Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 3600 • Strona 214 z 360
  • 4603 / 2207 / 1
W związku z dużym "zapotrzebowaniem" na kolejne anegdotki wyrażane przez was w PW połączone z moim fatalnym samopoczuciem i brakiem sił zamieszczam post, który napisałem w lipcu w temacie: Index adulterarum de hyperreali - Spis hajpowych cudzołożnic.

Temat poleciał do śmietnika dość szybko i pewnie mało kto miał okazję się z nim zapoznać , ale wydaje mi się że opowieść zasługuje na uwiecznienie, bo bohaterka jest jedyna w swoim rodzaju.

Ostrzegam - naturalistyczne opisy. Enjoy!


Napiszę w takim razie o pewnej Damie, którą akurat znam bo na jej "melinkę" pojechałem ju chyba z 4 razy z pogotowiem ratunkowym, a potem przedstawiono mi ją osobiście juz w gronie osób kumatych.

Lokal społeczny. Dojlidy jak ktoś wie, był i rozumie. Mieszkanie 50 metrów. Zdewastowane maksymalnie. W drzwiach dziura (sic!) zaklejo0na kartka z bloku technicznego od środka. z zewnątrz dalej dziura.

Pani w wieku 27 lat. 2 dzieci, trzecie w drodze (teraz już na pewno urodziła, ale ostatnio ją widziałem jakieś 7 miesięcy temu). Uzależniona od tramadolu. W takim stopniu że za blister trampka robi wszystko, a za opakowanie znika z Toba na cały dzień.
Pożera tramadol w dawkach 2-3 gr dziennie. Garściami. Ale nic w kanał nie daje. Zdziwiło mnie to jak kumpel zakładał kaniule. Piękne ręce, nie pokłute itd.
Wygląda na prawdę bardzo dobrze. Jak zaćpa to dba o siebie. Fryzjer co 2-3 tygodnie Kosmetyczka raz dwa w tygodniu. Pytanie skąd kasa. Chodzi do sąsiadek, które tak jak ona nie pracują, choć zawód mają a żyją z pomocy społecznej lub z tego co małżonek lub konkubent przyniesie.
Jedynie zęby dramatycznie zaniedbane. Z przodu braki, z tyłu gruz. Jedynka zaczerniona całkowicie. Odrażające.
Dama jest przy okazji seksoholiczką. Lubi się pieprzyć.Ale ma zasadę. Robi to wyłącznie za trampka. Nie chce kasy. Masz ochotę jej zrobić zakupy do domu, żeby dzieci lepiej pojadły - proszę. Ale kasy od Ciebie nie weźmie. za to trampek MUSISZ mieć jak chcesz rozpocząć rozmowę. Pada pytanie - Masz "mojego kochanka" Jeżeli odpowiadasz - tak - jesteś jej kochankiem.

Nie korzystałem osobiście, bo zęby mnie odrażają i opcja złapania od niej czegoś, ale byłem świadkiem jak w czasie imprezy wchodzi wspomniana dama i pyta kto chce się pieprzyć. Chłopak wyciąga trampka i idą do pokoju obok i walą się jak króliki. Po niecałej godzinie przychodzi drugi znajomy i po zamienieniu 2 zdań dołącza się na drugiego. W międzyczasie dama wpada zakryta prześcieradłem żeby wysępić papieroska, bo musi odpocząć i się wysrać jak mają ją zapiąć w kakao, a nic tak nie rozkurcza na sranie jak fajka.
Impreza trwała do 4 rano, a ona waliła się z przerwami przez 9 godzin łącznie z 5 facetami. Z imprezki wróciła z 220 tabsami 200mg tramka. Jak powiedziała: "Warta dupka trampka"

Następnego dnia dzwoniła do znajomej, a ona do mnie o pomoc z krwawieniem z odbytu. Nie chciała na SOR jechać bo ją już znają w całym mieście. Wysłałem ją do znajomego lekarza żeby przyjął w ramach czynu społecznego. Dziwnym trafem lekarz ten mocno mi dziękował za polecenie go jako lekarza akurat tej pacjentce. Nie wiem czy ją ruchał, czy nie, ale wiem z innych źródeł, że wypisywał jej trampka na pewno. I to największego na refundację. Niby znalazł u niej coś z tą dupą!

Dama jest z zawodu krawcową i potrafi uszyć wspaniałe ubrania. Dlatego też chodzi ubrana w fajne ciuchy. Nic firmowego, ale serio dobrze leża, i są zrobione na wysokim poziomie. To jej niezaprzeczalny plus. Tylko te zęby. próbowaliśmy ją namówić na dentystę. Nawet padła propozycja sfinansowania choć przodu. Znajomy dentysta wspominał coś o rabacie na wstawienie implantu 2ki.. Ale nie zdecydowała się. padło stwierdzenie. I tak mnie w dupę walicie, a nie podziwiacie mój uśmiech. Trafiła w punkt. Niezaprzeczalnie

W lokalu u dziewczyny jakieś tysiąc opakowań (żart) po trampku. Wszystkie możliwe dawki, producenci. Nawet ukraiński, białoruski i rosyjski trampek.

Paradoks. Wzięła raz przy nas oxy 40mg.
Zrzygała się, zakręciła i zasnęła w ciągu godziny. Wcześniej wydrapała się aż do krwii. Dopiero po jakimś czasie zorganizowaliśmy hydrokortyzon. Jak wstała, to powiedziała,że pierdoli oxy. Wcześniej miała też przejścia z majką. Tak więc kochanek jest jeden - trampek, a ruchaczy mnóstwo.

Tylko dzieci szkoda...

PS. Jest nawet konkubent, ale jeździ tirami i do niej przyjeżdża raz, dwa na miesiąc po 1-2 dni. Organizuje wtedy DOM itd.Jest niedostępna dla nikogo. Za to jak wyjezdza to nie obchodzi go z kim idzie i co robi.

Jeden z ogarniętych byłych ćpunów próbował ją tez ogarnąć. Mówił, że się w niej zakochał.Zamieszkali razem itd. Z dziećmi chodził na plac zabaw. Miłośc trwała 4 tygodnie. Okazało się, że zamiast do koleżanki na ploty chodziła w pewne miejsce, gdzie zajeżdżają panowie co chca poruchać lub lachę mieć przerobioną w samochodzie. Jak twierdziła po wszystkim (wyrzuciła go z domu i wyzwała od ciot) ona musi się ruchać, a nie romanse odstawiać. Poza tym co to za facet, co 3 razy w tygodniu max się jebie. Na dodatek nie chciał jej w dupę ładować bo miała krwawienia, a ona przecież wymaga walenia w kakao.


Tyle na szybko z opisu damy. Mam jeszcze kilka opowieści z nią związanych. Może kiedyś opiszę jak strażacy przyjechali do palącego się kosza na śmieci... Esencja kobiecości!
  • 1037 / 243 / 0
Banda nelsona :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 1928 / 188 / 0
Kiedyś odpalamy solidnie nabitą lufę na ruinach w środku miasta. Ledwo co ogarniamy, a podchodzi jakaś babcia i pyta nas czy znamy drogę na ulicę "xyz". Skąd ona się tam znalazła??

Ja najbardziej ogarnięty, tłumaczę, że nie znam miasta, to sobie polazła. Ale niesmak pozostał.

Albo potem w lokalu z żarciem. Rozmawiamy o fazie (czasy szkoły średniej). Beka w chuj, a ja najbardziej nakręcony opowiadam anegdoty i non stop nawijam o temacie, oczywiście nie głośno, ale obok mnie siedziała wychowawczyni :gun:
Take DXM and Be Happy
  • 3245 / 617 / 0
31 sierpnia 2018Demis pisze:


Albo potem w lokalu z żarciem. Rozmawiamy o fazie (czasy szkoły średniej). Beka w chuj, a ja najbardziej nakręcony opowiadam anegdoty i non stop nawijam o temacie, oczywiście nie głośno, ale obok mnie siedziała wychowawczyni :gun:
Ja w szkole średniej obnosiłem się z bakaniem, typu koszulki bluzy z gandzią, zadawanie się z rastamanami. Na WOS przyniosłem film dokumentalny "narkotyki we Francji", gdzie 80% filmu to było chwalenie konopii.Ale co ciekawe było to bardziej by zaimponować uczniom, a nie zastanawiałem się że to może powodować kumulację obserwacji u nauczycieli. Raz nawet na inscenizacji na lekcji wychowawczej dotyczącej asertywności wyjąłem puste worki dilbagi ale bezpośrednio tego wychowawczyni nie widziała. Po latach, kiedy już miałem na swoim koncie psychiatryki i próby samobójcze, widując wychowawczynię i wogóle nauczycieli, wyczuwałem że jakby obawiają się że jestem doświadczony i jestem już dorosły, i dobrze wiedziałem co wtedy robiłem i wręcz obawiają się mnie jako wartościowego rozmówcę o temacie życia, a nie uciekają przede mną jak przed stoczonym narkomanem. Takie przynajmniej mam wrażenie. :old: :finger: :old:
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1928 / 188 / 0
trawka nie jest demonem. Rodzice nie lubią jak palę, ale nie ma z nimi problemu, póki nie wytrzeźwieję. Potem kilka docinek i jest po staremu :)

Nie ma chyba nic gorszego niż chwaleniem się ćpaniem. Ludzie kochają plotkować. A ćpun to idealny temat do plotek, wszak ludzie kochają potępiąć.
Take DXM and Be Happy
  • 195 / 35 / 0
Dziś wstaję rano, jest chyba 9. Rodzice każą mi się szykować na miasto. Jedziemy na parking. Potem piechotą do bankomatu, stoimy z rodzicami. Szukam chusteczki w spodniach i nagle czuje znajomy kształt. Idę trochę dalej od tych którzy mnie wychowali, by sprawdzić co to jest a to opakowanie po 10 tabsach poltram combo. Trochę się przestraszyłem ale poszliśmy do fryzjera, spytałem się czy jest gdzieś łazienka-jest. Zamknąłem się i wyrzuciłem do kosza. Nadal mnie zastanawia jak się to tam znalazło.
Dodam do tego że matka prała spodnie i dziwne że tego nie zauważyła.
  • 394 / 10 / 0
^up
no prawie pszypał!

Kończę popoludniową zmianę w maku, zawijam się na autobus, po drodze do sklepu po browara i kupuję bilet.

Jadąc do domu pomyslalem, że wysiądę w miasteczku obok mojej wioski, jako, że tam jest jeszcze czynny sklep.

Wysiadam, tamte piwo wypiłem w autobusie, kupuję następne i spotkałem 3 kumpli jeden miał chyba wtedy urodziny.

Chciałem wypić parę piw i śmigać z buta do domu.

Złożyło się tak, że miałem w portfelu 5 pillsów miprocyny.
To co zarzucamy?
- Namowiliście mnie, ale ja walę dwa a Wy po jednym

Zarzuciliśmy u kumpla na kwadracie, spaliliśmy szluga i zdecydowaliśmy, że idziemy za stary most w pizdu poza cywilizacje w nocy.

Kupiliśmy jeszcze jakieś piwo, fajki.

Siedząc na tym starym moście (zrobiliśmy przystanek na szluga) zaczęło się ładować.

Kumpel mówi, że jak patrzy na światła w oddali to przypominają mu te z need for speeda i coś inaczej mu się patrzy. (1 raz z sajko po nieprzespanej nocy którą spędził grające w nfsa naszuran).

Tym pozostałym też coś wchodzi. Mi również.
Swoją drogą nikt nie narzekał na bl.

Poszliśmy kawałek dalej i stwierdzimy, że nie chce nam się zapierdalać taki kawał i zostajemy na tym starym moście.

Nie pamiętam już dokładnej chronologii ale jednemu typowi odcięło kolana i chodził jak PIERDOLONY GUMIŚ!:D czy coś w tym stylu gumisie skaczą to wiem, nie mniej wyglądało to przekomicznie i nie umiem tego nazwać.

Mi te 50 mg weszło wtedy mocno, papierosy paliły się co chwilę a ponoć nikt nie palił (- daj szluga ja nie paliłem) xd Tak mnie te dwie pozostałe skurwysyny podkręcały nie mniej jednak brzuch na drugi dzień bolał mnie od śmiechu jak nigdy w życiu.

Położyłem się na tym moście w pewnym momencie myśląc
sobie, że to był jednak dobry pomysł, żeby nie jechać prosto do domu.

I...

Zaczęło padać. Raczej to nie była ulewa z tego co pamietam.
Zabunkrowaliśmy się w takiej wnęce. Przeprawiając się tam spierdoliłem się na ziemię obok stłuczonego szkła.
Dobrze, że obok.

Odjebał mi tak pomysł aby przeprawić się na drugi koniec mostu, ale po boku chodząc po tych wąskich wnękach kilka metrów na ziemią. Tak się w to wczułem, że kumple zajęci rozmowa nawet nie spostrzegli, kiedy zdążyłem obrócić w dwie strony wijąc się jak pierdolony pająk.
Szło mi to gładko z niebywałą precyzja.
Pyk pyk pyk pyk - stopa za stopą, dłoń za dłonią.

Wracając nadal jeszcze coś padało a my kurwa przez trawę do kolan. Cali mokrzy. Jeden typ popierdala jak taki mega wyluzowany, pomielony, plastelinowy gumiś z odciętymi (nie fizycznie xd) kolanami.

Poszliśmy do typa na kwadrat a rano przez te mokre buty i ciuchy panował taki kurwa smród i zaduch oraz fajki, że osoba z zewnątrz nie dała rady by tam wytrzymać minuty.
Poważnie, jebało jak skurwesyn. Wychodząc przez próg mieszkania nie mogliśmy uwierzyć jak byliśmy wstanie tam siedzieć i tego nie czuć.

Rano kupiłem najdroższe w życiu parówki za ok. 20 złotych.






Uwaga! Użytkownik BetterThan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4603 / 2207 / 1
01 września 2018BetterThan pisze:


Rano kupiłem najdroższe w życiu parówki za ok. 20 złotych.
Z Maca?
  • 394 / 10 / 0
Od konkurencji - z KFC!
Jako ciekawostkę dodam, że w sierpniu zeszłego roku mogłem kupić nielimitowaną ilość mc zestawów za uwaga.. 5 złotych.
Uwaga! Użytkownik BetterThan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8103 / 907 / 0
Pilem piwo z kumplem, obok miałem paczuszkę thiocodinu i wysupływałem tabletki i podbija żul i się pyta ''co tam masz ? '' , '' dasz jedna ? ''
Ja na to '' nie mogę, mam mało'' :P
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
ODPOWIEDZ
Posty: 3600 • Strona 214 z 360
Newsy
[img]
Bochnia. Policja ujęła dilerów narkotyków. W garażach przy KN-2 urządzili „biuro” i magazyn

Małopolscy policjanci zlikwidowali „przedsiębiorstwo” zajmujące się handlem narkotykami. Wynajmowane garaże przy jednej z ulic w Bochni spełniały rolę biura oraz magazynu ze środkami odurzającymi. Zabezpieczono duże ilości środków odurzających oraz zatrzymano 4 osoby.

[img]
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą

Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.

[img]
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu

Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.