnie nie zdała egzaminu, czułem się jakbym brał placebo, które jedynie mnie usypiało. Jestem bardzo niezadowolony z jego działania (w sumie braku działania), ale potencja wróciła.

Teraz wrzuciliśmy bupropion 150 mg (leci drugi miesiąc) i również zły strzał. Trudno jest mi się skupić, mam gorszą pamięć, cholerne piski w uszach, jestem rozdrażniony, wkurwiony, mam częstsze napady agresji. Jedynie zmniejszyło się moje łaknienie, za co plusik.

Pewnie nie pomaga, że tankuję 2-3 piwka co drugi dzień, no ale kurwa trudno to wszystko zdzierżyć.
Będę bardzo wdzięczny za sugestie.
  • 3455 / 555 / 2
Wenlafaksyne spróbuj. Do tego dorzuc jakiś zen szeń i magnez.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 959 / 175 / 0
@pyzaty_gargulec może fluoksetyna/fluwoksamina?Na co konkretnie się leczysz?
  • 1 / / 0
@tajemniczy25, anhedonia, brak koncentracji, poczucie beznadziei, bycie nieszczęśliwym. Nie diagnozowałem siebie w kierunku depresji, tylko z buta wjechałem po leki, kiedy było już naprawdę źle.

Pracuję w specyficznym środowisku, gdzie potrzebna jest 'twarda bania i zaciśnięte pięści', cytując klasyków. Esci mi to dawało- byłem asertywny, konkretny, nie dałem sobie wejść na głowę, myśli były mniej chaotyczne.
Ostatnio zmieniony 04 kwietnia 2022 przez pyzaty_gargulec, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 2784 • Strona 224 z 279
Newsy
[img]
Hiszpania: obowiązkowe testy na alkohol i narkotyki dla kierowców zawodowych?

Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.

[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.