@pawoleh666: Nie próbowałem tych dwóch ostatnich. Ani też nie jestem wrażliwy na anksjolitykę, bo ogólnie mało strachliwy jestem. Wydaje mi się, że na pewno anksjolitycznie słabsze to od alpry – natomiast od pozostałych: nie chcę zgadywać.

Dzis testowalem poszlo az 20mg, ale to ja mam talo gaba sryrame. ogolie mało sennosci raczej przyjemne funckocjonalne bezno do flubromazolamu, bym tego nie porównywał inny profil działania.

Czy to jest legalne w polsce? Mam opcje zamówienia tego z NL

Benzo/ tieno są zbanowane.

Jadlem ostatnio trochę tego i objawy odstawki pojawiły się ponad 24h od ostatniej dawki, czyli half life prawdopodobnie na coś koło 24h jakby kogoś ciekawiło.

Wszystkie są zbanowane?

Cały szkielet jest zbanowany zostały tylko lizery, tryptaminy i arylki.

U mnie bromazolam działa tak: przez ok. 3h żadnych nerwów, pełne uspokojenie, poczucie szczęścia, ale zaraz potem chce się silnie spać. Dlatego raczej nie warto i to benzo skreślam u siebie z listy.
Z powodu chęci spania nie nadaje się także do brania do pracy (jak żadne oczywiście!). Ale np. w stresujący dzień biorę sobie 1 tb etizolamu i nic po mnie nie widać, czuję się lepiej.
Jakby co tolerancję mam wysoką

Benzo i tieno nie są zbanowane, ktos wyzej pisze - przecież teraz normalnie bromazolam, pyrazolam, deschloroetizolam latają w najlepsze w proszku - ale ja nie o tym.

Jak to jest z rozpuszczalnością bromiego, dokładnie 500mg w 100 ml wódki?

Kiedys cos czytalem, że mega, meeega opornie rozpuszcza sie w wódce, i ludzie krzyczeli i cyrkowali, że to jakiś terminator, zasugerowałem sie tym (czerwony proch od długich, 18 rok - rip :( i idac ta sugestia, rozpusciłem to w spirycie.. No wyszło, ale jak z wódką? Ktoś coś wie? Może Glikol propylenowy?

2021 gru 30, 09:52 / scalono - surv

Bromazolam zalecam rozpuszczać tylko i wyłącznie w spirytusie 95 %... w życiu widziałem 3 sorty bromazolamu od roku 2018. Jeden jasnoniebieski, drugi czerwony jak cegła. trzeci, ten ostatni - biały. Te kolorowe działały - ale rozpuszczały się tylko w Kaliskim Rektyfikowanym . Mój ostatni zakup koloru białego rozpuścił się w 95% bez większych problemów, działał ideolo, ale to się chyba serio nie rozpuszcza w niczym poza 95% etanolu. A szkoda by była gdyby ktoś do glikolu wsypał taki proszek i go w zasadzie zmarnował.

Odkryłam nowe benzo w postaci bromazolamu. W ofercie sklepu, ostał sie tylko on w postaci proszkowej, wiec znalazl się w koszyku. Po odbiorze, przeszłam do konsumpcji. Nie mogłam oprzeć się pokusie, zatem delikatne zlizywanie z samarki kilku miligramów. Zaczęłam ostrożnie, bo w workeczku az 250mg. Na opuszki palców nabrałam ze ~2,3mg. Po 30minitach, bez rewelacji. Chociaż przed lustrem gałki oczne przymrużone, co zwiastowało aktywnością cząsteczki. Nie odczułam jednak rekreacji, typowej pod flow etizolamu lub alpy, diazepami etc. Postanowiłam dorzucić, kolejne podejście nieco większe, około ~5,6mg. Dopijane browarki po drodze, ululaly mnie do snu. Podsumowując strukturę mogę rzec, że jedna z mocniejszych pod względem uśpienia. Oddałam się w krainę sennosci. Porównać mogę do clonazolamu lub flualprzolamu, gdzie wariant prospołeczny jest nikły gdzie amnezja dominuje. Reasumując nie jest to rozrywkowe benzo, tylko killer do zaśnięcia. Działanie stricte nasenne, ktore poniekąd uwielbiam. Sen bywa namaszczony wielowątkowymi marzeniami sennymi, które ubóstwiam. Poprostu kocham spać i śnić, równocześnie pamiętając zwroty akcji,
mogłabym się nie budzić wcale. Po otwarciu oczu zaczyna mnie mdlić, gdy patrzę na otaczający swiat. Reasumując benzo mało atrakcyjne "na miasto, do ludzi", zaś komponent nasenny zawija w kołderkę bezbłędnie.

Witam dostałem 100mg bromozolamu w formie żółtego prochu w czym moge go rozpuścić? Widziałem że ludzie mieli problemy w glikolu oraz alkoholu. Co będzie najlepsze?