BDF po dwóch godzinach to dopiero zaczyna się ładować. Peak jest gdzieś po 3-4.

Widziałem że to różnie bywa

Ogólnie to po godzinie naszła mnie dosyć mocna fala dziwności i innego samopoczucia...
Nagle naszła mnie fala że mogę umrzeć (tak to się u mnie kończy często)

Zresztą nie dziwie się skoro według dystrybutora właśnie zeżarłem 375mg bromodfly

Ale ta fala szybko zeszła, czyli niby zgodnie z tym co widziałem na necie, aczkolwiek mogła to być po prostu chwilowa paranoja

I osobiście nie widze powodu czemu dystrybutor miałby kłamać, zresztą wiedza o tym co biore raczej mnie tym razem zniechęciła

_______________________

Niby czuje się tak samo, ale w innej świadomości jakby. Podobnie jak po kanna, albo pewnie czymkolwiek co oddziałuje na psychike...

Ciekawym i unikalnym aspektem jest jednak takie dziwne grzanie. Po prostu wszystko mnie grzeje XD Lub takie prądy przepływają. Zwłaszcza głowe. Wszystko zamienia się w prąd...
Jestem otulony kołdrą psychodeli z funkcją świadomego myślenia

I ktoś mi chyba włączył opcje blurr-on XDDDDD
Z czego ja się śmieje XD

:/ ?

Raczej wole se siedzieć wygodnie w pokoju niż coś robić. Aczkolwiek ciekawe jak jest na dworze... Może później sprawdze

A peak to podobno po 6 nawet

Myślałem że mi się ciało zlewa ale to tylko moja bluzka się osuwa lol

Milutko jest, prądy coraz bardziej w głowie mi się robią

Wydaje mi się że tak się czują normalne osoby po trawie - jest fajnie jest chillowo i jest śmiesznie xD
_____________________

Ktoś wie jakie interakcje benzo z tym mają?

_________________
Obrazy z krwią widziane na tym są wyjątkowo przerażające... Jakby chciały mnie zjeść
_____________

Szczerze to ten gościu może równie dobrze sprzedawać blottery nasączone jakimiś kanna...
Chociaż świadomość dalej jakby ta sama... Brak też tej płynności ruchów... Albo przez dawke alba kanna są 100 razy gorsze
________________

Dobra to raczej nie kanna bo jak sie nie opieram substancji to są mocne halucynacje aczkolwiek opierające się na urojeniach wizualnych
A jak się opieram substancji to bad trip

Szczerze wam powiem że chyba pokonałem tego tripa I chyba wszystkie inne jakie kiedykolwiek mialem/bede mieć

Jestem w innym swiecie w huj a dalej potrafie zachowac spokój I nie dawać pozorów... Huj że tetno dwa razy wieksze niz powinno I ze jak sie zawiesze na chwile to moj mozg wedruje gdzie indziej

_______________
Nastał czas że kurwa na głos zadaje sobie pytanie: O HUJ CHODZI XD

A tamten krwawy obrazek co przedtem był przerażający teraz się zrobił taki w huj śmieszny xD

Ktoś tam kiedyś pisał że po psychodeliku to nie wiadomo nigdy jakiej fazy się spodziewać

To po tym to ja mam inną co pięć minut xD

Aczkolwiek jakbym spanikował to by wyglądała w miare tak samo jak każdy mój bad trip na kanna

Jednak ta jest inna co chwile, raz przerażająco a raz śmieszkowato i nie wiadomo o co chodzi

Jedno jest pewno nadal mnie po mózgu smyra i informacje nie dochodzą do mojego mózgu wystarczająco szybko... Aczkolwiek do poziomu kanna to ma daleko

Za to wkurza mnie że mocno przyprawiony kurczak smakuje jak perfumy XD

Propsy za odwagę. Ja bym tego nie tknął.

No kurwa ja sam nie wiem jak to robie. Jeszcze najlepsze że to w ramach nudy i przeczekania czasu
Jakbym wziął cały karton to pewnie znowu karetka a na to nie moge sobie pozwolić...
A jak na razie jest do wytrzymania byle sie nie potrzebnie nie stresować
Dysocjacje to ja i tak mam na codzień więc w sumie jeden huj jak sie czuje
Tzn do wszystkiego da się przyzwyczaić

@Fastriaxiar Kiedyś też tak miałem, ale jakoś ostatnio zacząłem się bardziej martwić o swoje zdrowie. No, ale nawet wtedy pewnych rzeczy bym po prostu nie zjadł.

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn

Ja bym kiedyś nie zjadł, a teraz niby po tym wszystkim tym bardziej
ale z drugiej strony jest tak hujowo że stwiedziłem że czemu nie

To jest to, jak wiesz że zdrowe odżywianie już nie pomoże.
Jak wiesz że nic ci już nie pomoże

Więc robisz to co tylko pogarsza wszystko co i tak już jest bez sensu

A swoją drogą przyzwyczajenie się do dysocjacji to jest jakieś kurwa nieporozumienie wgl

I wgl to przejdźmy może z tym do knajpy. Najlepiej do tej heroinowej bo się tak czuje

_____________________________________________

Moje oczy to dwie urokliwe błyszczące kule śnieżne, to dobrze czy źle?

Czyli mam kurwa wielkie źrenice w hooooi czy tak powinno być?

ten sam amfetaminiarz od niedawna twierdzi że to prawdziwe LSD. Znajomy mówił że to wciąż ta sama ważka i jeśli to prawda (a znając tego typa to niestety prawda i obrał inną taktyke) to tylko pluć na takich...

Wiem że o dyskusji o źródlach jest inne miejsce ale może kogoś to "uratuje"

Na rynku są lizergamidy które ciężko odróżnić od oryginalnego LSD w działaniu, komuś się chce bawić jeszcze w okrytą tak złą sławą ważkę?

@Fruktoza te lyzergamidy są droższe niż samo LSD, a kolega sprzed kilku postów raczej ma jakiegoś DOxa, które faktycznie są sporo tańsze, tudzież jakiś naprawdę stary sort ważki którego nie ma gdzie upchać